Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Riccardo Burchielli, Brian Wood
‹DMZ Strefa zdemilitaryzowana #3›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDMZ Strefa zdemilitaryzowana #3
Scenariusz
Data wydania16 września 2020
RysunkiRiccardo Burchielli
PrzekładTomasz Kłoszewski
Wydawca Egmont
CyklDMZ
ISBN9788328196285
Format408s. 170x260mm
Cena119,99
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Obierz stronę!
[Riccardo Burchielli, Brian Wood „DMZ Strefa zdemilitaryzowana #3” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Trzeci, zbiorczy tom komiksu „DMZ. Strefa zmilitaryzowana” zawiera szesnaście kolejnych odcinków – autor scenariusza, Brian Wood, otwiera w nich zupełnie nowy fragment historii zrujnowanego Manhattanu. Ta „ziemia niczyja”, pozostająca cały czas poza wpływamy dwóch stron wielkiego zbrojnego konfliktu, który rozlał się na całe Stany Zjednoczone, ma szansę wyjść z kryzysu.

Marcin Knyszyński

Obierz stronę!
[Riccardo Burchielli, Brian Wood „DMZ Strefa zdemilitaryzowana #3” - recenzja]

Trzeci, zbiorczy tom komiksu „DMZ. Strefa zmilitaryzowana” zawiera szesnaście kolejnych odcinków – autor scenariusza, Brian Wood, otwiera w nich zupełnie nowy fragment historii zrujnowanego Manhattanu. Ta „ziemia niczyja”, pozostająca cały czas poza wpływamy dwóch stron wielkiego zbrojnego konfliktu, który rozlał się na całe Stany Zjednoczone, ma szansę wyjść z kryzysu.

Riccardo Burchielli, Brian Wood
‹DMZ Strefa zdemilitaryzowana #3›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDMZ Strefa zdemilitaryzowana #3
Scenariusz
Data wydania16 września 2020
RysunkiRiccardo Burchielli
PrzekładTomasz Kłoszewski
Wydawca Egmont
CyklDMZ
ISBN9788328196285
Format408s. 170x260mm
Cena119,99
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Główny bohater, młody kamerzysta, Matthew Roth, który pozostał na stałe w DMZ, cały czas pisze mocne reportaże dla „Liberty News”. Ma już tu status żywej legendy, jest głosem uciśnionego ludu, który nie opowiada się po żadnej stronie konfliktu, a cierpi przez to najbardziej. Armia USA i siły zbuntowanych Wolnych Stanów zdają się iść po rozum do głowy – w otwierającej tom historii „Krwawa gra” ogłaszają zawieszenie broni i przygotowania do „wolnych wyborów” w DMZ. Manhattan stać się ma enklawą wolności i swego rodzaju „państwem w państwie”. Obie strony mają oczywiście nadzieję wypromować „swojego człowieka”, którym mogłyby odpowiednio sterować. A tu niespodzianka – pojawia się samozwańczy trybun ludowy, wzorowany na Hugo Chavezie Latynos Parco Delgado, cieszący się gigantycznym poparciem w DMZ i rzuca wyzwanie obydwu stronom. A przede wszystkim pokazuje środkowy palec korporacji „Trustwell”, która na wojnie domowej zbijała do tej pory wielkie kokosy.
Brian Wood przygotował wielkie zmiany – nie tylko w DMZ, ale i w samym życiu Matta Rotha. Parco Delgado jest populistą pierwszej wody i politycznym celebrytą. Zgrabnie żongluje hasłami łatwo docierającymi do wystraszonego, wściekłego i potwornie zmęczonego ludu. Staje się też idolem Matta, który po raz pierwszy porzuca swą dziennikarską bezstronność. Zmiany polityczne w DMZ jest motywem przewodnim całego albumu – w drugiej dłuższej opowieści, zatytułowanej „Władza nadzwyczajna” obserwujemy jej następstwa i dalszą metamorfozę głównego bohatera. Czy rewolucja w DMZ pożre swoje dzieci, jak to zazwyczaj bywało na przestrzeni dziejów? Matt, kiedyś skromny i zagubiony, teraz z giwerą większą, niż u większości żołnierzy biorących udział w wojnie. Cierpi na tym jego dziewczyna, Zee, która ma – delikatnie mówiąc – mieszane uczucia.
Brian Wood zastanawia się po prostu czy bezstronność jest w ogóle możliwa. Daleko od wojny, w bezpiecznym miejscu pewnie tak. Ale gdy obok ciebie spadają bomby i giną cywile nie możesz być bezstronny. „Obierz stronę!” – krzyczy Delgado i oferuje Mattowi, coś czego ten nigdy nie miał, czyli poczucie przynależności do grupy. Akcja „DMZ” toczy się w czasie rzeczywistym, minęły już dwa lata od kiedy bohater wylądował na ziemi niczyjej – dopiero teraz zdaje się być pewny tego, co robi. Ale, czy aby na pewno? Obie historie zilustrował naczelny rysownik serii, Riccardo Burchielli, który cały czas stoi na wysokości zadania i nie ma ani jednego słabszego momentu.
„DMZ” był miesięcznikiem, więc jasnym było, że istnieje konieczność wprowadzenia od czasu do czasu innego rysownika, aby Burchielli miał chwilę oddechu. Trzeci tom dryfuje gdzieś na boki aż trzykrotnie – Wood na szczęście uniknął mielizn. Dwuodcinkowa „Wyspa” opowiada o wyjściu Rotha poza DMZ i wizycie na Staten Island, gdzie rezydują oddziały Armii USA. Ta historia najlepiej chyba obrazuje bezsens oblężenia Manhattanu – patrzymy na całą aferę oczyma żołnierzy (zarówno Armii jak i zbuntowanych Wolnych Stanów). Patrzą na siebie z przeciwnych stron barykady reprezentanci tego samego narodu, ludzie, którzy – gdy konflikt wygaśnie – będą musieli żyć z sobą, chodzić do tych samych sklepów i pracy. Nikt tu nikogo specjalnie nienawidzi – jakże trudno jest strzelać do takiego wroga. Wszyscy starają się tu żyć „w zgodzie”, zachować pozory normalności – co tylko wzmaga surrealizm sytuacji.
Mamy też jednoodcinkową opowieść z Zee w roli głównej (niestety fatalnie narysowaną), a także chyba najlepszą historię „poboczną” – „Bez przyszłości”. Zostawiamy Zee, Matta, Delgado i ich obecne problemy i obserwujemy Tony’ego – byłego żołnierza, teraz skrajnie straumatyzowanego i cierpiącego człowieka. Zemsta, szaleństwo, moralne dylematy – Brian Wood wprowadza do serii postać „Punishera DMZ” i cofa nas w retrospekcjach do początku całej opowieści.
„DMZ” od samego początku był komiksem z gatunku political fiction. Dynamiczna akcja była tu tylko dodatkiem, a częste eksplozje pewnym urozmaiceniem – seria ta ma być spojrzeniem na konflikt zbrojny w sposób inny, niż robią to masowe środki przekazu. Morgan Spurlock we wstępie pisze tak: „My, mieszkańcy Stanów Zjednoczonych, mamy szczęście. Na amerykańskiej ziemi od ponad stu czterdziestu pięciu lat nie było wojny. Trzymano nas z daleko i chroniono przed strachem i okropieństwami wojny, zwłaszcza tej, która mogłaby się toczyć na naszym podwórku.”
Brian Wood mówi jasno – media utwierdzają nas w przekonaniu, że wszystko dzieje się „gdzieś tam” i pielęgnują naszą wygodną, egzystencjalną bańkę. „DMZ” pokazuje co by było, gdyby bańka pękła. Piekło wojny i to takiej dziwacznej, asymetrycznej, „z doskoku” i bez jasno określonego wroga byłoby właśnie takie – irracjonalne i bezsensowne. A teraz na dwa tomy przed końcem całej historii atmosfera się zagęszcza. Będzie więcej polityki, brudnej gry i trudnych wyborów. Matt Roth będzie musiał jakoś wydostać się z szamba, w którym tkwi po pachy – nie wystarczy bowiem wybrać strony, trzeba również „wybrać dobrze”. Cokolwiek to znaczy.
koniec
10 listopada 2020

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Nie taki Conan, jak go tu malują
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wynoście się i zostawcie nas w spokoju!
— Marcin Knyszyński

Martwe miasto
— Marcin Knyszyński

Teatr absurdu
— Marcin Knyszyński

My tu tylko mieszkamy…
— Marcin Knyszyński

Uciec przed śmiercią
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż autora

Oto koniec znanego nam świata
— Marcin Knyszyński

Miecze i sandały
— Marcin Knyszyński

Z rodzynkami, czy bez?
— Marcin Knyszyński

Hola, hola, panie Straczynski!
— Marcin Knyszyński

Żadna dziura nie jest dość głęboka
— Marcin Knyszyński

Uczta ekstremalna
— Marcin Knyszyński

Straczynski Odnowiciel
— Marcin Knyszyński

Cztery wywiady, coś tam pomiędzy i pogrzeb
— Marcin Knyszyński

Bez emocji
— Marcin Knyszyński

Barbarzyńska epoka
— Marcin Knyszyński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.