Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 30 maja 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXVI

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Chris Bachalo, Ryan Ottley, Nick Spencer
‹Amazing Spider-Man #3: Życiowe osiągnięcie›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAmazing Spider-Man #3: Życiowe osiągnięcie
Scenariusz
Data wydania23 lutego 2022
RysunkiChris Bachalo, Ryan Ottley
PrzekładBartosz Czartoryski
Wydawca Egmont
CyklAmazing Spider-Man, Spider-Man, Marvel Fresh
ISBN9788328152823
Format112s. 167x255mm
Cena39,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Bez udziwniania
[Chris Bachalo, Ryan Ottley, Nick Spencer „Amazing Spider-Man #3: Życiowe osiągnięcie” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Ciekawostka – w trzecim tomie „Amazing Spider-Man” wydanym w ramach linii Marvel Fresh z podtytułem „Życiowe osiągnięcie”, to nie Pająk jest głównym bohaterem. A przynajmniej nie jedynym.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Bez udziwniania
[Chris Bachalo, Ryan Ottley, Nick Spencer „Amazing Spider-Man #3: Życiowe osiągnięcie” - recenzja]

Ciekawostka – w trzecim tomie „Amazing Spider-Man” wydanym w ramach linii Marvel Fresh z podtytułem „Życiowe osiągnięcie”, to nie Pająk jest głównym bohaterem. A przynajmniej nie jedynym.

Chris Bachalo, Ryan Ottley, Nick Spencer
‹Amazing Spider-Man #3: Życiowe osiągnięcie›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAmazing Spider-Man #3: Życiowe osiągnięcie
Scenariusz
Data wydania23 lutego 2022
RysunkiChris Bachalo, Ryan Ottley
PrzekładBartosz Czartoryski
Wydawca Egmont
CyklAmazing Spider-Man, Spider-Man, Marvel Fresh
ISBN9788328152823
Format112s. 167x255mm
Cena39,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Podoba mi się to, jak Nick Spencer odświeżył przygody Spider-Mana. Paradoksalnie zamiast udziwniać, powrócił do korzeni, czyli tego z czego przez dekady znany był nasz ulubiony bohater z sąsiedztwa. Nie angażuje się na razie w wielkie, międzygalaktyczne intrygi, tylko, jak za starych czasów, tłucze się z mniejszymi zbirami w śmiesznych strojach, pokroju Scorpiona, Rhino, czy Enforcers. Do tego znów finansowo ledwo wiąże koniec z końcem i ponownie umawia się z Mary Jane.
Coś się jednak zmieniło. Pomijając już, że jednym z jego nowych współlokatorów jest zbir znany jako Boomerang, to jego odwieczne nemezis w osobie J. Jonah Jamesona… wygłasza peany na jego cześć. Tak, dawny redaktor naczelny gazety „Daily Bugle” poznał tajną tożsamość Spidera i się do niego przekonał. Teraz ze wszystkich sił chce go zrehabilitować w oczach swoich odbiorców. W wyniku tego staje się celem dla tych, którzy zamierzają zemścić się na Pająku.
Historia Jamesona, który z Parkerem wpada w pułapkę nieznanego sobie złoczyńcy, jest pierwszą, do tego dłuższą częścią komiksu. Stanowi ona przede wszystkim niezłą gratkę dla fanów, ponieważ w dużym stopniu odwołuje się do przeszłości i w zabawny, ale także inteligentny sposób gra na nostalgii. Nick Spencer dobrze odrobił pracę domową i prześledził zawiłości konfliktu Spider-Mana z naczelnym „Daily Bugle”. Z jednej strony przybliża nam go w pigułce, a z drugiej bawi się formułą, redefiniując niektóre wątki. A kiedy doda się do tego gościnne udziały starych, dobrze znanych wrogów Pajęczaka, jak Kingpin, Scorpion, czy Arcade, to nie sposób nie uśmiechnąć się w czasie lektury.
Nieco gorzej wypada druga opowieść, która uzupełnia album. Tu już nie mamy konkretnego wroga, a humor podany jest zdawkowo. Spencer rozwija w niej swoją wizję Spidera i jego otoczenia. Pokazuje nam dalsze losy cioci May, która dopiero co straciła drugiego męża. Jednocześnie ciekawie wykorzystuje niedawne zamieszanie z klonami. Okazuje się, że nie wszyscy, którzy powrócili w wyniku działań nowego Jackala są z tego powodu szczęśliwi. Na przykład Billy, syn Lizarda, któremu ten zaaplikował swoją surowicę, by powstrzymać rozkład komórek na stałe zamienił się w jaszczura.
Być może te zeszyty „Amazing Spider-Man” czytałoby się lepiej, gdyby zabrał się za nie jakiś inny rysownik. Niestety Chris Bachalo posiada niezwykle przytłaczający, karykaturalny styl, który sprawia, że kadry są mało czytelne. Owszem, całkiem zgrabnie prezentuje nieco zmodyfikowany strój Rhino, ale to jedyna pozytywna rzecz, jaką mogę o nim powiedzieć. Szczęśliwie zamieszanie z J. Jonah Jamesonem ilustruje Ryan Ottley, znany z serii „Invincible”. Tu już nie mam uwag. Jest tak, jak być powinno – lekko i dynamicznie. Mam również wrażenie, że w przeciwieństwie do ostatnich komiksów ze Spiderem, które tworzył, nabrał więcej pewności siebie i nie jest tak zachowawczy.
W ostatecznym rozrachunku „Życiowe osiągnięcie” to pozycja nierówna, która jednak powinna podobać się fanom. Nie przynosi wielkich zmian, ale zgrabnie ubarwia życie naszego bohatera, wprowadzając nowe wątki, które na pewno dadzą o sobie znać w przyszłości. Mi się takie podejście bardzo podoba i nawet jestem w stanie przełknąć te nieszczęsne rysunki Chrisa Bachalo.
koniec
2 kwietnia 2022

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Trend wznoszący
Dagmara Trembicka-Brzozowska

30 V 2023

Piszę to ze sporym zaskoczeniem, ale drugi tom zrebootowanych „Ksiąg Magii” jest stanowczo lepszy od pierwszego – na tyle, że czytałam go ze sporą dawką przyjemności.

więcej »

Filozoficzne mordobicie
Dagmara Trembicka-Brzozowska

29 V 2023

To pierwszy „pełnometrażowy” album z serii „Rick i Morty”, który się u nas ukazał – dotąd mieliśmy okazję czytać jedynie albumy zbierające krótsze fabuły. „Rick i Morty idą do piekła” to komiks, w którym scenarzysta, Ryan Ferrier, trochę eksperymentował i w związku z tym – nie wszystko mu się udało.

więcej »

Gra tajemnic
Maciej Jasiński

28 V 2023

Mimo gwiazdorskiej obsady, pierwszy filmowy „Legion Samobójców” nie był specjalnie udanym dziełem. Drugi okazał się produkcją o wiele lepszą, a James Gunn pokazał jak powinno się robić takie filmy: łączące przemoc, humor i grupę wyrzutków, którzy często mają - delikatnie mówiąc - coś z deklem. Czy komiksowa „Zła krew” podąża tym samym tropem?

więcej »

Polecamy

Superbohater zza biurka

Niekoniecznie jasno pisane:

Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński

Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Miszmasz absolutny
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Spider mem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Viltrumianie, Angstrom Levy, Dinosaurus i…
— Andrzej Goryl

Bombastyczne łowy Kravena
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

So 90’s…
— Marcin Knyszyński

Prawdopodobnie najkrwawszy komiks w galaktyce
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Nie było go dziesięć lat
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Świat już nigdy nie będzie taki sam
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Czarodziej zawsze sobie poradzi
— Andrzej Goryl

W połowie drogi
— Andrzej Goryl

Tegoż autora

Rewolucja bez rewolucji
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kolekcja z Kolekcjonerem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Uwaga, przyspieszamy!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Choroby współistniejące
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Maskarada i apokalipsa
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Żegnaj Peter
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Zbiórka Avengers i do przodu!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Echa starego „LastMana”
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Miszmasz absolutny
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Absolutnie maksymalna rzeź
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.