Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 marca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Rafał Mikołajczyk
‹Niezwyciężony›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNiezwyciężony
Scenariusz
Data wydania25 listopada 2019
RysunkiRafał Mikołajczyk
Wydawca Booka
ISBN9788395521409
Format236s. 210x297 mm
Cena89,99
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Stulecie Stanisława Lema: Lem w komiksie
[Rafał Mikołajczyk „Niezwyciężony” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
A my nadal świętujemy stulecie Stanisława Lema. Zaczęliśmy od „Niezwyciężonego”, krótkiej, znakomitej powieści wydanej w 1964 roku. Dziś przeczytamy jej komiksową adaptację, napisaną i narysowaną przez Rafała Mikołajczyka. Nazwisko autora nie było szeroko znane w polskim fandomie – do czasu, ponieważ po premierze komiksu musiało się to zmienić. Mikołajczyk oddał bowiem w nasze ręce rzecz znakomitą, kompletną i zasługującą na najwyższą ocenę – choć zdecydowanie niszową i tak daleką od rozrywkowej kategorii jak to tylko możliwe.

Marcin Knyszyński

Stulecie Stanisława Lema: Lem w komiksie
[Rafał Mikołajczyk „Niezwyciężony” - recenzja]

A my nadal świętujemy stulecie Stanisława Lema. Zaczęliśmy od „Niezwyciężonego”, krótkiej, znakomitej powieści wydanej w 1964 roku. Dziś przeczytamy jej komiksową adaptację, napisaną i narysowaną przez Rafała Mikołajczyka. Nazwisko autora nie było szeroko znane w polskim fandomie – do czasu, ponieważ po premierze komiksu musiało się to zmienić. Mikołajczyk oddał bowiem w nasze ręce rzecz znakomitą, kompletną i zasługującą na najwyższą ocenę – choć zdecydowanie niszową i tak daleką od rozrywkowej kategorii jak to tylko możliwe.

Rafał Mikołajczyk
‹Niezwyciężony›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNiezwyciężony
Scenariusz
Data wydania25 listopada 2019
RysunkiRafał Mikołajczyk
Wydawca Booka
ISBN9788395521409
Format236s. 210x297 mm
Cena89,99
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Hard SF, groza i mroczna zagadka detektywistyczna zakładająca z góry brak rozwiązania – tak w skrócie można opisać historię wyprawy „Niezwyciężonego”, „krążownika drugiej klasy, największej jednostki jaką dysponowała baza w konstelacji Liry”. Statek kosmiczny zmierza ku planecie „Regis III”, gdzie wcześniej wylądował „Kondor”, inny krążownik Liry. Niestety kontakt z załogą się urwał – specjalnie wyselekcjonowana grupa naukowców i inżynierów z „Niezwyciężonego” ma za zadanie rozwikłać zagadkę „Kondora” i odnaleźć załogę (lub to, co z niej zostało). Na miejscu rozpoczyna się prawdziwy horror – astogator Horpach, jego zastępca Rohan i reszta ekipy stawiają czoła „Nieznanemu”. I na tym zakończę opis fabuły i analizę problemów filozoficzno-naukowych jakie porusza „Niezwyciężony”. Zainteresowanych odsyłam do recenzji powieści. Skąd ten ruch?
Już tłumaczę. Wierność adaptacji wobec oryginału może być stopniowalna. Wygląda to tak: „wierny, wierniejszy, jeszcze wierniejszy, najwierniejszy, Mikołajczyk”. Nigdy nie spotkałem się z adaptacją, która byłaby po prostu kopią oryginału, tylko, że przeniesioną do innego medium. Autor przepisuje powieść niemal kropka w kropkę, przenosząc z niej cale cytaty i sformułowania – skracając je oczywiście ale dbając jednocześnie o ich czytelność, płynność fabularną, spójność historii i logikę narracji. Rozbiór fabuły i problematyki „Niezwyciężonego” Mikołajczyka, byłby zatem rozbiorem „Niezwyciężonego” Lema – z tego właśnie powodu nie zajmę się nim w tym miejscu. Spójrzmy lepiej na „komiksowość” adaptacji, nie na to o czym opowiada Mikołajczyk, lecz jak to robi.
Pomysł na stworzenie komiksu na podstawie powieści Stanisława Lema wziął się z nastoletniej fascynacji małą książeczką kupioną w antykwariacie – tak wspomina sam autor w jednym z wywiadów. Mówi też, że podstawowym założeniem było umieszczenie między okładkami komiksu „jak największej ilości Lema” – stąd ten ekstremalny stopień zgodności z książkowym pierwowzorem. „Niezwyciężony” jest jedną z najbardziej „filmowych” powieści naszego Mistrza – jest to idealny materiał na mroczny kosmiczny horror, w którym zachowana zostałaby pewna doza naukowej podbudowy. Nie ma jeszcze takiej adaptacji – gdyby jednak miała powstać, liczę na to, że twórcy odezwą się do Mikołajczaka. Z wielu powodów.
Autor komiksu dokonał bowiem znakomitego przełożenia nie tylko lemowej treści i fabuły na język powieści graficznej, ale przede wszystkim udało mu się perfekcyjnie zawrzeć w swym dziele całą, kompletną filozofię „Niezwyciężonego”. Te długie dysputy Horpacha z naukowcami, wykład profesora Laudy na temat „ewolucji martwoty”, pierwsze spotkanie z chmurą „muszek” i wreszcie końcowa „epifania” Rohana nie są okrojone do dwóch, trzech kadrów. Autor poświęca tym fragmentom proporcjonalnie tyle samo czasu co Lem w powieści – i robi to ilustrując niełatwy przecież tekst oszałamiającymi ilustracjami. Zresztą sama graficzna strona komiksu to jego kolejny, niezaprzeczalny atut.
„Niezwyciężony” Lema zawsze w pierwszej kolejności wpada do szuflady opisanej jako „science fiction”. I racja, to jest reprezentant tego właśnie gatunku. Ale w bardzo dużej mierze jest to również niepokojąca powieść grozy, w której znajdziemy ludzkie jednostki, uzbrojone w swój własny, antropocentryczny model interpretacji otaczającego świata, skonfrontowane z Nieznanym na przerażającej, wymarłej planecie – pełno tu niezmierzonych, rozległych pustkowi przyprawiających paradoksalnie o klaustrofobię. W takiej właśnie stylistyce utrzymany jest komiks Mikołajczyka.
Regis III to „szczyt bezpotrzeby”, pustynny glob bez życia, najmniejszych śladów pleśni, bakterii – planetarny trup, sterylny aż do niemożliwości. Tak też oddany został na kartach powieści graficznej – martwy, czerwony jakby od krwi, mroczny, wyjęty z sennych koszmarów. Mikołajczyk operuje wielkimi obszarami czerni, czerwieni i szarości – zupełnie jak Frank Miller w „Sin City” lub Mike Mignola w „Hellboyu”, przy czym skupia się na szczególe bardziej niż obie komiksowe legendy. Sam przyznawał, że największym wyzwaniem było narysowanie technologii (wnętrza statków, łaziki i pojazdy kołowe) oraz… chmary „muszek”, czyli zjawiska absolutnie kluczowego dla całej opowieści (to jest absolutnie genialnie wykonana robota – sprawdźcie sami). Całość utrzymana jest w dusznym, przyprawiającym o dreszcze klimacie – podobnie się czułem oglądając film „Ukryty wymiar” Paula W.S. Andersona (scena z „opukiwaczem grobów” jest jakby z niego wyjęta).
„Niezwyciężony” Rafała Mikołajczyka otrzymuje ode mnie maksymalną notę. W swoim gatunku jest naprawdę arcydziełem i to nie tylko na skalę Polski. Czy jestem zbyt entuzjastyczny? Musicie ocenić już sami.
koniec
28 października 2021

Komentarze

21 XI 2021   17:31:31

Komiks świetny, teraz czekamy na gre.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Wielka księga mądrości po fakcie
Paweł Ciołkiewicz

24 III 2023

„Przepowiednia pancernika” to komiks autora, który bije obecnie sprzedażowe rekordy we Włoszech. Zerocalcare, bo pod takim właśnie pseudonimem tworzy Michele Rech, udowadnia, że ambitne komiksy mogą odnosić komercyjne sukcesy.

więcej »

Nierówno pod skalpem
Marcin Knyszyński

23 III 2023

Rene Goscinny i Albert Uderzo to „Asteriks” – wiadomo. Zanim jednak dwaj przyjaciele stworzyli postać dzielnego Gala, napisali i narysowali kilka innych mniej znanych komiksów. Poznajmy ich pierwszego bohatera, dzielnego Indianina Umpa-pę.

więcej »

Krótko o komiksach: Coś tu nie wyszło
Dagmara Trembicka-Brzozowska

22 III 2023

Tak jak „Bękarty” dały nadzieję na lekką poprawę, tak „Łzy Hel” przywracają „Thorgala. Młodzieńcze lata” do poziomu serii jedynie odcinającej kupony. A szkoda.

więcej »

Polecamy

Kurde blaszka!

Niekoniecznie jasno pisane:

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Samotni wśród bliskich
— Marcin Knyszyński

Gdy zło zwycięża…
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Najpiękniejszy Lem
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Krótko o komiksach: Zwycięski „Niezwyciężony”
— Marcin Osuch

Z tego cyklu

Pijane ślimaki prowadzą śledztwo
— Mieszko B. Wandowicz

Pogrzeb pośród mgławic
— Mieszko B. Wandowicz

O korzyściach z bycia ślimakiem (śluzem na marginesie „Głosu Pana”)
— Mieszko B. Wandowicz

List znad Oceanu
— Beatrycze Nowicka

Przeciętniak w swym zawodzie
— Agnieszka Hałas, Adam Kordaś, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Jam jest robot hartowany, zdalnie prądem sterowany!
— Miłosz Cybowski, Adam Kordaś, Marcin Mroziuk, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Zawsze szach, nigdy mat
— Marcin Knyszyński

Świadomość jako błąd
— Marcin Knyszyński

Człowiek jako bariera ostateczna
— Marcin Knyszyński

Nie wszystko i nie wszędzie jest dla nas
— Marcin Knyszyński

Tegoż autora

Nierówno pod skalpem
— Marcin Knyszyński

Dużo kobiet!
— Marcin Knyszyński

Niekoniecznie jasno pisane: Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Fantastyka w sepii
— Marcin Knyszyński

Za dużo bohaterów
— Marcin Knyszyński

Na początku był gotyk
— Marcin Knyszyński

Po komiks marsz: Marzec 2023
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

W dół, do ziemi
— Marcin Knyszyński

To nie są rzymskie wakacje
— Marcin Knyszyński

Jak wyjść z twarzą
— Marcin Knyszyński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.