Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Magenta King
‹9 godzin›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Tytuł9 godzin
Scenariusz
Data wydania13 września 2019
RysunkiMagenta King
PrzekładJakub Jankowski
Wydawca Mandioca
ISBN9788395319143
Format176s. 165x235 mm
Cena53,00
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Daj się porwać chaosowi
[Magenta King „9 godzin” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Historia dwójki młodych turystów, z pozoru prosta, szybko zamienia się w wodospad chaosu podlany dużą dawką zachodniego wyobrażenia o Japonii i japońskiej popkulturze.

Dagmara Trembicka-Brzozowska

Daj się porwać chaosowi
[Magenta King „9 godzin” - recenzja]

Historia dwójki młodych turystów, z pozoru prosta, szybko zamienia się w wodospad chaosu podlany dużą dawką zachodniego wyobrażenia o Japonii i japońskiej popkulturze.

Magenta King
‹9 godzin›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Tytuł9 godzin
Scenariusz
Data wydania13 września 2019
RysunkiMagenta King
PrzekładJakub Jankowski
Wydawca Mandioca
ISBN9788395319143
Format176s. 165x235 mm
Cena53,00
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Fabuła „9 godzin” jest tak naprawdę bardzo prosta: dwójka młodych rysowników, M i K, przyjeżdża do wymarzonej Japonii. Wycieczka szybko zaczyna iść nie w tę stronę, co trzeba i nasi bohaterowie zostają wciągnięci (dosłownie) w wirtualną grę znudzonego Tengu, potwora-ducha z japońskiej mitologii. Muszą odnaleźć wyjście do prawdziwego świata, by móc odzyskać wolność i wrócić do domu.
Proste? Owszem. Czy podczas lektury jest tak samo łatwo? O nie! Magenta King już we wstępie do albumu zaznacza, że postanowił poeksperymentować: „9 godzin” znajduje się pomiędzy komiksem z fabułą, szkicownikiem a strumieniem świadomości, gdzie fabuła miesza się z wizjami tego, co autorowi akurat kojarzy się z japońską popkulturą. Na kartach komiksu przewijają się i zbroje mecha, i wielkie roboty w kształcie magical girls, i Bill Murray – którego Japończycy zdają się wyjątkowo lubić – ale też elementy krajobrazu Tokio: wszechobecne automaty, w których kupić można w zasadzie wszystko, wąskie uliczki czy legendarne hotele kapsułowe. To barwny miszmasz, pełen wyolbrzymień, uproszczeń, pędzącej akcji i pokręconego poczucia humoru.
Do tego fabuła nie jest stricte linearna. Magenta King skacze po wydarzeniach, pomijając część akcji, przez co można się momentami zgubić w czasie lektury. Nie jest to wadą samą w sobie – takie zabiegi, także zresztą zapowiedziane przez autora we wstępie, sprawiają, że całość jest bardzo dynamiczna, pełna emocji i z pewnością odstaje od standardowych komiksów, które mamy na półkach.
Podobnie jest z rysunkiem. „9 godzin” na pierwszy rzut oka przypomina mangę: rysunki są czarno-białe, dynamika między postaciami podobna jak w japońskim komiksie, nawet papier jest zbliżony, całość różni się jednak kadrowaniem, które pozostaje dość zachodnie. Jednocześnie rysownik zrobił to, co obiecał – przygotował komiks w formie niestandardowej. Część rysunków jest pełna detali, nieomal realistyczna, inne to zaznaczone kilkoma kreskami szkice, jeszcze inne zatrzymują się gdzieś pomiędzy: mamy detal, nawet sporo, ale narysowany niedbale i jakby na odczep. Daje to „efekt zina”. „9 godzin” wygląda jak praca początkującego artysty, który na co dzień rysuje krótsze rzeczy albo nie zagrzał jeszcze miejsca w komiksie; to alternatywa w ciekawym wydaniu, jeśli ktoś lubi tego typu eksperymenty.
Wydawnictwo Mandioca oferuje nam tutaj komiks dla fanów indie – pracę stanowczo spoza mainstreamu, nietypową, niekoniecznie ładną czy nawet mającą zdrową dawkę sensu. Wielbiciele Kraju Kwitnącej Wiśni też nie powinni być zawiedzeni – Magenta King serwuje koktajl japońskiej popkultury widzianej oczami zachodniego turysty i jest to całkiem smaczne oraz lekkostrawne. Na pewno jednak „9 godzin” nie jest dla każdego –jeśli wolicie tradycyjne komiksy, ze standardowo napisaną fabułą i mniej eksperymentalną kreską, to pomińcie ten tytuł.
Plusy:
  • Dynamika akcji
  • Jazda bez trzymanki po japońskiej popkulturze
  • Ciekawy dla czytelnika eksperyment
Minusy:
  • Kreska nie jest zbyt atrakcyjna
  • „Szarpana” akcja
koniec
30 września 2020

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

20 IV 2024

Powieść „Podróż do wnętrza Ziemi” Juliusza Verne′a została opublikowana w 1864 roku i choć nawet wówczas zaprezentowane w niej teorie miały w sobie o wiele więcej z fantastyki niż nauki, to do dziś zachwyca kolejne pokolenia czytelników. Dla tych, którzy wolą rysunki od żywego tekstu, Egmont przygotował jej wierną adaptację komiksową.

więcej »

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Japońskie przygody
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż autora

O barwach uprzedzeń
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Cóż za kontrowersyjne treści!
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Piękna baja!
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Coraz bardziej wybuchowo
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Diabeł tkwi na każdej stronie
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

To jedzenie robi jedzenie!
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Podręcznikowa lekcja historii
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Te straszne zmiany
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Końce i początki
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Wielkiej pustki niezapełnienie
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.