Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Jordi Bayarri
‹Najwybitniejsi Naukowcy. Einstein. Przeskok kwantowy›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNajwybitniejsi Naukowcy. Einstein. Przeskok kwantowy
Scenariusz
Data wydania14 lipca 2021
RysunkiJordi Bayarri
PrzekładAgata Ostrowska
Wydawca Egmont
CyklNajwybitniejsi Naukowcy
ISBN9788328160248
Format48s. 205x145mm
Cena24,99
Gatunekbiograficzny, popularnonaukowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Na promieniu światła
[Jordi Bayarri „Najwybitniejsi Naukowcy. Einstein. Przeskok kwantowy” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Nazwisko twórcy teorii względności to właściwie synonim genialnego umysłu – nawet serial edukacyjny dla dzieci nazywa się „Mali Einsteini”. Nic dziwnego, że Jordi Bayarri nie mógł go pominąć w serii „Najwybitniejsi naukowcy” – gdyby przedstawiała ona choćby tylko pięć postaci z historii nauki, Einstein również by się tam znalazł.

Sławomir Grabowski

Na promieniu światła
[Jordi Bayarri „Najwybitniejsi Naukowcy. Einstein. Przeskok kwantowy” - recenzja]

Nazwisko twórcy teorii względności to właściwie synonim genialnego umysłu – nawet serial edukacyjny dla dzieci nazywa się „Mali Einsteini”. Nic dziwnego, że Jordi Bayarri nie mógł go pominąć w serii „Najwybitniejsi naukowcy” – gdyby przedstawiała ona choćby tylko pięć postaci z historii nauki, Einstein również by się tam znalazł.

Jordi Bayarri
‹Najwybitniejsi Naukowcy. Einstein. Przeskok kwantowy›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNajwybitniejsi Naukowcy. Einstein. Przeskok kwantowy
Scenariusz
Data wydania14 lipca 2021
RysunkiJordi Bayarri
PrzekładAgata Ostrowska
Wydawca Egmont
CyklNajwybitniejsi Naukowcy
ISBN9788328160248
Format48s. 205x145mm
Cena24,99
Gatunekbiograficzny, popularnonaukowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Niewielu naukowców pojawia się tak często, jak Albert Einstein, w popkulturze. Jego twarz posłużyła częściowo za model filmowego Yody z „Gwiezdnych wojen”. Jak wyglądało jego życie, o jakich faktach z biografii dowiemy się, czytając komiks Bayarriego?
Otóż był on, rzecz jasna, od dzieciństwa orłem w przedmiotach ścisłych. Stryj Jacob zadawał mu problemy matematyczne, a przyjaciel rodziny Max Talmud przynosił książki (na jednym z rysunków małego Einsteina ogarnia euforia po otrzymaniu „Geometrii euklidesowej” – czy ktoś sobie wyobraża dziecko marzące nie o zabawce, a o podręczniku do matematyki?). Co prawda młody Einstein zawala egzaminy wstępne na politechnikę federalną w Zurychu z literatury i francuskiego, ale bierze się do nauki i dostaje się po dwóch latach. By uniknąć służby wojskowej, zrzeka się niemieckiego obywatelstwa.
Eufemistycznie przedstawiono jego związek z żoną, Milevą Marić. Początkowo dumny Einstein podziwia ją za świetne oceny z matematyki („będziemy rodziną genialnych naukowców”). Potem Mileva będzie pomagać mu w obliczeniach matematycznych niezbędnych do artykułów naukowych. Co prawda możemy przeczytać w zamieszczonej na końcu notce biograficznej: „nieślubna ciąża i strata córki (prawdopodobnie oddanej do adopcji) oraz późniejsze małżeństwo z Einsteinem i wychowywanie dzieci uniemożliwiły jej rozwój dobrze zapowiadającej się kariery naukowej”. A kiedy Mileva się wyprowadza, skruszony Einstein komentuje to następująco: „ech, zawsze mi mówiła, że jestem taki mądry, a robię głupstwa”. Bardzo to łagodne przedstawienie tej relacji, nie ma tu ani słowa o przemocy psychicznej i fizycznej (tu można sięgnąć do nieźle opartej na faktach „Pani Einstein” Marie Benedict). Czy pieniądze z Nagrody Nobla, które trafiły do niej na mocy ugody rozwodowej, były wystarczającą rekompensatą za te lata? Pewnie nigdy się nie dowiemy.
Einstein był naukowcem-teoretykiem, nie eksperymentatorem, jego teorie można było potwierdzić eksperymentalnie dopiero później. Matematykiem też nie był genialnym, często myląc się w obliczeniach – a jego teorie wymagają solidnej wiedzy matematycznej. Idee, które miały zmienić nasze postrzeganie czasu i przestrzeni, powstawały najpierw „w głowie”, a szlifowane były podczas dyskusji z innymi naukowcami – i to na takim „życiu naukowym” skupia się komiks. Widzimy go zatem, prowadzącego dysputy o filozofii i fizyce na Akademii Olimpia z Maurice’em Solovine’em i Conradem Habichtem, gdzie przedstawia zarys teorii o względności czasu zależnego od punktu odniesienia. Spotyka się z Marią Curie-Skłodowską, której gratuluje Nobla. W Kopenhadze widzimy go rozmawiającego z Nielsem Bohrem, następnie wykładającego w Princeton, wreszcie odwiedzającego Japonię, kiedy dowiaduje się o przyznaniu mu Nobla.
Warto docenić, że komiks prostym językiem próbuje nam przekazać zagadnienia naukowe, takie jak założenia teorii względności czy korpuskularno-falową naturę światła. Wspomina się też o kocie Schrödingera, stałej kosmologicznej, największej pomyłce Einsteina, który wierzył w statyczny, piękny i harmonijny wszechświat – dopiero odkrycie Hubble’a, potwierdzające hipotezę rozszerzającego się wszechświata, zachwiało tym przekonaniem.
Komiks kończy się wyjazdem do USA (1932 rok, przed Einsteinem jeszcze dwie dekady życia) z obawy przed nazistami, dalsze lata są niestety pominięte. Zresztą, antysemicki klimat epoki ukazany jest jako coś, co w życiu Einsteina najbardziej uprzykrzało mu życie – nie tylko przez chuligańskie ekscesy, ale coraz bardziej nasilająca się, oficjalna pogarda do „żydowskiej nauki” czy lobbowanie niektórych naukowców (Anatolij Larkin) za nieprzyznawaniem mu Nagrody Nobla.
Komiks Bayarriego to właściwie hagiograficzna laurka, gdzie złagodzono jak najbardziej możliwe pewne wstydliwe karty z życiorysu, natomiast podkreślono polityczne tło i antysemicką atmosferę tamtych czasów. Ale to nie odbrązawianie postaci nie było zamiarem autora, tylko rysunkowa minibiografia geniusza, mająca na celu zachęcenie młodego odbiorcy do nauki, do poznawania prawa rządzących światem – z tego zadania komiks wywiązuje się przyzwoicie. Dodano też krótkie, acz treściwe „kto jest kim” i – w polskim wydaniu – posłowie dr. Tomasza Rożka.
koniec
31 sierpnia 2021

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Najjaśniejsza gwiazda na naukowym niebie starożytności
— Agata Włodarczyk

Ugładzony uparciuch
— Agata Włodarczyk

Kopernik. Tym razem bez Tytusa
— Marcin Osuch

Wszystko bierze się skądś
— Agata Włodarczyk

Nauka jest piękna
— Agata Włodarczyk

Krótko o komiksach: Radioaktywna Marie
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Była sobie… Maria Skłodowska-Curie
— Sławomir Grabowski

Tegoż autora

Kurs na czerwoną gwiazdę
— Sławomir Grabowski

Duch czy Demiurg?
— Sławomir Grabowski

Dwunastoletni czarodziej w okularach
— Sławomir Grabowski

Kłopoty w Poviss
— Sławomir Grabowski

Sztuka wojny w kredzie
— Sławomir Grabowski

Wszyscy jesteśmy Japończykami
— Sławomir Grabowski

Zapętlony Ijon Tichy
— Sławomir Grabowski

Niedoceniane sondy i łaziki
— Sławomir Grabowski

Cthulhu i matematyka
— Sławomir Grabowski

Ech, ta magiczna młodzież
— Sławomir Grabowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.