Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Lorenzo De Felici, Robert Kirkman
‹Pieśń Otchłani #2›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPieśń Otchłani #2
Tytuł oryginalnyOblivion Song
Scenariusz
Data wydania7 marca 2018
RysunkiLorenzo De Felici
PrzekładGrzegorz Drojewski
Wydawca Non Stop Comics
CyklPieśń Otchłani
ISBN9788381107884
Format136s. 170x260 mm
Cena44,—
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

A może rzucić to wszystko i wyjechać w kosmos?
[Lorenzo De Felici, Robert Kirkman „Pieśń Otchłani #2” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Przypomnijmy: nieudany eksperyment sprawił, że spora część centrum Filadelfii zamieniła się miejscami z fragmentem jakiejś obcej planety.Główny bohater – Nathan Cole – przez kilka lat pracował w ekipie ewakuującej stamtąd ludzi za pomocą przenośnych urządzeń do teleportacji. No, nie jest to teleportacja taka jak w „Star Treku”, bo działa tylko między zamienionymi obszarami, ale trudno to inaczej nazwać. Na początku drugiego tomu mamy tę część fabuły streszczoną w jego zeznaniach przed agentami rządowymi, dzięki czemu niemal można go czytać bez znajomości pierwszego.

Agnieszka ‘Achika’ Szady

A może rzucić to wszystko i wyjechać w kosmos?
[Lorenzo De Felici, Robert Kirkman „Pieśń Otchłani #2” - recenzja]

Przypomnijmy: nieudany eksperyment sprawił, że spora część centrum Filadelfii zamieniła się miejscami z fragmentem jakiejś obcej planety.Główny bohater – Nathan Cole – przez kilka lat pracował w ekipie ewakuującej stamtąd ludzi za pomocą przenośnych urządzeń do teleportacji. No, nie jest to teleportacja taka jak w „Star Treku”, bo działa tylko między zamienionymi obszarami, ale trudno to inaczej nazwać. Na początku drugiego tomu mamy tę część fabuły streszczoną w jego zeznaniach przed agentami rządowymi, dzięki czemu niemal można go czytać bez znajomości pierwszego.

Lorenzo De Felici, Robert Kirkman
‹Pieśń Otchłani #2›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPieśń Otchłani #2
Tytuł oryginalnyOblivion Song
Scenariusz
Data wydania7 marca 2018
RysunkiLorenzo De Felici
PrzekładGrzegorz Drojewski
Wydawca Non Stop Comics
CyklPieśń Otchłani
ISBN9788381107884
Format136s. 170x260 mm
Cena44,—
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Przyznam, że w pierwszym tomie nieco mnie rozczarowało skoncentrowanie scenariusza na osobistych rozterkach różnych, często drugoplanowych, postaci. Kojarzyło mi się to z niskobudżetowym serialem sf, gdzie większość akcji stanowią rozmowy, bo studia nie stać na porządne efekty specjalne. W przypadku komiksu ten problem oczywiście nie istnieje. Natomiast pojawia się inny: twarze rysowane przez Lorenzo de Feliciego są tak brzydkie, że część osób wygląda, jakby cierpiały na poważne schorzenia genetyczne (spójrzcie choćby na profil Nathana) lub były zombiakami (patrz ilustracja do poprzedniej recenzji), a skutkiem tego czytelnik pragnie, aby pojawiało się jak najwięcej kadrów w planie ogólnym, które artyście wychodzą o wiele lepiej. Szczególnie sceny osadzone w pozaziemskich realiach potrafią być istną ucztą dla oka. Dziwaczne zwierzęta i rośliny – a może grzyby lub coś niemającego odpowiednika w naszym systemie pojęciowym – wypadają naprawdę efektownie
Szkoda, bo poruszane tematy są dosyć ciekawe, szczególnie te dotyczące śladów, jakie w psychice ocalonych pozostawiło przebywanie przez kilka lat w warunkach ekstremalnej szkoły przetrwania. Niektórzy mają spore problemy z ponownym zaadaptowaniem się do normalnego (dla nas) życia, nerwowo reagują na nagłe hałasy, czasem po powrocie zastają swoich małżonków już w nowych związkach… Z kolei spora grupa ludzi przystosowała się do życia w obcym świecie i wcale nie chcą wracać, czego bohater nie jest w stanie pojąć.
W pierwszym tomie osią fabuły były wysiłki Nathana zmierzające do odnalezienia brata, który został „po drugiej stronie”. Kiedy następnie zostali z nagła rozdzieleni i Ed wylądował na ulicy bez możliwości kontaktu z kimkolwiek znajomym, za to w stroju włóczęgi, sądziłam, że czeka nas rozciągnięta na kilka tomów opowieść o perypetiach, jakie go czekają – szczególnie, że zostało zasugerowane, iż przed katastrofą narobił sobie wrogów. Tymczasem bardzo szybko bracia się spotkali i dalszą akcję napędzał konflikt między nimi: przywrócić Filadelfii jej zaginionych obywateli (oraz infrastrukturę), czy może… przerzucić w kosmos całą ludzkość? Za tym drugim oręduje Ed, brzmiąc trochę jak przywódca sekty, ale bardziej jak naiwny nastolatek – fajnie jest polować z łuku i nie martwić się podatkami, ale co powiedzieć matce, której dziecko umrze w męczarniach z powodu banalnego zapalenia wyrostka robaczkowego? „A może by tak rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady?” jest u nas popularnym powiedzonkiem, lecz mało kto traktuje je na serio, a już na pewno nie próbuje na siłę uszczęśliwiać innych.
O dziwo, obecny tom domyka wątki na tyle, że w razie czego można na nim zakończyć znajomość z cyklem – rzadka w naszych czasach szlachetna zwięzłość fabularna. Chociaż pojawienie się przedstawicieli obcej cywilizacji wskazuje na to, że najciekawsze przygody dopiero nas czekają.
koniec
18 lipca 2019

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Etyczny wymiar wymiarów równoległych
— Aleksander Krukowski

Tegoż twórcy

Skrzyżowanie konia z pająkiem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zrobiła się dziura w niebie
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tegoż autora

I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Transformersy w krainie kucyków?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Płomykówki i gadzinówki
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Jedyna nadzieja w lisiczce?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Ken odkrywa patriarchat, czyli bunt postaci drugoplanowych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.