Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Aimée de Jongh
‹Dni piasku›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDni piasku
Scenariusz
Data wydania6 maja 2022
RysunkiAimée de Jongh
PrzekładBartosz Musiał
Wydawca Non Stop Comics
ISBN9788382302707
Format288s. 196x268 mm
Cena99,90
Gatunekobyczajowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Północ bez gwiazd
[Aimée de Jongh „Dni piasku” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Dni piasku”, wydane ostatnio przez Non Stop Comics, to pierwszy komiks Aimee de Jongh wydany w Polsce. Holenderska scenarzystka i rysowniczka proponuje komiks bardzo spokojny, smutny i prosty – zarówno fabularnie i graficznie.

Marcin Knyszyński

Północ bez gwiazd
[Aimée de Jongh „Dni piasku” - recenzja]

„Dni piasku”, wydane ostatnio przez Non Stop Comics, to pierwszy komiks Aimee de Jongh wydany w Polsce. Holenderska scenarzystka i rysowniczka proponuje komiks bardzo spokojny, smutny i prosty – zarówno fabularnie i graficznie.

Aimée de Jongh
‹Dni piasku›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDni piasku
Scenariusz
Data wydania6 maja 2022
RysunkiAimée de Jongh
PrzekładBartosz Musiał
Wydawca Non Stop Comics
ISBN9788382302707
Format288s. 196x268 mm
Cena99,90
Gatunekobyczajowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Oklahoma ma kształt rondla ze zniszczonym dnem. Tam, gdzie jest „rączka”, wciśnięta między Teksas i Kansas, zbiera się pył – całe tony szkodliwej, drobniejszej niż piasek, wdychanej nieustannie i przyćmiewającej niebo substancji. Tak jak w „Interstellar” Christophera Nolana – tylko, że tym razem nie jesteśmy gdzieś w postapokaliptycznej przyszłości, ale w czasach Wielkiego Kryzysu. Małe miasteczko z lat trzydziestych, będące jak wiele innych w tym czasie ofiarą kataklizmu naturalnego, znanego jako „Dust Bowl”, to piekło na ziemi, z którego ucieczka graniczy z cudem.
John Clark - młody, dwudziestodwuletni fotograf - dostaje pracę w pewnej agencji rządowej. Ma udać się do Oklahomy i pokazać na zdjęciach trudy i znoje mieszkających tam rolników – być może okaże się to pomocne w określeniu potrzeb ludzi uwięzionych w miejscu regularnie zasypywanym niszczycielskim pyłem. John dokumentuje biedę, beznadzieję, bezcelową wojnę z Matką Naturą, która jakby sprzysięgła się przeciwko ludziom (na ich życzenie, jak się okazuje). Jednocześnie udaje mu się też uchwycić na zdjęciach radość z każdej minuty, w której nie trzeba nosić maski na twarzy i z każdej, nawet najmniejszej okazji, aby na chwilę zapomnieć o tym, że nie ma szans na poprawę sytuacji. Młody fotograf zastanawia się, czy powinien pracować rzetelnie – przecież może zakłamać na zdjęciach rzeczywistość tak, że będzie wydawać się jeszcze gorsza niż faktycznie. Czy pomoże to w sprowadzeniu pomocy? Czy jest to w porządku wobec samych mieszkańców? Ba, a co z jego własną etyką zawodową? Ma być tylko świadkiem, czy aktywnym uczestnikiem wydarzeń?
Autorka inspirowała się bogatą, fotograficzną dokumentacją „Dust Bowl” powstałą w wyniku faktycznej inicjatywy Farm Security Administration, rządowej organizacji walczącej z biedą na rolniczych obszarach dotkniętych klęską. Tysiące zdjęć prowincji Oklahomy z czasów Wielkiego Kryzysu stały się niesamowitym zapisem tamtych czasów – takich fotografów jak John Clark było wielu. Część efektów ich pracy znajdziemy w komiksie; mamy tu kilkanaście przykładów zdjęć z archiwum FSA, w tym jedno z najbardziej znanych, czyli „Migrującą matkę”, symbol mrocznego okresu Dust Bowl. A mroczny był bezdyskusyjnie – pył uniemożliwiał normalne funkcjonowanie. Ludzie umierali na pylicę płuc, cierpieli głód i pragnienie, kopali groby w przydomowych ogródkach i wykładali wszelkie szczeliny w domach folią i papierem. Niewiele to pomagało – w jednej z najbardziej wymownych scen komiksu John pyta swoich gospodarzy, czemu nakrywają do stołu talerze odwrócone do góry nogami. A no dlatego, że po minucie nie można już z nich jeść – pył osiadał na nich błyskawicznie.
Jednak wielu mieszkańców miasteczka, które odwiedza John, potrafi się cieszyć z życia mimo „ujemnego stanu posiadania” – nie mają nic, prócz kłopotów. Żyją prosto, czerpią przyjemności z najdrobniejszej rzeczy i modlą się w czasie przerażających burzy pyłowych, kiedy to świat przejmuje we władanie „północ bez gwiazd”. Działalność Johna kwitują jednoznacznie: „W jaki sposób rząd może nam pomóc? Zatrzyma piach i pył? Sprowadzi deszcz? Nikt nie zwróci na nas uwagi”. Wizyta w Oklahomie staje się dla bohatera lekcją życia – dla nas może być pewną lekcją historii i wrażliwości, takim bardzo uproszczonym odpowiednikiem „Gron gniewu” Johna Steinbecka.
Aimee de Jongh rysuje w trochę stylu starych anime Hayao Miyazakiego, ale daleko jej pracom do infantylności. Szczególnie dobrze radzi sobie ze scenografią i obrazami przyrody – niektóre kadry mocno nawiązują do rzeczywistych zdjęć z tego okresu i są dość sugestywne. Północ bez gwiazd naprawdę wywołuje ciarki na plecach. „Dni piasku” otrzymują ode mnie wysoką notę – nie będziecie jednak wracać do tego komiksu w poszukiwaniu ukrytych znaczeń i podwójnych den, ale po pewne wrażenia, których nie dostarczy wam pierwszy lepszy komiks.
koniec
27 maja 2022

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

20 IV 2024

Powieść „Podróż do wnętrza Ziemi” Juliusza Verne′a została opublikowana w 1864 roku i choć nawet wówczas zaprezentowane w niej teorie miały w sobie o wiele więcej z fantastyki niż nauki, to do dziś zachwyca kolejne pokolenia czytelników. Dla tych, którzy wolą rysunki od żywego tekstu, Egmont przygotował jej wierną adaptację komiksową.

więcej »

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Traumy i niezaleczone rany
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Oto koniec znanego nam świata
— Marcin Knyszyński

Miecze i sandały
— Marcin Knyszyński

Z rodzynkami, czy bez?
— Marcin Knyszyński

Hola, hola, panie Straczynski!
— Marcin Knyszyński

Żadna dziura nie jest dość głęboka
— Marcin Knyszyński

Uczta ekstremalna
— Marcin Knyszyński

Straczynski Odnowiciel
— Marcin Knyszyński

Cztery wywiady, coś tam pomiędzy i pogrzeb
— Marcin Knyszyński

Bez emocji
— Marcin Knyszyński

Barbarzyńska epoka
— Marcin Knyszyński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.