WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Pilot śmigłowca #1: Na ratunek |
Scenariusz | Witold Jarkowski |
Data wydania | 1975 |
Rysunki | Grzegorz Rosiński |
Wydawca | Sport i Turystyka |
Cykl | Pilot śmigłowca |
Gatunek | obyczajowy, przygodowy |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Pilot śmigłowca: Nie lataj, synku, nisko i powoli |
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Pilot śmigłowca #1: Na ratunek |
Scenariusz | Witold Jarkowski |
Data wydania | 1975 |
Rysunki | Grzegorz Rosiński |
Wydawca | Sport i Turystyka |
Cykl | Pilot śmigłowca |
Gatunek | obyczajowy, przygodowy |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
To dynamiczne kadrowanie jest świetne. Dynamiczna akcja także. Ale rzeczywiście rysunki bardzo niestaranne, niestety.
O, jaki piękny zbieg okoliczności! Akurat nie tak dawno, kiedy obejrzałem „Kapitana Żbika” w Syrenie i wyciągnąłem z piwnicy stare obrazkowe „Żbiki”, znalazły się wśród nich wszystkie zeszyty „Pilota śmigłowca”. Przeczytałem na nowo, od pierwszego do ostatniego. I teraz widzę Sławomira Karskiego w „Esensji”. Jest sentyment, choć moim zdaniem seria dość mocno obrosła pajęczyną, zwłaszcza w późniejszych odcinkach. Faktycznie jednak rzuca się w oczy mocno wybity na czoło wątek męsko-damski, czego w „Żbiku” właściwie nie było. Zastanawiam się, co sprawiło, że pod koniec cyklu w scenariuszu doszło do wolty i Karski zrezygnował z energicznej Barbary na rzecz ciapowatej Hanki. Chętnie dowiedziałbym się, czy to od początku miało tak być, czy w trakcie tworzenia komiksu twórcom się odwidziało.
@Krzysztof
Dziękuję za komentarz. Czy scenarzysta miał od początku rozpisane poszczególne wątki, tego nie wiem. Możliwe, że tak, bo relacje Karskiego z Barbarą psują się przez kilka zeszytów. A przyczyna ostatecznej wolty jest dosyć jasna, to rozmowa na temat zrzucenia munduru i przejścia do lotnictwa cywilnego.
Patrząc w niebieskie oczy Hanki narysowanej przez Grzegorza Rosińskiego, chyba wiem czemu Karski zrezygnował z energicznej Barbary.
BTW Barbara miała chyba dość wredny charakter. O ile pamiętam ostatni album rysowany przez Marka Szyszkę sugeruje, że szybko pocieszy ją kapitan Krucewicz.
Marek Szyszko też całkiem fajnie narysował obydwie panie, zwłaszcza w swoim pierwszym zeszycie (czyli dziewiątym w serii). Cały czas się zastanawiam nad tym co powyżej Krzysztof napisał, że Hanka była ciapowata. Na pewno była mniej przebojowa od Barbary, ale nie oznacza od razu, że ciapowata.
W „Smerfach na letnisku” możemy się przekonać, że nawet niebieskie ludziki czasem potrzebują dłuższego odpoczynku. W efekcie będziemy mogli obserwować, jakie komplikacje się pojawiają, gdy chętnych na wakacje jest zbyt wielu.
więcej »Joseph Michael Straczynski wprowadził Spider-Mana w dwudziesty pierwszy wiek – podobnie zresztą jak Grant Morrison „X-Menów”, czy Peter Milligan „X-Force”. Wydany w zeszłym roku pierwszy zbiorczy tom „The Amazing Spider-Man” pokazał nam Pająka odmienionego, odnowionego i… przynoszącego zdecydowanie lepsze wyniki finansowe. A o to również chodziło włodarzom Marvela.
więcej »Klimaty wojskowe dają scenarzyście duże możliwości do kreowania zabawnych, humorystycznych scen, szczególnie jeśli tym scenarzystą jest René Goscinny. Udowodnił to w albumie „Asteriks legionista”, udowadnia to w kolejnej odsłonie przygód Lucky Luke’a „Dwudziesty pułk kawalerii”.
więcej »Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński
Kilka słów na pożegnanie
— Marcin Osuch
Szczęśliwy finał
— Marcin Osuch
Trochę jak Blueberry
— Marcin Osuch
Nasz polski superman
— Marcin Osuch
Pilot punktuje, „Pilot” dołuje
— Marcin Osuch
W końcu to komiks
— Marcin Osuch
Pożegnanie z Rosińskim
— Marcin Osuch
Rozkaz to rozkaz
— Marcin Osuch
Kapitan zmienia trasę
— Marcin Osuch
Latający dyliżans
— Marcin Osuch
Wyłącz ten telewizor!
— Marcin Osuch
Śliczne i superproste
— Dagmara Trembicka-Brzozowska
Hrabia Monte Skarbek
— Dagmara Trembicka-Brzozowska
Ten Polak to wspaniały zawodnik!
— Konrad Wągrowski
Krótko o komiksach: Opowieść kompletna
— Marcin Osuch
Klasycznie i od nowa
— Dagmara Trembicka-Brzozowska
Legendarna Historia Polski: Umarł król, niech żyje król!
— Marcin Osuch
Legendarna Historia Polski: Gryzonie zemsty
— Marcin Osuch
Legendarna Historia Polski: Zanim pojawił się wiedźmin
— Marcin Osuch
Prosta historia
— Marcin Knyszyński
„Szalony Kojot” przez dwie chmury?
— Marcin Osuch
Aparat, góry, człowiek
— Marcin Osuch
Niech prezydent się tym zajmie
— Marcin Osuch
Po komiks marsz: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Po komiks marsz: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Ratunek czy porwanie?
— Marcin Osuch
Zatrzymane w słowach
— Marcin Osuch
Broń i pieniądze
— Marcin Osuch
Po komiks marsz: Styczeń 2024
— Sebastian Chosiński, Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch
Tylko wkrętacza brakuje
— Marcin Osuch
Mając lat niewiele znalazłem "Piloty śmigłowca" u brata mojego taty i zawsze mi się podobały. Chyba nawet bardziej niż "Żbiki", bo było w nich więcej akcji. Niestety wujek miał tylko 6 pierwszych numerów. Zdaje się, że 4 brakujących do dziś nie czytałem.