Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Denis Béchu, Guénaël Grabowski, Mathieu Mariolle
‹Nautilus #2: Mobilis in mobile›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNautilus #2: Mobilis in mobile
Scenariusz
Data wydania23 marca 2022
RysunkiGuénaël Grabowski, Denis Béchu
PrzekładJakub Syty
Wydawca Lost In Time
CyklNautilus
ISBN978-83-962955-6-9
Format64s. 240 x 320 mm
Cena59,99
Gatuneksteampunk
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Nemo podbija stawkę
[Denis Béchu, Guénaël Grabowski, Mathieu Mariolle „Nautilus #2: Mobilis in mobile” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Czy można dziś opowiedzieć jeszcze ciekawą historię, której bohaterem jest wyeksploatowany przez popkulturę kapitan Nemo? Owszem. Przykładem tego jest „Mobilis in Mobile”, drugi tom serii „Nautilus”.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Nemo podbija stawkę
[Denis Béchu, Guénaël Grabowski, Mathieu Mariolle „Nautilus #2: Mobilis in mobile” - recenzja]

Czy można dziś opowiedzieć jeszcze ciekawą historię, której bohaterem jest wyeksploatowany przez popkulturę kapitan Nemo? Owszem. Przykładem tego jest „Mobilis in Mobile”, drugi tom serii „Nautilus”.

Denis Béchu, Guénaël Grabowski, Mathieu Mariolle
‹Nautilus #2: Mobilis in mobile›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNautilus #2: Mobilis in mobile
Scenariusz
Data wydania23 marca 2022
RysunkiGuénaël Grabowski, Denis Béchu
PrzekładJakub Syty
Wydawca Lost In Time
CyklNautilus
ISBN978-83-962955-6-9
Format64s. 240 x 320 mm
Cena59,99
Gatuneksteampunk
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Na początku przypomnijmy więc, że nie chodzi tu o adaptację „20 000 mil podmorskiej żeglugi”, ani jakiegokolwiek innego dzieła Juliusza Verne′a. To swobodne wypożyczenie słynnego kapitana i zaadaptowanie go do świata, w którym spotyka on innego bohatera prozy przygodowej sprzed ponad stu lat, czyli tytułowego bohatera powieści Kim autorstwa Rudyarda Kiplinga. Do tego tłem akcji jest okres zwany „Wielką Grą”, czyli czas rywalizacji między Imperium Brytyjskim a Rosyjskim w XIX wieku o wpływy na Bliskim Wschodzie i w Azji Środkowej.
W poprzednim albumie Kimball „Kim” O′Hara, będący brytyjskim szpiegiem, został niesłusznie posądzony o dokonanie zamachu w porcie w Bombaju. Oczyścić z zarzutów mogą go jedynie dokumenty zamknięte w sejfie, który, wraz z wrakiem statku, wylądował na dnie oceanu. Jedynym sposobem by się do niego dostać jest skorzystanie z pomocy kapitana Nemo i jego legendarnego Nautilusa. Najpierw jednak trzeba było wydostać go z carskiego więzienia. Po serii przygód, Kimowi się to udało. Nie mógł jednak pozwolić na to by kapitan dowiedział się, że ten pracuje dla Korony. Podał się więc za francuskiego szpiega. Wydaje się, że Nemo mu uwierzył i zdecydował pomóc. W każdym razie dopóki na jaw nie wychodzi, że nie wyzbył się swojej chęci zemsty na Brytyjczykach.
Pierwszy tom „Nautilusa” intrygował pomysłowym wykorzystaniem postaci znanych z powieści, a także wciągał wartką akcją. Nie bezpodstawne były przy tym porównania do przygód Jamesa Bonda, ponieważ Kimball poza sprawnością fizyczną musiał wykazać się sprytem, inteligencją i olśniewającym urokiem. W „Mobilis in Mobile” trochę zwolniliśmy. I bardzo dobrze, ponieważ tu najważniejsza okazała się psychologiczna gra między Kimem a Nemo. Nie oznacza to jednak, że jest nudo. Choć miejscem akcji niemal w całości jest pokład Nautilusa, nie brakuje emocjonujących wydarzeń. Intrygi, zdrady, a także efektowne wybuchy (to poza pokładem) sprawiają, że pozycję tę czyta się z nie mniejszym zainteresowaniem, co poprzednią. A może nawet z większym, ponieważ scenariusz, za który odpowiada Mathieu Mariolle, stał się bardziej finezyjny, bez prostych i mało prawdopodobnych rozwiązań, co momentami poprzednio się zdarzało.
Niezmiennie na wysokim poziomie stoją rysunki Guénaëla Grabowskiego. Widać, że dużo pracy włożył w projektowanie wnętrza Nautilusa i zadbał o wiele szczegółów, podkreślających steampunkowy charakter opowieści. Potrafi jednak zabłysnąć także obrazami plenerowymi, jak całostronicową grafiką prezentującą tysiącletnią, na wpół zatopioną, hinduską świątynię. Mi szczególnie w pamięci zapadły kadry, w których Nautilus przepływa pod angielskim okrętem wojennym. Raz widzimy go z wnętrza statku kapitana Nemo, a innym razem od góry, kiedy to Nautilus wygląda niczym mroczny cień wyłaniający się z głębin. Wszystko to zostało podkreślone bardzo starannym wydaniem w powiększonym formacie A4.
W efekcie „Mobilis in Mobile” świetnie się czyta i nie boję się powiedzieć, że jest pozycją ciekawszą od swojego poprzednika. Widać, że twórcy mają konkretną wizję swojej opowieści i sumiennie ją realizują, dokładając nowe elementy do dobrze znanych powieści przygodowych. „Liga niezwykłych dżentelmenów” dorobiła się wreszcie godnego następcy.
koniec
28 maja 2022

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Nautilus jest wieczny
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Gdzie jest Nemo?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Baldwin Trędowaty na tropie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Nie należy mylić zagubienia się w masie z tkwieniem w gównie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Diabeł rozbiera się u Prady
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kobieta ich bije
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.