Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Jean-Baptiste Andréae
‹Mechaniczna ziemia #3: Urbanika›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMechaniczna ziemia #3: Urbanika
Scenariusz
Data wydaniagrudzień 2019
RysunkiJean-Baptiste Andréae
Wydawca Kurc
CyklMechanicza ziemia
ISBN978-83-956102-1-9
Format48s. 210 x 297 mm
Cena45,00
Gatuneksteampunk
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Nowy wspaniały świat
[Jean-Baptiste Andréae „Mechaniczna ziemia #3: Urbanika” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Szaleńcza ucieczka z Mekatona i wyczerpująca podróż przez mroźne pustkowie doprowadziły zbiegów do gigantycznego miasta, w którym najwyraźniej ważną rolę odgrywają roboty. Czy Philéon, Edmée, Bruno i Dzikuska pożałują, że opuścili pokład statku? „Urbanika” czyli trzeci tom serii „Mechaniczna ziemia” przynosi odpowiedź na wszystkie pytania.

Paweł Ciołkiewicz

Nowy wspaniały świat
[Jean-Baptiste Andréae „Mechaniczna ziemia #3: Urbanika” - recenzja]

Szaleńcza ucieczka z Mekatona i wyczerpująca podróż przez mroźne pustkowie doprowadziły zbiegów do gigantycznego miasta, w którym najwyraźniej ważną rolę odgrywają roboty. Czy Philéon, Edmée, Bruno i Dzikuska pożałują, że opuścili pokład statku? „Urbanika” czyli trzeci tom serii „Mechaniczna ziemia” przynosi odpowiedź na wszystkie pytania.

Jean-Baptiste Andréae
‹Mechaniczna ziemia #3: Urbanika›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMechaniczna ziemia #3: Urbanika
Scenariusz
Data wydaniagrudzień 2019
RysunkiJean-Baptiste Andréae
Wydawca Kurc
CyklMechanicza ziemia
ISBN978-83-956102-1-9
Format48s. 210 x 297 mm
Cena45,00
Gatuneksteampunk
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Uciekinierzy z Mekatona po przygodach na mroźnym pustkowiu trafili do tajemniczego, wielkiego miasta. Bruno budzi się z koszmarnego snu w towarzystwie dziwnych robotów. Gdy wystraszony postanawia przed nimi uciec, przekonuje się, że jest w ogromnym mieście. Jego myśli od razu biegną do tajemniczej dziewczynki, która z nimi podróżowała. Bruno zastanawia się, czy w labiryncie ogromnych budowli uda mu się znaleźć Dzikuskę. Na szczęście spotyka na swej drodze tajemniczego mężczyznę. Pół człowiek, pół robot wprowadza go w tajemnice Meccapolis. Niestety nie daje o sobie zapomnieć szef sił specjalnych. Finoiseau również znalazł się w wielkim mieście i najwyraźniej nie zapomniał o rachunkach jakie ma do wyrównania z uciekinierami z Mekatona. W tym czasie Philéon i Edmée przemierzają mroźne pustkowie w poszukiwaniu zaginionego chłopca i… również wpadają w ręce robotów. Dzikuska natomiast… znajduje się w zaskakująco komfortowej sytuacji. Krótko mówiąc cała ekipa jest w rozsypce, ale wszystko prowadzi ich do tego samego miejsca. Do pełnego niepokojącego miasta, w którym rozegra się finał tej opowieści.
W trzecim tomie znów mamy okazję obserwować odmienne oblicze tej serii. Po szaleńczych pościgach i slapstickowych gagach, jakimi autorzy raczyli nas w pierwszym tomie oraz przygodowo-podróżniczej narracji dominującej w tomie drugim, dostajemy teraz dość mroczną, momentami przerażającą wizję miasta przyszłości, w której koegzystencja ludzi i robotów niesie ze sobą wiele niebezpieczeństw. Złowrogą atmosferę dodatkowo wzmacniają okoliczności, w jakich rozgrywa się akcja. Meccapolis ze swoimi ogromnymi architektonicznymi konstrukcjami wygląda jak złowieszcza mieszanka wizji Fritza Langa, idei Aldousa Huxleya oraz koszmarów Howarda Phillipsa Lovecrafta. Krótko mówiąc – niepokojąco. Duża w tym zasługa genialnych rysunków Jean-Baptiste’a Andréae. Jego kreskówkowa, surrealistyczna stylistyka doskonale pasuje do charakteru tej opowieści.
Zakończenie „Mechanicznej Ziemi” wypada bardzo satysfakcjonująco. Interesująca i świetnie narysowana opowieść przygodowa osadzona w futurystycznym świecie dostarcza sporo frajdy podczas lektury od pierwszego do trzeciego tomu. Perypetie bohaterów trzymają w napięciu i bawią do samego końca. Jean-Baptiste Andréae sprawdził się zarówno jako rysownik, jak i samodzielny scenarzysta. Nie tylko doprowadził do emocjonującego finału opowieść rozpoczętą wspólnie z Patrickiem Fitou, ale także wzbogacił ją interesującymi refleksjami na temat człowieczeństwa oraz zagrożeń, jakie niesie ze sobą życie w zmechanizowanej i zautomatyzowanej rzeczywistości.
koniec
11 lutego 2020

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Kto chciałby żyć wiecznie?
— Paweł Ciołkiewicz

Mania kochan(i)a
— Paweł Ciołkiewicz

W górach szaleństwa
— Paweł Ciołkiewicz

Niech żyje bal
— Paweł Ciołkiewicz

Wieczni kochankowie
— Paweł Ciołkiewicz

Zabić czas
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż autora

Piękny umysł
— Paweł Ciołkiewicz

Mieć chaos w sobie
— Paweł Ciołkiewicz

Blask z innej przestrzeni
— Paweł Ciołkiewicz

Między prawdą a kłamstwem
— Paweł Ciołkiewicz

Nosferatu ponad wszystko
— Paweł Ciołkiewicz

Obrzęd przejścia
— Paweł Ciołkiewicz

Szklane domy
— Paweł Ciołkiewicz

Miejska pułapka
— Paweł Ciołkiewicz

Przeciwstawić się losowi
— Paweł Ciołkiewicz

Powszechna historia nikczemności
— Paweł Ciołkiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.