Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Thierry Joor, Gradimir Smudja
‹Myszart #1›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMyszart #1
Scenariusz
Data wydania11 marca 2020
RysunkiGradimir Smudja
PrzekładMarek Puszczewicz
Wydawca Egmont
CyklMyszart
ISBN9788328198043
Format48s. 216x285mm
Cena34,99
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Zagraj to jeszcze raz, Wolfgang!
[Thierry Joor, Gradimir Smudja „Myszart #1” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Myszart” to kolejna komiksowa wariacja na temat życia wielkich artystów przecudnie namalowana przez Gradimira Smudję. Tym razem w centrum uwagi jest sam Wolfgang Amadeusz Mo… to znaczy Myszart.

Paweł Ciołkiewicz

Zagraj to jeszcze raz, Wolfgang!
[Thierry Joor, Gradimir Smudja „Myszart #1” - recenzja]

„Myszart” to kolejna komiksowa wariacja na temat życia wielkich artystów przecudnie namalowana przez Gradimira Smudję. Tym razem w centrum uwagi jest sam Wolfgang Amadeusz Mo… to znaczy Myszart.

Thierry Joor, Gradimir Smudja
‹Myszart #1›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMyszart #1
Scenariusz
Data wydania11 marca 2020
RysunkiGradimir Smudja
PrzekładMarek Puszczewicz
Wydawca Egmont
CyklMyszart
ISBN9788328198043
Format48s. 216x285mm
Cena34,99
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Wolfgang jest małą myszką mieszkającą wraz z liczną rodziną we wnętrzu fortepianu niejakiego Salieriego – wilka. Gryzoń zawsze uwielbiał muzykę i zachwycał się, gdy nadworny kompozytor cesarza Austrii grał na swoim instrumencie. Życie rodziny Myszartów toczyło się dość spokojnie, aż wreszcie nadszedł dzień, który wszystko zmienił. Pewnego ranka Wolfgang, korzystając z nieobecności gospodarza, wskoczył na klawiaturę i wyczarował z niej przepiękną kompozycję. Traf chciał, że akurat podczas tego koncertu pod oknami kamienicy zamieszkiwanej przez Salieriego przejeżdżał Cesarz wraz ze świtą. Wszyscy byli tak zachwyceni muzyką, że władca zażyczył sobie, by następnego dnia, podczas wielkiego balu nadworny kompozytor odegrał cały ten utwór jeszcze raz. No i oczywiście pojawił się problem. Wilk wiedział bowiem, że nie jest w stanie tego zrobić. Za wszelką cenę musiał znaleźć tego, kto odpowiada za całe zamieszanie. Czy mały Myszart nie napytał sobie biedy tym występem? A może otworzył drzwi do wielkiej kariery?
Historia opowiedziana przez Thierry’ego Joora jest bardzo krótka i prosta, ale ma w sobie coś urzekającego. Perypetie małego Wolfganga w jakiś sposób przykuwają uwagę odbiorcy, ale tym, co decyduje o uroku tego komiksu są rysunki. Wszyscy, którzy znają inne komiksy Gradimira Smudji – „Vincent i van Gogh” oraz „Z biegiem sztuki” – doskonale wiedzą, czego się spodziewać. Kadry tworzone przez artystę to w zasadzie małe – a czasami duże, bo w komiksie znajdziemy także niezwykle efektowne rozkładówki – dzieła sztuki. Smudja z wielkim pietyzmem odtwarza wnętrza oraz architekturę, a antropomorficzne zwierzęta w jego wykonaniu są pełne wdzięku i uroku. Akwarelowe obrazki Smudji mimo szczegółowości i precyzji nie tracą nic z komiksowej ekspresji i dynamiki. Oryginalne kadrowanie i odważne eksperymentowanie z kolorami sprawiają, że komiks jest niezwykle atrakcyjny. Choć sama opowieść jest bardzo krótka, to na szczęście na końcu albumu znalazło się wiele grafik i szkiców Smudji, które dają wgląd w proces twórczy.
Tym razem zadanie, przed jakim stanął artysta, było znacznie trudniejsze niż w przypadku albumów poświęconych malarzom. Tam miał wizualny układ odniesienia. Mógł – a czasami wręcz musiał – naśladować styl różnych twórców i dzięki temu nie było konieczności wymyślania nowej stylistyki. Trzeba było jedynie zaadaptować określoną konwencję do komiksowej narracji. Tu sprawa była znacznie trudniejsza. Jak bowiem namalować muzykę? Jak uchwycić moment odgrywania utworu muzycznego, który zachwyca lub przeraża słuchaczy? Tu nie ma gotowych rozwiązań. Na szczęście Gradimir Smudja wybrnął z tego w doskonały sposób. Dzięki jego pracy można poczuć atmosferę salonu, w którym rozbrzmiewają dźwięki pięknej muzyki. Dzięki temu „Myszart” pozostaje doskonałą pozycją dla wszystkich melomanów kochających sztukę.
koniec
19 czerwca 2020

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Oto koniec znanego nam świata
Marcin Knyszyński

16 IV 2024

Nieistniejący już imprint DC Comics o nazwie „Vertigo” miał kilka flagowych tytułów, takich swego rodzaju wizytówek lat dziewięćdziesiątych amerykańskiego komiksu. Jedną z nich są bez wątpienia „Niewidzialni”, których ostatni, czwarty tom zbiorczy wyszedł w marcu nakładem Egmontu. Każdy, kto uważa, że pierwsze trzy były trudne w odbiorze, musi przygotować się na jeszcze większe wyzwanie. Teraz Grant Morrison nie ma już zupełnie litości i nie bierze jeńców.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Zobaczyć Wenecję i… zostać zjedzonym!
— Paweł Ciołkiewicz

Selfie z Brueghlem
— Paweł Ciołkiewicz

Historia w obrazkach: Kot, który zachwycił świat
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Piękny umysł
— Paweł Ciołkiewicz

Mieć chaos w sobie
— Paweł Ciołkiewicz

Blask z innej przestrzeni
— Paweł Ciołkiewicz

Między prawdą a kłamstwem
— Paweł Ciołkiewicz

Nosferatu ponad wszystko
— Paweł Ciołkiewicz

Obrzęd przejścia
— Paweł Ciołkiewicz

Szklane domy
— Paweł Ciołkiewicz

Miejska pułapka
— Paweł Ciołkiewicz

Przeciwstawić się losowi
— Paweł Ciołkiewicz

Powszechna historia nikczemności
— Paweł Ciołkiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.