Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Scott Allie, John Arcudi, Max Fiumara, Sebastian Fiumara, Mike Mignola
‹Abe Sapien #1: Mroczne i straszliwe›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAbe Sapien #1: Mroczne i straszliwe
Scenariusz
Data wydania5 maja 2021
RysunkiSebastian Fiumara, Max Fiumara
PrzekładJacek Drewnowski
Wydawca Egmont
CyklAbe Sapien
ISBN9788328149090
Format444s. 170x260mm
Cena119,99
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Na swoim
[Scott Allie, John Arcudi, Max Fiumara, Sebastian Fiumara, Mike Mignola „Abe Sapien #1: Mroczne i straszliwe” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Abe Sapien, rybopodobny humanoid odnaleziony w latach siedemdziesiątych przez Biuro Badań Paranormalnych i Obrony, bardzo szybko stał się jego kluczowym agentem. Po odejściu Hellboya, kiedy to B.B.P.O. dorobiło się własnej serii komiksowej, Abe i jego koledzy ruszyli do walki z pomiotem Ogdru Jahada – piekło wybiło spod ziemi i rozlało się po naszej planecie. Ale właśnie wtedy, mniej więcej w połowie wojny, doszło do tragedii.

Marcin Knyszyński

Na swoim
[Scott Allie, John Arcudi, Max Fiumara, Sebastian Fiumara, Mike Mignola „Abe Sapien #1: Mroczne i straszliwe” - recenzja]

Abe Sapien, rybopodobny humanoid odnaleziony w latach siedemdziesiątych przez Biuro Badań Paranormalnych i Obrony, bardzo szybko stał się jego kluczowym agentem. Po odejściu Hellboya, kiedy to B.B.P.O. dorobiło się własnej serii komiksowej, Abe i jego koledzy ruszyli do walki z pomiotem Ogdru Jahada – piekło wybiło spod ziemi i rozlało się po naszej planecie. Ale właśnie wtedy, mniej więcej w połowie wojny, doszło do tragedii.

Scott Allie, John Arcudi, Max Fiumara, Sebastian Fiumara, Mike Mignola
‹Abe Sapien #1: Mroczne i straszliwe›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAbe Sapien #1: Mroczne i straszliwe
Scenariusz
Data wydania5 maja 2021
RysunkiSebastian Fiumara, Max Fiumara
PrzekładJacek Drewnowski
Wydawca Egmont
CyklAbe Sapien
ISBN9788328149090
Format444s. 170x260mm
Cena119,99
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Abe Sapien to Langdon Everett Caul, dziewiętnastowieczny naukowiec, członek tajnego Klubu Oannes, przemieniony w ziemnowodnego stwora w wyniku pewnego starożytnego rytuału. Człowiek-ryba, co tu dużo mówić – jakże podobny do oślizgłych istot obracających Ziemię w perzynę. Postrzelony przez nowy nabytek Biura, obdarzoną telepatycznymi i prekognicyjnymi umiejętnościami Feniks, zapadł w śpiączkę. Czy prawdą jest to, że ponosi w pewnym stopniu odpowiedzialność za zagładę naszej planety? W trzecim tomie „BBPO. Piekło na Ziemi” Abe budzi się i ucieka w poszukiwaniu odpowiedzi na nurtujące go pytania. Dokładnie w tym momencie rozpoczyna się fabuła omawianego dziś komiksu.
Mike Mignola, Scott Allie i John Arcudi, główni kreatorzy „mignolaverse”, czyli świata Hellboya i B.B.P.O., wpadli wtedy na pomysł, aby dać Sapienowi jego własną serię komiksową. Któż bowiem zasługiwał na nią bardziej niż on? Seria „Abe Sapien” wystartowała w kwietniu 2013 roku – wydarzenia zawarte w jej pierwszych odcinkach dzieją się równolegle do tych opisywanych w trzecim tomie „BBPO” – Hellboy przemierzał w tym czasie opuszczone Piekło i walczył o własną duszę. Przed Abe’em Sapienem jego własna odyseja – pierwszy zbiorczy tom jego przygód zawiera piętnaście odcinków komiksu. Scenariusz do wszystkich napisała wspomniana już trójca, a za rysunki odpowiadają słynni argentyńscy bliźniacy – Sebastian i Max Fiumara – których znamy już z serii „BBPO”.
Abe przeszedł kolejną przemianę. Jest jeszcze mniej ludzki niż przed postrzałem. Sam nie wie, co to oznacza i jest zagubiony jak jeszcze nigdy wcześniej. Przemierza zatem południowo-zachodnie Stany Zjednoczone i liczy na to, że się odnajdzie. Świat jaki przemierza znamy dobrze z „BBPO” – zniszczony, zasnuty dymem, dotknięty „antytezą potopu”. Materialni „bogowie”, jakimi są dla wielu ludzi potwory Ogdru Hem, spalili ją na popiół w przeciwieństwie do starotestamentowego Boga, gustującego w powodzi. Nasz bohater spotyka reprezentantów nowych, przerażających kultów, jest świadkiem masowych mutacji, wszędzie widzi śmierć i pożogę. Ludzie, zagubieni nie mniej niż on, szukają oświecenia, pomocy, uzasadnienia cierpienia i upragnionego spokoju. BBPO nadal szuka Abe’a, ale ten mówi jasno – nie wróci, dopóki nie dowie się jaką rolę ma do odegrania w trwającym konflikcie. Towarzyszy mu kobieta, która przeżyła największą tragedię jaką można sobie wyobrazić i także szuka swego miejsca na Ziemi. Tropem dwójki pielgrzymów podąża niejaki Gustav Strobl, nekromanta, którego cele nie są jeszcze znane i jego niewolnik-wskrzeszeniec.
Abe Sapien jest w końcu „na swoim”. Przepowiednia dotycząca jego przeznaczenia ustanowiła go najważniejszą, po Hellboyu, postacią całego uniwersum Mike’a Mignoli – osobny tytuł mu się należał. Seria „BBPO” ukazywała apokalipsę w wymiarze globalnym, śledziliśmy losy jej członków pod najróżniejszymi szerokościami geograficznymi. „Abe Sapien” z kolei podchodzi do zagłady w bardzo kameralny, indywidualny sposób – skupiamy się na postaci głównego bohatera tak, jak miało to miejsce w „Hellboyu” po odejściu czerwonego diabła z organizacji. Kim jest Abe? Potworem, który strzela do innych potworów? Czy może „nowym człowiekiem”, istotą mającą na nowo „zaludnić” Ziemię? A może powinien powstrzymać dziejącą się właśnie przemianę świata? Abe cierpi – w jego przypadku armageddon jest nie tylko zewnętrznym zjawiskiem. Jest – przede wszystkim – wewnętrzny.
Style bliźniaków Fiumara pasują do charakteru opowieści idealnie. Panowie rysują podobnie – widać, że odrobili lekcje i udanie nawiązują do stylu kolegów z „BBPO”. Prace Maxa są nieco bardziej „mroczne”, surowe i lepiej sprawdzają się w opowieści grozy. Sebastian jest bardziej „komiksowy”, „lżejszy” i tak samo dobry. Mike Mignola nie miał żadnych wątpliwości – to właśnie bracia Fiumara powinni rysować „Abe’a Sapiena”. Zdecydowanie dobra decyzja.
Egmont wyda jeszcze dwa zbiorcze tomy przygód Abe’a Sapiena. Pierwszy kontynuował będzie bezpośrednio wydarzenia z omawianego dzisiaj. Drugi zbierał będzie solowe występy Abe’a wydane przed 2013 rokiem oraz te odcinki regularnych serii, które pozostają poza głównym wątkiem fabularnym i za które odpowiadają zupełnie nowi rysownicy. Na obydwa albumy warto czekać – „mignolaverse” to nadal jedna z najlepszych komiksowych postapokalips w historii.
koniec
25 maja 2021

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

„A moim sługą jest ten syn ciemności”
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Sprawiedliwość czeka!
— Marcin Knyszyński

Dla kolekcjonerów
— Marcin Knyszyński

Sztuka przemocy
— Marcin Knyszyński

Kim jestem?
— Marcin Knyszyński

Sztuka cierpienia
— Marcin Knyszyński

Największy sekret życia
— Marcin Knyszyński

Koda
— Marcin Knyszyński

Sztuka ucieczek
— Marcin Knyszyński

Cztery teasery
— Marcin Knyszyński

Tegoż autora

Oto koniec znanego nam świata
— Marcin Knyszyński

Miecze i sandały
— Marcin Knyszyński

Z rodzynkami, czy bez?
— Marcin Knyszyński

Hola, hola, panie Straczynski!
— Marcin Knyszyński

Żadna dziura nie jest dość głęboka
— Marcin Knyszyński

Uczta ekstremalna
— Marcin Knyszyński

Straczynski Odnowiciel
— Marcin Knyszyński

Cztery wywiady, coś tam pomiędzy i pogrzeb
— Marcin Knyszyński

Bez emocji
— Marcin Knyszyński

Barbarzyńska epoka
— Marcin Knyszyński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.