Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

‹Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #152: Kaczor Howard›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWielka Kolekcja Komiksów Marvela #152: Kaczor Howard
Data wydania26 września 2018
Wydawca Hachette
CyklWielka Kolekcja Marvela
ISBN9788328219434
Cena39,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Marvel: …ale, to jest kaczka!
[„Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #152: Kaczor Howard” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Pamiętacie film z lat 80. "Kaczor Howard", będący jednym z niekwestionowanych hitów wypożyczalni wideo? Zapomnijcie o nim, komiks, na bazie którego powstał, jest sto razy lepszy, czego dowód można znaleźć w sto pięćdziesiątym drugim tomie Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela, zatytułowanym (a to niespodzianka) "Kaczor Howard".

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Marvel: …ale, to jest kaczka!
[„Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #152: Kaczor Howard” - recenzja]

Pamiętacie film z lat 80. "Kaczor Howard", będący jednym z niekwestionowanych hitów wypożyczalni wideo? Zapomnijcie o nim, komiks, na bazie którego powstał, jest sto razy lepszy, czego dowód można znaleźć w sto pięćdziesiątym drugim tomie Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela, zatytułowanym (a to niespodzianka) "Kaczor Howard".

‹Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #152: Kaczor Howard›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWielka Kolekcja Komiksów Marvela #152: Kaczor Howard
Data wydania26 września 2018
Wydawca Hachette
CyklWielka Kolekcja Marvela
ISBN9788328219434
Cena39,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
W historii mieliśmy sporo kaczek, które zdobyły status postaci kultowych - od Daffy′ego, przez Donalda i jego siostrzeńców, po Sknerusa McKwacza i jak najbardziej swojską Kaczkę Dziwaczkę. Mimo takiej mnogości popkulturowego drobiu, Kaczor Howard zdecydowanie wyróżnia się na tle pozostałych. Nie tylko ze względu na zamiłowanie do małych kapelusików i cygar, ale przede wszystkim ze względu na to, że jego przygody skierowane są do starszych (jeśli nie dorosłych) czytelników. I nie dlatego, że mamy do czynienia z ordynusem miotającym wulgarne żarty, a ponieważ jego absurdalne przygody często stanowiły komentarz do bieżących spraw społeczno-politycznych.
Postać Howarda stworzyli w 1973 roku scenarzysta Steve Gerber i rysownik Val Mayerik. Pierwotnie miał on być jedynie zabawnym elementem, który ubarwia przygody markotnego Man-Thinga i nie planowano, by kiedykolwiek wyrósł na pierwszoplanową postać. Posunięto się nawet do tego, że po krótkiej, aczkolwiek burzliwej karierze, postanowiono go uśmiercić. Ponieważ redakcja Marvela wkrótce po tym zdarzeniu została zasypana listami, w których czytelnicy wyrażali oburzenie tego typu zabiegiem, w 1976 roku zapadła decyzja, by Howard otrzymał własną serię. Miał ją pisać wspomniany Steve Gerber, a towarzyszyć mu miały znane gwiazdy komiksowego świata, jak Frank Brunner, Gene Colan, czy John Buscema.
Wielka Kolekcja Komiksów Marvela przybliża nam pierwsze osiem zeszytów nowej serii, dorzucając małe bonusy w postaci historii, kiedy Howard towarzyszył Man-Thingowi, oraz słynny zeszyt 16, o którym będzie później. Na razie poznajemy Kaczora, który niespodziewanie wylądował na Ziemi, wprost ze świata, w którym to kaczki stały się gatunkiem naczelnym. Zdezorientowany i zdesperowany Howard próbuje sobie radzić w niesprzyjających warunkach (konkretnie w Cleveland), a należy zaznaczyć, że pieniądze się go raczej nie trzymają. Kilkakrotnie ratuje nasz glob przed niechybną zagładą, zaprzyjaźnia z atrakcyjną Beverly Switzler, która zostaje jego nieodłączną towarzyszką niedoli, aż wreszcie kandyduje na prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Gerber jest scenarzystą o niezwykłym, absurdalnym poczuciu humoru, które umiejętnie przelewa do swoich scenariuszy. Dzięki temu sam Kaczor Howard, serwując cięte riposty, stał się nietuzinkową postacią. Niezwykłe są także jego przygody, których nie należy brać zbyt poważnie. Już w pierwszym zeszycie nowej serii opierzony bohater, odziany w strój Conana Barbarzyńcy, musi stoczyć pojedynek z przerażającym Pro-Ratą, szalonym czarodziejem finansów, mającym zamiar w czasie Gwiezdnego Audytu, przy pomocy Kosmicznego Kalkulatora zdobyć Kosmiczne Dywidendy. A to dopiero początek. W dalszych zeszytach natkniemy się na Człowieka Rzepę, opętanego przez agresywny, ukierunkowany na sukces, dynamicznie rozwijający się gatunek warzywa, czy wskrzeszonego z martwych Piernikowego Ludzika (przypomnijmy, że komiks powstał pokolenie przed przygodami "Shreka"). Najważniejszym epizodem jest jednak ten, gdzie Howard postanawia kandydować na prezydenta. Steve Gerber brutalnie rozprawia się tu z mitem społeczeństwa demokratycznego i "uczciwą walką wyborczą". O dziwo, pomimo upływu ponad czterdziestu lat od opublikowania zeszytu w niczym nie stracił na aktualności.
Wreszcie mamy także numer 16, do którego Gerber nie zdążył przygotować scenariusza. Aby nie dopuścić do wypuszczenia tradycyjnego w takich wypadach reprintu jakiegoś archiwalnego numeru, postanowił zamiast komiksu napisać esej, w którym mógłby się wytłumaczyć, czemu czytelnicy nie otrzymali nowej przygody. Umieszcza w nim przy okazji kilka celnych spostrzeżeń, między innymi to, że Wielki Kanion Kolorado to najbardziej imponujący pomnik konsekwencji na świecie.
Niezmiernie cieszę się, że Hachette zdecydowało się jednak na publikację przygód Kaczora Howarda, albowiem była obawa, że do tego nie dojdzie. Jest to jeden z tomów zdecydowanie zawyżających wartość Kolekcji, która w moim mniemaniu powstała właśnie po to, by prezentować tego typu lektury, a nie marne zapchajdziury, których ilość niebezpiecznie się w ostatnim czasie powiększyła.
koniec
27 kwietnia 2019

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Impreza się rozkręca
Dagmara Trembicka-Brzozowska

22 IV 2024

Seria duetu Carbone & Gijé fabularnie rozwija się w bardzo ciekawym kierunku - widać to dosłownie z tomu na tom. Autorzy najwyraźniej mają zamiar stworzyć rozbudowaną opowieść fantastyczną z całkiem rozległym światem przedstawionym.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Z tego cyklu

Game over, man, game over!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Dużo szumu i do domu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kosmos taki wielki, a Avengers malutcy
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Hail Kapitanie!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Burzy zmysłów nie ma
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ubogi klon
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Przyjdzie Galactus i wyrówna
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Pół na pół
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

A co ty robiłeś w 2013 roku?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tak niewielu decyduje za tak wielu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.