Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 23 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Mieczysław Wiśniewski
‹Podziemny front #2: Na tropie›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPodziemny front #2: Na tropie
Data wydania1969
RysunkiMieczysław Wiśniewski
Wydawca Sport i Turystyka
CyklPodziemny front
Gatunekhistoryczny, sensacja
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Podziemny front: Po twarzy poznasz konfidenta
[Mieczysław Wiśniewski „Podziemny front #2: Na tropie” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Po wielkich emocjach „Zamachu” kolejna część komiksu „Na tropie” zwalnia tempo. Tym razem nie będzie dramatycznych ataków, strzelanin (może poza jedną), zbyt wielu pościgów i ucieczek. Kolejny zeszyt to swego rodzaju partia szachów między GL-owcami a gestapo, opowieść w gruncie rzeczy w formie specyficznego kryminału.

Konrad Wągrowski

Podziemny front: Po twarzy poznasz konfidenta
[Mieczysław Wiśniewski „Podziemny front #2: Na tropie” - recenzja]

Po wielkich emocjach „Zamachu” kolejna część komiksu „Na tropie” zwalnia tempo. Tym razem nie będzie dramatycznych ataków, strzelanin (może poza jedną), zbyt wielu pościgów i ucieczek. Kolejny zeszyt to swego rodzaju partia szachów między GL-owcami a gestapo, opowieść w gruncie rzeczy w formie specyficznego kryminału.

Mieczysław Wiśniewski
‹Podziemny front #2: Na tropie›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPodziemny front #2: Na tropie
Data wydania1969
RysunkiMieczysław Wiśniewski
Wydawca Sport i Turystyka
CyklPodziemny front
Gatunekhistoryczny, sensacja
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Jak pamiętamy z pierwszego zeszytu, „Antek” który rzucił bombę do Baru Podlaskiego, wpadł w ręce Niemców, aresztowana została też pracująca w lokalu „Marysia”. Von Kniprode planuje poprowadzić śledztwo dwutorowo. Z jednej strony sprowadza eksperta od przesłuchań, gestapowca Wolfa, by ten swoimi metodami wyciągnął jak najwięcej z torturowanego więźnia, z drugiej strony decyduje się na wypuszczenie „Marysi”. I tak jak uwolniony z Gwiazdy Śmierci Sokół Millenium miał doprowadzić Imperium do tajnej bazy Rebeliantów, tak i dziewczyna ma doprowadzić Niemców do kryjówki „Czwartaków”. Ale tak jak buntownicy z odległej galaktyki zniszczyli ścigającą ich Gwiazdę Śmierci, tak i żołnierze Gwardii Ludowej wystrzeliwują tropiących „Marysię” Niemców, pozwalając dziewczynie na ucieczkę. By już wkrótce mogła wziąć ona udział w kolejnej akcji.
Bowiem głównym tematem „Na tropie” będzie żmudna praca zatrudnionych na poczcie dziewczyn, które po kryjomu z mozołem przeglądają korespondencję, szukając w niej donosów do Gestapo – tak, by dać szansę ucieczki tym, którzy są ich obiektem oraz umożliwić dotarcie i wymierzenie sprawiedliwości tym, którzy są tych donosów autorami. Przechwycony list wiąże się z tematyką poprzedniego zeszytu – tajemniczy donosiciel chce 20 000 złotych za informację, które pozwolą doprowadzić Niemców do zamachowców. W tym samym czasie bojowcy podejmują próbę wykupienia uwięzionego „Antka”, za pośrednika biorąc właściciela restauracji, w jakiej często stołują się niemieccy żołnierze, niejakiego Sewerka. Nie wiedzą, że to właśnie ów restaurator jest też autorem listu do Gestapo, próbującym upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu i wziąć pieniądze od obu stron. Trzeba więc odnaleźć donosiciela, zanim uczynią to hitlerowcy i zapewnić, by żadna informacja nigdy nie dotarła do Niemców.
Komiks ponownie rozbudowuje wątki z serialu telewizyjnego, ale tym razem nie ma powodów, by pochwalić scenarzystę za rozszerzenie fabuły. Odcinek „Podziemnego frontu” (w telewizji noszący tytuł „Poste Restante”) jest bardzo precyzyjny w swej fabule. Dziewczyny pracujące na poczcie przechwytują donos. Trzeba dotrzeć do nadawcy przed Gestapo, zmylić kapusia i wykonać wyrok. Będzie oczywiście po drodze trochę problemów, ale liniowa fabułą kojarzy się właśnie z dobrze napisanym kryminałem. Nie ma mowy o żadnej grze na dwa fronty, o próbie wykupu aresztowanego spiskowca (sam ten wątek w komiksie jest raczej absurdalny, trudno sobie wyobrazić by najcenniejszego hitlerowskiego więźnia ktoś za pieniądze mógłby wyprowadzić z aresztu). Nie ma mowy o grubymi nićmi szytej ucieczce „Marysi”, bo w serialu „Marysia” (w tej roli śliczna Krystyna Stypułkowska) nie była w ogóle aresztowana. Nie ma mowy, by poszukiwana przez całe Gestapo dziewczyna zmieniała fryzurę i szła do pracy na niemieckiej poczcie. Cóż, wygląda, że wszystkie zmiany komiksowe wyszły tej historii na gorsze. Niezły odcinek serialu stał się więc przekombinowanym, naiwnym scenariuszem komiksu.
Ponownie w komiksie niewiele Warszawy, nawet spojrzenie na Pocztę Główną z góry niespecjalnie pokazuje okolicę. Wiśniewski nie bawi się w widoczki, koncentruje się na bliskim planie. Tym razem zdecydowaną bohaterką komiksu jest „Marysia”, rysowana na dwa różne sposoby. Oba oblicza mają się różnić – i tak też jest. Nie różnią się za to oblicza Sewerka, grubego, łysego z nieelegancką zaczeską konfidenta, którego nalana fizjonomia mówi, że na pierwszy rzut oka mamy do czynienia z kanalią. Szkoda tylko, że Wiśniewski prawie za każdym razem – może poza sceną egzekucji – rysuje Sewerka w takiej samej pozie, z taką samą miną.
Co jeszcze ciekawego można powiedzieć o „Na tropie”? Tu po raz pierwszy w tym cyklu pojawiają się paski komentujące wydarzenia na rysunkach (czyżby pomysłodawcy cyklu uznali, że tom pierwszy nie był wystarczająco przejrzysty?), z kolei rysunek na okładce przedstawia niby inne ujęcie sceny z komiksu, problem w tym, że oblicza narysowanych tam postaci nijak nie przystają do bohaterów z zeszytu. Czyżby obawa przed zaspojlowaniem kluczowego momentu? Aha, nie zabraknie też sceny z cyklu „nie dla dzieci” w komiksie dla dzieci. Tym razem zobaczymy torturowanie umierającego człowieka. Taka konwencja.
Nie wspominałem jeszcze, że każdy zeszyt cyklu oprócz propagandowej wstawki na drugiej stronie okładki, zawierał na końcu historyczne kalendarium omawiające chronologicznie wojenne osiągnięcia batalionu im. „Czwartaków” (oczywiście również nie pozbawione propagandowego wydźwięku). Wśród licznych informacji ile broni zabrano ilu granatowym policjantom, pojawia się tu notka o zamachu bombowym na studzienkę ze złączami kabla telefonicznego. Dlaczego tak w sumie mało efektowna akcja stała się tematem całego zeszytu „Podziemnego frontu” – o tym już za tydzień.
koniec
23 sierpnia 2020

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Impreza się rozkręca
Dagmara Trembicka-Brzozowska

22 IV 2024

Seria duetu Carbone & Gijé fabularnie rozwija się w bardzo ciekawym kierunku - widać to dosłownie z tomu na tom. Autorzy najwyraźniej mają zamiar stworzyć rozbudowaną opowieść fantastyczną z całkiem rozległym światem przedstawionym.

więcej »

Beznadziejna piątka
Marcin Knyszyński

21 IV 2024

Spider-Man to tylko jeden bohater komiksowy, ale posiadający tak rozbudowane własne uniwersum, jak mało który. Nic dziwnego, był to od zawsze pupil samego Stana Lee, ulubieniec czytelników i wydawniczy samograj. Wrogów miał mnóstwo, najwięcej tych występujących kilka razy i często zapominanych, bo przemykających szybko po nawet nie drugim czy trzecim, ale czwartym planie. Dziś czytamy komiks z takimi właśnie kolesiami w rolach głównych.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Z tego cyklu

Rajner kontra Reiner
— Konrad Wągrowski

Wojna o duszę doktora z AK
— Konrad Wągrowski

Noc długich noży
— Konrad Wągrowski

Komandosi z wyobraźni generała
— Konrad Wągrowski

Komiks, którego nie było
— Konrad Wągrowski

Bitwa o szyny
— Konrad Wągrowski

Dobry Niemiec
— Konrad Wągrowski

Granat do studzienki, czyli najśmielsza akcja bojowa
— Konrad Wągrowski

Wybuch w burdelu
— Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Po komiks marsz: Maj 2023
— Sebastian Chosiński, Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.