Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Robert Kirkman, Ryan Ottley, Cory Walker
‹Invincible #12 (wyd. zbiorcze)›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułInvincible #12 (wyd. zbiorcze)
Scenariusz
Data wydania13 października 2021
RysunkiCory Walker, Ryan Ottley
PrzekładAgata Cieślak
Wydawca Egmont
CyklInvincible
ISBN9788328149267
Format344s. 170x260mm
Cena99,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Prawdopodobnie najkrwawszy komiks w galaktyce
[Robert Kirkman, Ryan Ottley, Cory Walker „Invincible #12 (wyd. zbiorcze)” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
W filmie „Hot Shots 2” był licznik wskazujący ilość zabitych wrogów przez bohaterów. Przy 140 pojawiła się informacja, że ofiar jest więcej, iż w „Robocopie”, przy 190, że więcej niż w „Pamięci absolutnej”, a przy 290, że to najkrwawszy film w historii. Dwunasty, finałowy tom serii „Invincible” przebija nawet to.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Prawdopodobnie najkrwawszy komiks w galaktyce
[Robert Kirkman, Ryan Ottley, Cory Walker „Invincible #12 (wyd. zbiorcze)” - recenzja]

W filmie „Hot Shots 2” był licznik wskazujący ilość zabitych wrogów przez bohaterów. Przy 140 pojawiła się informacja, że ofiar jest więcej, iż w „Robocopie”, przy 190, że więcej niż w „Pamięci absolutnej”, a przy 290, że to najkrwawszy film w historii. Dwunasty, finałowy tom serii „Invincible” przebija nawet to.

Robert Kirkman, Ryan Ottley, Cory Walker
‹Invincible #12 (wyd. zbiorcze)›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułInvincible #12 (wyd. zbiorcze)
Scenariusz
Data wydania13 października 2021
RysunkiCory Walker, Ryan Ottley
PrzekładAgata Cieślak
Wydawca Egmont
CyklInvincible
ISBN9788328149267
Format344s. 170x260mm
Cena99,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Inaczej być nie może. W końcu czas na decydującą bitwę z szalonym, byłym władcą Viltrumian Thraggiem. Tym razem nie będzie miejsca na sentymenty. Ogarnięty rozpaczą po stracie brata Invincible, postanawia odrzucić kodeks ziemskiego superbohatera, który zakazywał mu zabijania i rozwiązać tę sprawę raz na zawsze. O dziwo w tym zamyśle wspiera go ukochana Atom Eve. W efekcie naprzeciw siebie stają dwie potężne armie – połączone siły międzygalaktycznych herosów i tysięcy potomków Thragga, których zdążył spłodzić z insektoidalną rasą. Ponieważ jej przedstawiciele krótko żyją, bardzo szybko dorastają, dzięki czemu Viltrumianin dorobił się potężnej obstawy. Może nie tak niezniszczalnej i silnej jak on, ale na pewno imponującej ilością.
Jak na ostatni tom przystało jest epicko, podniośle i krwawo. Nawet bardzo. O tym, że rysownik Ryan Ottley lubi szokować bezpardonowymi scenami przemocy wiedzieliśmy od dawna, niemniej to, co się dzieje w tym komiksie, przebija nawet jego dotychczasowe osiągnięcia. Dzieci Thragga są szatkowane przez głównych bohaterów w ilościach hurtowych, zaś sam ojciec z lubością używa ich niczym mięsa armatniego (dosłownie). Wszystko potęgowane jest przez charakterystyczne dla serii jaskrawe kolory, dzięki czemu krew unosząca się w kosmicznej otchłani robi jeszcze większe wrażenie.
Na szczęście scenarzysta Robert Kirkman nie skupia się jedynie na jatce. Wciąż najważniejsi są dla niego bohaterowie i relacje między nimi. Dlatego nim dojdzie do starcia, otrzymujemy strony, na których z pozoru nic się nie dzieje, a przedstawiają na przykład dzień przed walką, który Mark Grayson i Atom Eve spędzają ze swoją córką. Wstrząsającym elementem całości jest również odkrycie, że dzieci Thragga nie są takim bezmyślnym motłochem, na jaki wyglądają.
Trzeba też pamiętać, że kwestia Viltrumian to tylko jeden z wielu wątków, które wymagały zakończenia w ostatnim tomie. Wciąż nierozwiązana pozostaje kwestia Rexa-Robota, który totalitarnymi rządami zaprowadził pokój na Ziemi. Choć stan ten jest jak najbardziej wskazany, to jednak są to rządy terroru, a to nigdy nie wróży nic dobrego. Nawet jeśli sprawowane są w imieniu wyższych celów. Ponadto mamy też Viltrumian mieszkających wśród ludzi i ich dzieci, a także ich wewnętrzną potrzebę posiadania silnego przywódcy. Tak więc dzieje się sporo.
I właściwie Kirkmanowi rozwiązywanie palących kwestii idzie całkiem sprawnie. Ma dużo miejsca – na tom składa się dwanaście zeszytów wydania oryginalnego. Niestety w ostatnim z nich chce opowiedzieć za dużo. Robi ciąg przeskoków w czasie, by doprowadzić do sfinalizowania swojego zamysłu, co sprawia wrażenie zbytniego pośpiechu. Zwłaszcza, że do tej pory narracja „Invincible′a” prowadzona była jako ciąg zdarzeń przyczynowo-skutkowych. Rozumiem, że scenarzysta zamierzał zmieścić się w zaplanowanej przez siebie liczbie numerów, niemniej trochę przedobrzył z natłokiem wątków. Spokojnie można było je rozpisać na kolejne kilka odcinków. Tak więc, choć wszystko posiada zgrabną klamrę, pozostawia uczucie małego niedosytu.
Niemniej dwunasty tom zbiorczego wydania serii, jako całość nie zawodzi i udowadnia prawdziwość tezy, która pojawiała się regularnie na tylnych stronach okładek, że mieliśmy do czynienia z prawdopodobnie najlepszym komiksem superbohaterskim we wszechświecie. Przyznam, że będzie mi brakowało nowych przygód Invincible′a i już za nim tęsknię. Na szczęście zawsze mogę zacząć czytać wszystko od początku, co polecam każdemu. A coś czuję, że kiedy ponownie dotrę do ostatniego tomu, znów sięgnę po pierwszy.
koniec
9 grudnia 2021

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Finał, na jaki czekaliśmy
— Andrzej Goryl

Tegoż twórcy

Zbliżając się do finału
— Andrzej Goryl

Szybciej, mocniej, bardziej!
— Andrzej Goryl

Podcast ze Spider-Manem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Miszmasz absolutny
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Spider mem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Viltrumianie, Angstrom Levy, Dinosaurus i…
— Andrzej Goryl

Bombastyczne łowy Kravena
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Bez udziwniania
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Nie było go dziesięć lat
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Świat już nigdy nie będzie taki sam
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Baldwin Trędowaty na tropie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Nie należy mylić zagubienia się w masie z tkwieniem w gównie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Diabeł rozbiera się u Prady
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kobieta ich bije
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.