Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

‹Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #164: Daredevil. Chinatown›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWielka Kolekcja Komiksów Marvela #164: Daredevil. Chinatown
Data wydania6 marca 2019
Wydawca Hachette
CyklWielka Kolekcja Marvela
Cena39,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Marvel: Gdzie z tymi paluchami?
[„Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #164: Daredevil. Chinatown” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Całkiem nowy, całkiem inny Daredevil, czyli jaki? Tym razem na szczęście obyło się bez zmiany płci, rasy, oraz orientacji seksualnej. O co więc chodzi, można przeczytać w sto sześćdziesiątym czwartym tomie Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela „Daredevil: Chinatown”.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Marvel: Gdzie z tymi paluchami?
[„Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #164: Daredevil. Chinatown” - recenzja]

Całkiem nowy, całkiem inny Daredevil, czyli jaki? Tym razem na szczęście obyło się bez zmiany płci, rasy, oraz orientacji seksualnej. O co więc chodzi, można przeczytać w sto sześćdziesiątym czwartym tomie Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela „Daredevil: Chinatown”.

‹Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #164: Daredevil. Chinatown›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWielka Kolekcja Komiksów Marvela #164: Daredevil. Chinatown
Data wydania6 marca 2019
Wydawca Hachette
CyklWielka Kolekcja Marvela
Cena39,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Zasadniczą nowością, jaką znajdziemy w pięciu pierwszych zeszytach nowej serii o Daredevilu jest to, że właśnie nie niesie ona zbyt wiele nowości. Śmiałek wraca na stare śmieci, czyli do Nowego Jorku, opuszczając Kalifornię. Po licznych perturbacjach znów nikt nie wiąże go z Murdockiem, dzięki czemu w dalszym ciągu może rozwijać swoją karierę prawniczą. A ta nabiera tempa, ponieważ Matt zaczyna pracę jako prokurator (i cóż z tego, że ma pokój w dawnym szybie po windzie). Po drodze pojawia się dobrze znany klan Dłoni, całość zaś narysowana została w przyjemnie oldschoolowym stylu.
Podstawową zmianą dotykającą naszego bohatera jest to, że tym razem nie działa sam. Postanawia przygarnąć i wyćwiczyć nowego mściciela w mieście, a mianowicie Blindspota. W chłopaku jest sporo zapału, posiada żyłkę konstruktorską, dzięki której zbudował strój pozwalający mu dosłownie znikać z pola widzenia, ale nie ma doświadczenia w walce. Teraz okazuje się, że będzie musiał przejść przyspieszony kurs na superbohatera, ponieważ w Chinatown pojawił się nowy, groźny przeciwnik. Jest nim przywódca groźnej sekty, niejaki Tenfingers.
A jednak, jakoś to wszystko nie chwyta za serce, tak jak powinno. Daredevil jest dziwnie mało charyzmatyczny, przez co ciekawszą postacią od niego staje się Blindspot. Co z tego, skoro największy problem mam z głównym przeciwnikiem. Pozuje na groźnego szaleńca, który ukradł tajemnicę magii Dłoni, niemniej jego wizerunek pozostawia sporo do życzenia. Chcę bowiem zakomunikować, że ksywka Tenfingers nie wzięła się znikąd i faktycznie posiada on po dziesięć placów u każdej dłoni. Strasznie to głupio wygląda i przyznam, że widok tylu paluchów mnie rozpraszał, przez co nie byłem w stanie traktować tej postaci serio. A gdy nie czuje się zagrożenia ze strony głównego antagonisty komiksu, cała lektura, choć dość przyjemna, stanowi jedynie wypełniacz czasu, o którym zapomina się w momencie zatrzaśnięcia okładek.
Na tym tle o wiele lepiej wypadają losy Matta Murdocka w prokuraturze. Scenarzysta Charles Soule zna się na prawie i skrzętnie korzysta z tej wiedzy. Zdaje sobie również sprawę z tego, że może i sprawiedliwość jest ślepa, ale różni ludzie robią wszystko, by zmącić jej osąd. Dlatego też Matt nie ma lekko, będąc celowo dołowanym przez przełożonego, który nie jest zabawnym furiatem pokroju J. Jonah Jamesona, a kimś, kogo faktycznie moglibyśmy spotkać w pracy, czego oczywiście nikomu nie życzę.
Całkiem nieźle jest ze stroną graficzną. Odpowiedzialny za nią Ron Garney postanowił oddać hołd dwóm mistrzom, którzy niegdyś tworzyli przygody Daredevila, a mianowicie Frankowi Millerowi i Johnowi Romicie Jr′owi. Jego prace stanowią wypadkową stylu obu gigantów z silniejszymi wpływami tego drugiego. Garney może im nie dorównuje, ale utrzymuje mroczną atmosferę w stylu noir, potęgowaną przez ciemną kolorystykę.
„Chinatown” nie jest więc pozycją wybitną, ale też nie najgorszą w katalogu WKKM. Można po nią sięgnąć dla relaksu, ale jeśli ją pominiecie, też nic wielkiego się nie stanie.
koniec
25 maja 2019

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Z tego cyklu

Game over, man, game over!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Dużo szumu i do domu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kosmos taki wielki, a Avengers malutcy
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Hail Kapitanie!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Burzy zmysłów nie ma
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ubogi klon
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Przyjdzie Galactus i wyrówna
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Pół na pół
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

A co ty robiłeś w 2013 roku?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tak niewielu decyduje za tak wielu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Magia i Miecz: Siłą rozpędu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.