Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Raul Allen, Kevin J. Anderson, Brian Herbert, Frank Herbert, Patricia Martin
‹Diuna - Powieść graficzna. Księga I›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDiuna - Powieść graficzna. Księga I
Scenariusz
Data wydania1 czerwca 2021
RysunkiPatricia Martin, Raul Allen
PrzekładMarek Marszał, Andrzej Jankowski
Wydawca Rebis
CyklDiuna - Powieść graficzna
ISBN978-83-8188-191-3
Format176s. 165x245mm
Cena59,90
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Opowieść o przyprawie i czerwiach
[Raul Allen, Kevin J. Anderson, Brian Herbert, Frank Herbert, Patricia Martin „Diuna - Powieść graficzna. Księga I” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Brian Herbert i Kevin J. Anderson nie próżnują i konsekwentnie dopisują do uniwersum Diuny nowe rozdziały, a teraz zabrali się za adaptacje komiksowe. „Diuna. Powieść graficzna” to pierwsza, udana odsłona serii, stawiająca za cel maksymalną wierność oryginałowi.

Sławomir Grabowski

Opowieść o przyprawie i czerwiach
[Raul Allen, Kevin J. Anderson, Brian Herbert, Frank Herbert, Patricia Martin „Diuna - Powieść graficzna. Księga I” - recenzja]

Brian Herbert i Kevin J. Anderson nie próżnują i konsekwentnie dopisują do uniwersum Diuny nowe rozdziały, a teraz zabrali się za adaptacje komiksowe. „Diuna. Powieść graficzna” to pierwsza, udana odsłona serii, stawiająca za cel maksymalną wierność oryginałowi.

Raul Allen, Kevin J. Anderson, Brian Herbert, Frank Herbert, Patricia Martin
‹Diuna - Powieść graficzna. Księga I›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDiuna - Powieść graficzna. Księga I
Scenariusz
Data wydania1 czerwca 2021
RysunkiPatricia Martin, Raul Allen
PrzekładMarek Marszał, Andrzej Jankowski
Wydawca Rebis
CyklDiuna - Powieść graficzna
ISBN978-83-8188-191-3
Format176s. 165x245mm
Cena59,90
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
To nie pierwszy komiks z uniwersum Diuny, w roku 1984 powstała adaptacja filmu Davida Lyncha autorstwa Ralpha Macchio (adaptacja) i Billa Sienkiewicza (rysunki), wydana jako „Marvel Comics Super Special #36: Dune”, a rok później w trzech zeszytach zatytułowana po prostu „Dune #1-3”. Była to jednak adaptacja filmu, nie książki, w czym upewniał czytelników spoglądający z okładki rysunkowy Kyle MacLachlan.
Zapewne nieprzypadkowo obecna komiksowa adaptacja jest zbieżna w czasie ze zbliżającą się wielkimi krokami premierą filmu Denisa Villeneuve’a. Podobnie jak literacki pierwowzór, będzie składać się z trzech części (druga jest zapowiadana jako „Muad’Dib”, więc skończy się zapewne „Prorokiem”).
Ambicją autorów, o czym piszą we wstępie, było stworzenie jak najwierniejszej adaptacji, właściwie hołdu dla Franka Herberta i jego twórczości. Może nazbyt czołobitnego, we wstępie „Diuna” jest nazywana „najwybitniejszą powieścią SF wszech czasów”. Oczywiście nikt nie odmawia jej wybitności i miejsca w ścisłej czołówce, ale czytelnik bywa uczulony na taką przesadną autoreklamę.
Przyznać trzeba jednak, że w powieści Herberta właściwie wszystko zagrało – i przygodowa fabuła, i warstwa „problemowa” (ekologia, religia, polityka), i wreszcie samo uniwersum. We wstępie do ‘Roju Hellstroma”, innej powieści Franka Herberta, Adam Roberts próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie o przyczyny jej olbrzymiej popularności:
„Szerokie przestrzenie przedstawione w Diunie układają się zarówno w opis topograficzny, jak i metaforę – na tyle konkretne (mają coś wspólnego z „Arabią” i islamem, ze zmianą klimatu i mistycyzmem), że nie są nieokreślone, ale jednocześnie na tyle niepełne, że zostawiają czytelnikom miejsce, które mogą oni wypełnić wytworami swojej wyobraźni. Wydaje mi się, że międzynarodowy sukces zawdzięcza Diuna w pewnej mierze owej imaginacyjnej przestrzenności, otwartej estetyce, która pozwala jej miłośnikom puścić wodze fantazji.” (s. 6-7).
Ciekawe wytłumaczenie, ale na owej „imaginacyjnej przestrzenności” nie poznali się początkowo ani wydawcy (powieść odrzuciło 20 oficyn), ani czytelnicy (pierwsze wydanie było klapą finansową), ani krytycy (ci narzekali na… nudę i brak akcji). Dopiero kolejne wydanie odniosło sukces.
Komiks oddaje najważniejsze wątki powieści w zadowalającym stopniu, można go czytać bez znajomości oryginału. Choć pewnych informacji brakuje (nie jest np. wyjaśnione, dlaczego właściwie tak się wszyscy biją o tę przyprawę, ale może na etapie jednej trzeciej powieści nie jest to jeszcze wyjaśnione). Dobrze dobrano proporcje między tekstem a obrazem – tylko czasami (np. podczas przyjęcia organizowanego przez Leto) wydaje się, że przesadzono z ilością gadających głów zapełniających kilkadziesiąt kadrów. Ale też, gdyby tekstu było jeszcze mniej, można by się pogubić w historii i intrygach.
Przypomnijmy pokrótce punkt wyjścia opowieści: rodzina Atrydów, czyli Leto, jego konkubina Jessica i ich syn Paul przybywają na pustynną planetę Diunę, którą imperator Szaddam IV nadał im jako lenno. Zarządzali nią dotychczas Harkonennowie, ale oczywiście nie zamierzają grzecznie ustąpić. Planetę zamieszkują też tubylcy-Fremeni. Niedobór wody implikuje u nich różne tabu (np. splunięcie jest znakiem szacunku i „darem ciała”). Paul odkrywa w sobie zaskakujące mesjańskie inklinacje, związane w jakiś sposób z przynależnością matki do żeńskiego zakonu Bene Gesserit. Olbrzymie czerwie pustyni sprawiają, że wydobywanie przyprawy grozi ciągłym niebezpieczeństwem. W bliskim otoczeniu księcia dochodzi do zdrady, sytuacja dość szybko się komplikuje i główni bohaterowie zostają rzuceni na głęboką wodę. Czy raczej głęboki piasek.
Wzbudza uznanie strona graficzna komiksu. Nie ma tu co prawda awangardowych eksperymentów czy szaleństw z kadrami, postawiono raczej na szlachetną klasykę, niemniej świat – tak postacie, jak lokacje – oddany jest z dużą pieczołowitością. Co prawda akurat pustynne krajobrazy może nie umożliwiają rysownikowi nadmiernego wykazania się, ale sceny w oranżerii czy pałacowe wnętrza cieszą oko detalami. Owszem, dużo kadrów jest statycznych, ale pamiętajmy, że i powieść nie oferowała ciągłej akcji. Kolory są intensywne, choć czasami wypełnienia są może zbyt jednolite. Styl okładki (autorstwa Billa Sienkiewicza) jest mylący: sugeruje chropowatość, ziarnistość, brud i piach sypiący się z kadrów. Nic z tych rzeczy – w środku jest sterylnie i kolorowo, może aż do przesady. Starano się inspirować wyłącznie powieścią, a nie filmami czy grami.
Można być malkontentem i traktować kolejną propozycję Herberta i Andersona jako ponowne sięgnięcie do kieszeni fanów, tym bardziej, że za granicą ukazuje się już w odcinkach kolejny tytuł, mianowicie „House of Atreides” (scenarzyści są ci sami, tylko rysownik inny). Niemniej lektura jest sporą przyjemnością, tym większą, jeśli ktoś nie zna albo nie pamięta literackiego oryginału. Celem była wierna adaptacja, a nie reinterpretacja – a skoro tak, został on osiągnięty.
koniec
11 czerwca 2021

Komentarze

11 VI 2021   10:23:52

rysunki do boli sztampowe (tak jak art directing w najnowszej ekranizacji btw), polecam poszukać ilustracji Moebiusa (niedoszła ekranizacja) i Enki Bilala (książki).

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Event dla wtajemniczonych
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Polowanie na nanity
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Był bronią idealną
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Kurs na czerwoną gwiazdę
— Sławomir Grabowski

Duch czy Demiurg?
— Sławomir Grabowski

Dwunastoletni czarodziej w okularach
— Sławomir Grabowski

Na promieniu światła
— Sławomir Grabowski

Kłopoty w Poviss
— Sławomir Grabowski

Sztuka wojny w kredzie
— Sławomir Grabowski

Wszyscy jesteśmy Japończykami
— Sławomir Grabowski

Zapętlony Ijon Tichy
— Sławomir Grabowski

Niedoceniane sondy i łaziki
— Sławomir Grabowski

Cthulhu i matematyka
— Sławomir Grabowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.