Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 marca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Marjorie Liu, Sana Takeda
‹Monstressa #6: Przysięga›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMonstressa #6: Przysięga
Scenariusz
Data wydania13 października 2021
RysunkiSana Takeda
PrzekładPaulina Braiter
Wydawca Non Stop Comics
CyklMonstressa
ISBN9788382301502
Format176s. 170x260mm
Cena52,00
Gatunekfantasy, steampunk
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Ona też miała kiedyś siedem lat
[Marjorie Liu, Sana Takeda „Monstressa #6: Przysięga” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Spora część szóstego tomu „Monstressy” została poświęcona pewnemu zdarzeniu z jej dzieciństwa – i o dziwo nie jest to szkolenie na maszynę do zabijania, jakie widzieliśmy wcześniej. Potem jednak z sielskich mórz południowych wracamy w sam środek wojny.

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Ona też miała kiedyś siedem lat
[Marjorie Liu, Sana Takeda „Monstressa #6: Przysięga” - recenzja]

Spora część szóstego tomu „Monstressy” została poświęcona pewnemu zdarzeniu z jej dzieciństwa – i o dziwo nie jest to szkolenie na maszynę do zabijania, jakie widzieliśmy wcześniej. Potem jednak z sielskich mórz południowych wracamy w sam środek wojny.

Marjorie Liu, Sana Takeda
‹Monstressa #6: Przysięga›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMonstressa #6: Przysięga
Scenariusz
Data wydania13 października 2021
RysunkiSana Takeda
PrzekładPaulina Braiter
Wydawca Non Stop Comics
CyklMonstressa
ISBN9788382301502
Format176s. 170x260mm
Cena52,00
Gatunekfantasy, steampunk
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Jesteśmy też świadkami scen z dzieciństwa – no, z wcześniejszego dzieciństwa – Kippy i widzimy, że ta lisiczka od początku była emocjonalnie nad wiek rozwinięta. Choć ta reminiscencja ma miejsce już w czasie wojny (konkretnie – w obozie dla uchodźców, gdzie mała przebywała z rodzicami… i kimś jeszcze), to Kippa opromienia ją swoją osobowością i zmienia we wspomnienie niemal szczęśliwe. Nic dziwnego, że obecna jest czytelna symbolika: rozmiłowana w mechanicznym sprzęcie Kippa nosi na sobie steampunkowe oporządzenie ze skrzydełkami.
Przyjaźń z lisiczką odmieniła Maikę Półwilk: obecnie ta cyniczna zabójczyni przyznaje, że bez wahania oddałaby za nią życie. Co dziwne, to samo twierdzi o Zinnie, którego kiedyś chciała się za wszelką cenę pozbyć. Nawiasem mówiąc, w tym tomie wreszcie oficjalnie wychodzi na jaw to, czego o ich rodzinnych relacjach czytelnik dawno się domyślił. Ich wspólne wizjo-wspomnienia były celowo niejasne, zagmatwane i urywane w najciekawszym momencie, jednak pewne fakty dano nam do zrozumienia dość wyraźnie.
We wspomnieniach Maiki widzimy też tajemniczą ziemnowodną istotę z fotografii, stanowiącej przez dwa pierwsze tomy istotny napęd akcji. Okazuje się, że to przyjaciółka Maiki z wczesnego dzieciństwa, nieco odrzucona przez rodzinę z powodu paskudnej mutacji: ma nogi zamiast ogona. Jeden z kadrów pokazuje też, że przepowiednie dotyczące tytułowej bohaterki komiksu najwyraźniej pojawiały się już setki lat wcześniej.
Odrzucenie – przez rodzinę lub przez część społeczeństwa – stanowi powracający wątek w komiksie, jednak w szóstym tomie jest pokazane najdobitniej. Odrzucona jest osoba ze wspomnień Kippy, potem mała syrenka z nogami, a w końcu Yvette mściwie przekazuje liliumowym mutantkom1) wieść, że nigdy nie będą dość ludzkie, aby ktoś je zaakceptował.
Dalsza część tomu jak zwykle przebiega pod znakiem spisków i sprzecznych lub zbieżnych interesów. Właściwie na wewnętrznej okładce mógłby się znaleźć wykres przedstawiający sojusze i wskazujący, kto komu służy – o ile jest to możliwe do ustalenia, bo w tym świecie każdy może znienacka okazać się podwójnym albo potrójnym agentem.
W rozdziale 34. Maika wreszcie nakłada maskę (to nie jest spoiler, bo fakt, że to zrobi, był tylko kwestią czasu), czy raczej – dwa kawałki, które dotąd udało jej się zdobyć. Ale czy uwierzycie, że nie jest to najbardziej dramatyczny moment tomu? Bo jego zakończenie jest tak straszliwe, jakiego jeszcze w „Monstressie” nie było. I maska cesarzowej-szamanki nie ma tu nic do rzeczy.
koniec
8 grudnia 2021
1) W poprzednim tomie wyszło na jaw, że technoczarownice z zakonu Cumaea wstrzykiwały lilium ciężarnym kobietom, czego efektem były upiorne istoty o białej skórze z fioletowym żyłkowaniem, bezgranicznie oddane swoim twórczyniom.

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Demony i halucynogenne grzybki
Sebastian Chosiński

27 III 2023

Całkiem możliwe, że kolejne zeszyty specjalne „Wydziału 7” będą już zawsze ukazywać się po pięciu regularnych odcinkach serii: „Helena” ujrzała światło dzienne po piątej „Dobranocce”, natomiast „Import eksport” pojawia się po dziesiątych „Wilkach”. Tym razem Tomasz Kontny stworzył zbiór krótkich i bardzo różnorodnych – w treści i formie – historii, których wspólnym mianownikiem są członkowie tytułowego Wydziału 7 SB.

więcej »

Pół na pół
Dagmara Trembicka-Brzozowska

26 III 2023

Ten komiks można by zrecenzować tak naprawdę dwukrotnie – negatywnie przez pierwszą część albumu i pozytywnie przez drugą.

więcej »

Traumy i niezaleczone rany
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

25 III 2023

Przyznajcie się, kiedy ostatnio mieliście kontakt z komiksem holenderskim? Dzięki wydawnictwu Lost in Time teraz macie okazję, a to za sprawą „Powrotu pszczołojada” Aimée de Jongh.

więcej »

Polecamy

Kurde blaszka!

Niekoniecznie jasno pisane:

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Samotni wśród bliskich
— Marcin Knyszyński

Gdy zło zwycięża…
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Rodzinna sielanka
— Beatrycze Nowicka

Tegoż twórcy

Krótko o komiksach: Bitwy
— Beatrycze Nowicka

Jak to na wojence… brzydko, czyli mały lisek w trybach wielkiej polityki
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Krótko o komiksach: Gdy tatusia masz ambitnego
— Beatrycze Nowicka

Potworessy, katakumby i naukowczynie
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Krótko o komiksach: Więcej macek
— Beatrycze Nowicka

Magiapunk
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Dziedzictwo cesarzowej-szamanki
— Beatrycze Nowicka

Krótko o komiksach: Monstressa #1: Przebudzenie
— Beatrycze Nowicka

Gdy wszyscy chcą cię zabić, czyli seks i przemoc minus seks
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Kobieta kobiecie półwilkiem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tegoż autora

Coperdzikon
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Oko podarowane przez wilka
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Dżungla w browarze i burza w bramie…
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Malarka na walizkach
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Stawka większa niż qilin
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

„Patrzcie! On ma głowę pana Mifune!”
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Piękna-chan i Bestia-kun
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Hej ho, przez dżunglę by się szło
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Osobno, ale razem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Magiczny matriarchat małomiasteczkowy
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.