Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Alberto Breccia
‹Mity Cthulhu›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMity Cthulhu
Scenariusz
Data wydania25 września 2019
RysunkiAlberto Breccia
PrzekładIwona Michałowska-Gabrych
Wydawca Non Stop Comics
ISBN978-83-8110-923-9
Format124s. 194 x 280 mm
Cena55,00
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Kropki i kreski
[Alberto Breccia „Mity Cthulhu” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Proza Lovecrafta jest bardzo trudna w adaptacjach, jednak wciąż rosnąca popularność tego autora sprawia równocześnie, że twórcy różnych mediów (filmów, seriali, mangi czy komiksu) coraz częściej wracają do „Samotnika z Providence”. Wychodzi im to różnie, czasem lepiej, zwykle gorzej. Alberto Breccia podejmuje tę próbę – i ląduje stanowczo w drugiej kategorii.

Aleksander Krukowski

Kropki i kreski
[Alberto Breccia „Mity Cthulhu” - recenzja]

Proza Lovecrafta jest bardzo trudna w adaptacjach, jednak wciąż rosnąca popularność tego autora sprawia równocześnie, że twórcy różnych mediów (filmów, seriali, mangi czy komiksu) coraz częściej wracają do „Samotnika z Providence”. Wychodzi im to różnie, czasem lepiej, zwykle gorzej. Alberto Breccia podejmuje tę próbę – i ląduje stanowczo w drugiej kategorii.

Alberto Breccia
‹Mity Cthulhu›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMity Cthulhu
Scenariusz
Data wydania25 września 2019
RysunkiAlberto Breccia
PrzekładIwona Michałowska-Gabrych
Wydawca Non Stop Comics
ISBN978-83-8110-923-9
Format124s. 194 x 280 mm
Cena55,00
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Zacznijmy od tego, dlaczego Lovecrafta ciężko się przekłada (intersemiotycznie). Ano dlatego, że jego literatura jest w większości przypadków mało dynamiczna. Lovecraft nie był pisarzem kładącym nacisk na wartką akcję i błyskotliwe dialogi. Zależało mu na tworzeniu klimatu – i to bardzo konkretnego klimatu: grozy, niesamowitości, kosmicznego osamotnienia i przerażenia. Świat przedstawiany w prozie Lovecrafta jest tak zły i groźny, że często nie da się tego wyrazić, bo przekracza to możliwości ludzkiego języka.
A jak coś jest tak złe, to tym bardziej trudno to przedstawić – stąd problemy z ekranizacjami czy komiksami. W „Mitach Cthulhu” Alberto Breccia dobrze zdaje sobie sprawę z tej trudności i wybiera interesujące w teorii rozwiązanie: przechodzi w przedstawienia abstrakcyjne. Cała niewyobrażalna potworność z prozy Lovecrafta staje się abstrakcyjną chmurą kropek i kresek budzących czasem jakieś skojarzenia, częściej jednak – zupełnie jałowych. Założenie było warte przetestowania, niestety wynik rozczarowuje, ponieważ abstrakcje Breccii nie budują Lovecraftowskiej grozy.
Na tym nie koniec. Jedną z podstaw komiksopisarstwa jest niepowtarzanie tych samych informacji na dwa sposoby: wizualny i tekstowy. Chodzi więc o to, by nie opisywać tego, co jest przedstawiane na ilustracjach. Breccia to robi nieustannie, ale przyznać trzeba – w wielu przypadkach tylko to sprawia, że czytelnik w ogóle wie, co się dzieje. Gdyby nie te opisy symetryczne do ilustracji, nie dałoby się odtworzyć większości historii. Coś, co teoretycznie jest błędem cechującym początkujących scenarzystów, w przypadku „Mitów Cthulhu” jest po prostu „mniejszym złem”.
Zostają jeszcze same fabuły. Mamy tu wybór w zasadzie największych hitów Lovecrafta: „Zgrozę w Dunwich”, „Zew Cthulhu”, „Kolor z innego wszechświata”, „Widmo nad Innsmouth” itd. W sumie 9 opowiadań na 120 stronach. Autorem adaptacji jest Norberto Buscaglia. Niestety konieczna skrótowość oraz pewne zmiany wobec oryginałów sprawiają, że te historyjki przestają angażować odbiorcę. Nie straszą nas, ani nawet nie wzbudzają ciekawości, co będzie dalej. W zasadzie jedyne napięcie, jakie budziły we mnie „Mity Cthulhu” brało się z chęci zobaczenia, co jeszcze udało się w nich zepsuć, jakie rozczarowania czekają na następnych stronach. To dość sadystyczna przyjemność i wątpię, by rezonowała z tym, co chciał w swojej twórczości osiągnąć Lovecraft.
koniec
21 maja 2021

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

20 IV 2024

Powieść „Podróż do wnętrza Ziemi” Juliusza Verne′a została opublikowana w 1864 roku i choć nawet wówczas zaprezentowane w niej teorie miały w sobie o wiele więcej z fantastyki niż nauki, to do dziś zachwyca kolejne pokolenia czytelników. Dla tych, którzy wolą rysunki od żywego tekstu, Egmont przygotował jej wierną adaptację komiksową.

więcej »

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Komiks z innego wszechświata
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż twórcy

Horror…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Dżuma i cholera, czyli Wielki Test Czytelniczy
— Marcin Knyszyński

Z prochu powstałeś…
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż autora

Powrót do korzeni
— Aleksander Krukowski

Nie rdzewieje
— Aleksander Krukowski

Kiedy sprawy przybierają poważny obrót
— Aleksander Krukowski

I’m gonna send him to outer space…
— Aleksander Krukowski

…nie rozbawi
— Aleksander Krukowski

Blask na wschodzie?
— Aleksander Krukowski

Czasem lepiej stracić nadzieję
— Aleksander Krukowski

Bunt ponadczasowy
— Aleksander Krukowski

O rzeczach silniejszych niż śmierć
— Aleksander Krukowski

Hot 31
— Aleksander Krukowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.