Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 10 grudnia 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXI

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Balak, Michaël Sanlaville, Bastien Vivès
‹LastMan #6›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułLastMan #6
Scenariusz
Data wydania19 lipca 2021
RysunkiBastien Vivès, Michaël Sanlaville, Balak
PrzekładJakub Syty
Wydawca Non Stop Comics
CyklLastMan
ISBN9788382300406
Format216s. 148×206mm
Cena41,00
Gatuneksensacja
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

To mógłby być koniec, ale…
[Balak, Michaël Sanlaville, Bastien Vivès „LastMan #6” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Szósty tom serii „LastMan” stanowi prawdziwe trzęsienie ziemi. To wręcz nieprawdopodobne, ale jeszcze potężniejsze, niż widzieliśmy do tej pory.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

To mógłby być koniec, ale…
[Balak, Michaël Sanlaville, Bastien Vivès „LastMan #6” - recenzja]

Szósty tom serii „LastMan” stanowi prawdziwe trzęsienie ziemi. To wręcz nieprawdopodobne, ale jeszcze potężniejsze, niż widzieliśmy do tej pory.

Balak, Michaël Sanlaville, Bastien Vivès
‹LastMan #6›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułLastMan #6
Scenariusz
Data wydania19 lipca 2021
RysunkiBastien Vivès, Michaël Sanlaville, Balak
PrzekładJakub Syty
Wydawca Non Stop Comics
CyklLastMan
ISBN9788382300406
Format216s. 148×206mm
Cena41,00
Gatuneksensacja
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Będę to cały czas podkreślał, ale ewolucja, jaką przeszedł „LastMan” jest wręcz oszałamiająca. Startowaliśmy z poziomu naiwnej baśni fantasy, by znaleźć się w brutalnej, dystopijnej historii sensacyjnej. Ale to nie koniec, ponieważ w omawianym tomie zaczepimy o wątki superbohaterskie. Przynajmniej jeśli chodzi o przeciwników naszych bohaterów.
Na pierwszy plan wreszcie wysuwa się Richard Aldana, osoba, która jest prowodyrem całego zamieszania. Niestety dzieje się to kosztem Marianne i Adriana, którzy z postaci pierwszoplanowych stają się tłem. Nie może być jednak inaczej, ponieważ są oni więźniami pewnej sekty, odwołującej się do mitów Doliny Królów, dowodzonej przez barona narkotykowego. Aldana organizuje ekipę twardzieli (w jej skład wchodzi m.in. mistrz sztuk walki z Doliny – tajemniczy, zamaskowany Cristo), aby ich odbić. Zadanie to jest o tyle trudne, że zgodnie z legendą, sektę broni pięciu rycerzy o nadnaturalnych mocach: Błyskawic, Lodu, Wiatru, Ognia i Dębu.
Tym razem nie mamy dekonstrukcji znanego nam świata i rozgrywania nowych elementów, czy powolnego wprowadzenia. Od razu jesteśmy wrzucani w wir akcji i niczym w najlepszych produkcjach sensacyjnych z lat 80., napięcie nie opada do samego końca. Owszem, można narzekać, że siłą „LastMana” był nastrój i misternie konstruowana fabuła, a nie spektakularna nawalanka, niemniej przypominam, że to już szósty tom serii. Czas wprowadzenia minął, teraz kolej na wielki finał.
Właśnie, finał. To słowo klucz w przypadku tej części, pomimo, że tak naprawdę znajdujemy się w środku serii (do tej pory dorobiła się 12 odcinków). Mam wrażenie, że twórcy początkowo założyli sobie, że ich dzieło będzie kończyło się właśnie teraz. Dlatego zdradzili wiele tajemnic, które dręczyły czytelników od samego początku (np. o ojcu Adriana, skąd Marianne posiada swoje moce i kim jest zamaskowany Cristo). Jednak popularność „LastMana” sprawiła, że postanowili przedłużyć swoją opowieść. Dlatego na samym końcu czeka wspomniane już trzęsienie ziemi, które wydaje się zmienić całkowicie obraz cyklu. Do tego zaserwowano nam spory skok w czasie, dający jasno do zrozumienia, że teraz wkraczamy na całkiem nowe tory.
Bastien Vivès, Michaël Sanlaville i Yves Balak, osoby odpowiedzialne za „LastMana” po raz kolejny udowadniają, że potrafią stworzyć spójną i wciągającą fabułę, pomimo zebrania elementów, które na pierwszy rzut oka do siebie nie pasują. Nawet z komiksu wypełnionego nawalanką konstruują pozycję ciekawą i niebanalną. Wreszcie serwują potężny twist fabularny, co do którego jeszcze nie wiem, czy ich pokochać, czy znienawidzić. Wszystko to tylko umacnia pozycję serii, jako jednej z najlepszych, jakie ukazują się obecnie na naszym rynku.
koniec
8 września 2021

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

W imię miłości
Marcin Knyszyński

10 XII 2023

Czwarty tom „R.I.P.”, komiksowej serii Gaet’sa i Moniera, przedstawia kolejną postać z grupy dobrze już nam znanych, pożałowania godnych typów. I od razu uprzedzam – dzisiejszy typ jest godny pożałowania najbardziej. Tak właśnie, choć może się to wydawać już mało możliwe.

więcej »

Superbohater na miarę XVII wieku
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

9 XII 2023

Czy to Zorro? Czy to Robin Hood? A może D′Artagnan? Nie, to Czerwona Maska, bohater klasycznego, francuskiego cyklu komiksowego, którego pierwszy tom ukazał się na naszym rynku dzięki wydawnictwu Kurc.

więcej »

Gdzie jest Kamala?
Andrzej Goryl

8 XII 2023

Ms Marvel gdzieś zniknęła. Przestała chodzić na nocne patrole, a jej "cywilne" alter ego, Kamala Khan nie pojawia się już w szkole. Rolę obrońców New Jersey przyjmują koledzy superbhaterki – nie posiadający żadnych nadludzkich mocy, ale za to dysponujący dużą ilością zapału. Dzieciaki mają pełne ręce roboty – coś złego dzieje się w miejscowym domu starców. Czyżby powrócił jeden ze strych wrogów Ms Marvel? Tymczasem z Wakandy przylatuje Bruno, a w szkole pojawia się nowa uczennica – która od (...)

więcej »

Polecamy

„Incal” w wersji light

Niekoniecznie jasno pisane:

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński

Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Sekrety przeszłości
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Echa starego „LastMana”
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

O tym, jak twórcy nie panują nad swym dziełem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

To nie mój „LastMan”
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Nie wszystko da się rozstrzygnąć na ringu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Mrok, tajemnice i kolorowe neony
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Witajcie w krainie Mad Maxa
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Dreszczyk tajemnicy
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Zabawa w mangę
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Historia w obrazkach: Koszmar legionisty
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Superbohater na miarę XVII wieku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ile trzeba zapłacić by nie być brudnym Żydem?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wykluczeni mają głos
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Howard przewraca się w grobie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Rysa na krasnoludziej brodzie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Choroba nie wybiera
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kryminał z dyktaturą w tle
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Xiążę Warszawski, czyli 10 niezapomnianych kompozycji Janusza Grudzińskiego
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Dłuższe cienie, ciemniejsze kolory
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Nie o takiej sławie marzyła
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.