Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Gabriel Bá, Gerard Way
‹Umbrella Academy #2: Dallas›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułUmbrella Academy #2: Dallas
Tytuł oryginalnyUmbrella Academy
Scenariusz
Data wydania30 stycznia 2020
RysunkiGabriel Bá
PrzekładMarceli Szpak
Wydawca KBOOM
CyklUmbrella Academy
ISBN9788395432361
Format188s. 170x260 mm
Cena65,—
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Narracyjna czkawka
[Gabriel Bá, Gerard Way „Umbrella Academy #2: Dallas” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Według słów Gerarda Waya drugi tom „Umbrella Academy”, wydany ostatnio w Polsce przez KBOOM, miał być potwierdzeniem tego, że pierwsze sześć odcinków nie było jednorazowym wyskokiem, a sam autor myśli o serii rozpisanej na lata. „Dallas” ukazało się krótko po „Suicie apokaliptycznej” a potem przyszło dziesięć lat przerwy. Way zatem nie dopiął swego – ale i tak chwała mu za to, że próbował. Mamy bowiem do czynienia z rewelacyjną kontynuacją trzymającą poziom pierwowzoru.

Marcin Knyszyński

Narracyjna czkawka
[Gabriel Bá, Gerard Way „Umbrella Academy #2: Dallas” - recenzja]

Według słów Gerarda Waya drugi tom „Umbrella Academy”, wydany ostatnio w Polsce przez KBOOM, miał być potwierdzeniem tego, że pierwsze sześć odcinków nie było jednorazowym wyskokiem, a sam autor myśli o serii rozpisanej na lata. „Dallas” ukazało się krótko po „Suicie apokaliptycznej” a potem przyszło dziesięć lat przerwy. Way zatem nie dopiął swego – ale i tak chwała mu za to, że próbował. Mamy bowiem do czynienia z rewelacyjną kontynuacją trzymającą poziom pierwowzoru.

Gabriel Bá, Gerard Way
‹Umbrella Academy #2: Dallas›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułUmbrella Academy #2: Dallas
Tytuł oryginalnyUmbrella Academy
Scenariusz
Data wydania30 stycznia 2020
RysunkiGabriel Bá
PrzekładMarceli Szpak
Wydawca KBOOM
CyklUmbrella Academy
ISBN9788395432361
Format188s. 170x260 mm
Cena65,—
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Akademia Umbrella przestała istnieć. Drużyna siedmiu (w sumie sześciu, bo „Szóstka” umarła w przed laty podczas akcji i istnieje już tylko we wspomnieniach) superbohaterów ocaliła naszą planetę, ale tragiczne wydarzenia z końcówki pierwszego tomu spowodowały, że poszła w rozsypkę. W piwnicach pod gruzami wielkiej budowli, zniszczonej podczas odpierania apokalipsy, ukrywa się „Jedynka” – pogrążony w depresji Luther „Kosmochłopak”, były lider grupy, który teraz ma dość całego świata. Jego postępowania nie rozumie „Dwójka” – Diego „Kraken”, aktywnie próbujący rozwiązać tajemnicę zaginięcia „Piątki”, starca w ciele dziesięciolatka, prawdopodobnie porwanego przez bandę kolesi w dziwacznych, żółtych kostiumach. „Czwórka” – Klaus „Seans”, włóczy się po salonach piękności i ma jak zwykle wszystko gdzieś. „Trójka” – Allison „Plotka” pozbawiona dopiero co swoich mocy odwiedza w szpitalu „Siódemkę” – Vanyę „Białe Skrzypce” – przez którą w głównej mierze o mało nie doszło do zagłady. Allison nie może mówić, Vanya nic nie pamięta – ciężko o gorszy moment na reaktywację drużyny. Groteskowa Orkiestra Verdammten została pokonana – niestety na horyzoncie widać kolejne zagrożenie.
Osoby, które oglądały pierwszy sezon serialu „Umbrella Academy” i czytały „Suitę apokaliptyczną” musiały być lekko skonsternowane. Twórcy serialu wprowadzili do fabuły więcej niż zawierał pierwszy tom komiksu. To, czego w nim brakowało, znajdziemy właśnie w tomie drugim. Antagonistami reanimowanej drużyny jest tym razem „Temp Aeternalis” – tajemnicza organizacja zajmująca się likwidacją anomalii czasowych, których istnienie mogłoby zagrozić całemu kontinuum czasowemu. Dlaczego ścigają „Piątkę”? Czy to on jest zagrożeniem, czy coś innego? Fabuła drugiego tomu krąży wokół zabójstwa prezydenta Kennedy’ego – czego domyślamy się już po kilku sekundach wpatrywania się w okładkę. Członkowie „Umbrella Academy” wplątują się w sprawę „Misji 02-64-X08”, od której naprawdę zależą losy całej naszej planety.
Gerard Way i Gabriel Bá serwują nam dokładnie to samo, co w tomie pierwszym. Scenarzysta wyraźnie trzyma się rady, którą dał mu kiedyś jego przyjaciel, słynny Grant Morrison – „nie chomikuj pomysłów, bombarduj nimi czytelnika, a jak się skończą to wpadniesz na nowe!”. „Umbrella Academy” to prawdziwe szaleństwo, narracyjna czkawka, która odbija się za każdym razem w inny sposób. A realizacje pomysłów Waya są tu naprawdę znakomite – mamy rozłożonego trupa, robiącego za wehikuł czasu, Boga-kowboja, wampiry na usługach Wietkongu, czy wreszcie parę okrutnych zabójców na zlecenie, podróżujących w czasie. Hazel i Cha-Cha w komiksie wyglądają zupełnie inaczej niż w serialu – są groteskowi, przerażający i fascynujący zarazem. To zdecydowanie jedne z najciekawszych postaci całej serii – zdaję sobie sprawę, że wierne ich odwzorowanie w serialu graniczyło by z wariactwem absolutnym, ale mimo wszystko szkoda, że nie spróbowano.
Gabriel Bá rysuje tak, jak nas przyzwyczaił. Zero realizmu, totalna umowność i idealne dopasowanie do charakteru historii. Brazylijczyk podkreślał zawsze, że praca przy „Umbrella Academy” pozwoliła mu na realizację swoich „graficznych fiksacji”. Zawsze lubił eksplozje za plecami bohaterów odchodzących z miejsca zdarzenia z grobową miną, ciągłe mrugnięcia do „obiektywu komiksowej kamery” oraz pogonie i ucieczki, podczas których nie liczą się straty. Estetykę Bá dobrze znamy – to „Biuro Badań Paranormalnych i Obrony” z uniwersum Mike’a Mignoli wymieszane mocno z filmami Jeana–Pierre’a Jeuneta, z „Miastem zaginionych dzieci” na czele. Komiks ten mógł ilustrować tylko on – co do tego nie ma żadnych wątpliwości.
Dwa pierwsze tomy „Umbrella Academy” ukazały się kolejno w 2008 i 2009 roku. Dopiero po dziesięciu latach, we wrześniu 2019 roku, wydawnictwo Dark Horse Comics wydało tom trzeci – „Hotel Oblivion”. A to podobno nie koniec. Czekamy zatem na kolejne niespodzianki od wydawnictwa KBOOM.
koniec
2 marca 2020

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Z literatury do komiksu
— Marcin Knyszyński

Powrót po latach
— Marcin Knyszyński

Więcej Hellboya!
— Andrzej Goryl

Jazda bez trzymanki
— Marcin Knyszyński

Tegoż autora

Oto koniec znanego nam świata
— Marcin Knyszyński

Miecze i sandały
— Marcin Knyszyński

Z rodzynkami, czy bez?
— Marcin Knyszyński

Hola, hola, panie Straczynski!
— Marcin Knyszyński

Żadna dziura nie jest dość głęboka
— Marcin Knyszyński

Uczta ekstremalna
— Marcin Knyszyński

Straczynski Odnowiciel
— Marcin Knyszyński

Cztery wywiady, coś tam pomiędzy i pogrzeb
— Marcin Knyszyński

Bez emocji
— Marcin Knyszyński

Barbarzyńska epoka
— Marcin Knyszyński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.