Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Stéphane Fert
‹Skóra z tysiąca bestii›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSkóra z tysiąca bestii
Scenariusz
Data wydaniakwiecień 2020
RysunkiStéphane Fert
Wydawca Timof i cisi wspólnicy
ISBN9788366347199
Format120s. 190x250 mm
Cena69,00
Gatunekfantasy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Baśń o potędze miłości
[Stéphane Fert „Skóra z tysiąca bestii” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Źródeł tej historii trzeba doszukiwać się w starych podaniach ludowych, które bracia Grimm spisali i pod tytułem „Wieloskórka” opublikowali w swym zbiorze baśni. Dzięki temu kolejne pokolenia młodszych i starszych czytelników mogły poznać opowieść o księżniczce, którą postanowił poślubić jej ojciec – wdowiec. Żeby odrzucić oświadczyny króla, dziewczyna zażądała – jak jej się wydawało – rzeczy niemożliwych do wykonania: sukien w kolorze słońca, księżyca i gwiazd oraz płaszcza wykonanego ze skór wszystkich zwierząt, jakie występowały na terenie królestwa. Ogarniętemu żądzą ojcu udało się spełnić to żądanie i wówczas królewna uciekła z zamku zabierając ze sobą płaszcz oraz suknie.

Maciej Jasiński

Baśń o potędze miłości
[Stéphane Fert „Skóra z tysiąca bestii” - recenzja]

Źródeł tej historii trzeba doszukiwać się w starych podaniach ludowych, które bracia Grimm spisali i pod tytułem „Wieloskórka” opublikowali w swym zbiorze baśni. Dzięki temu kolejne pokolenia młodszych i starszych czytelników mogły poznać opowieść o księżniczce, którą postanowił poślubić jej ojciec – wdowiec. Żeby odrzucić oświadczyny króla, dziewczyna zażądała – jak jej się wydawało – rzeczy niemożliwych do wykonania: sukien w kolorze słońca, księżyca i gwiazd oraz płaszcza wykonanego ze skór wszystkich zwierząt, jakie występowały na terenie królestwa. Ogarniętemu żądzą ojcu udało się spełnić to żądanie i wówczas królewna uciekła z zamku zabierając ze sobą płaszcz oraz suknie.

Stéphane Fert
‹Skóra z tysiąca bestii›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSkóra z tysiąca bestii
Scenariusz
Data wydaniakwiecień 2020
RysunkiStéphane Fert
Wydawca Timof i cisi wspólnicy
ISBN9788366347199
Format120s. 190x250 mm
Cena69,00
Gatunekfantasy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Stephane Fert nie tworzy po prostu adaptacji baśni spisanej przez braci Grimm. Wyciąga z niej niektóre wątki i sceny, interpretuje po swojemu i tworzy nową, znacznie mroczniejszą opowieść niż znana czytelnikom „Wieloskórki”. Najistotniejszą zmianą jest to, że nie poznajemy historii z perspektywy księżniczki, lecz młodego księcia o imieniu Lou. Pewnego dnia wybrał się on do lasu, gdzie został napadnięty przez olbrzymią pajęczycę i zginąłby niechybnie, gdyby nie pomoc ze strony księżniczki Jeżynki. Pocałunek połączył młodych uczuciem, które zostanie wkrótce wystawione na wiele prób. Czy przetrwa mimo tylu przeciwności losu i będą żyć razem w szczęściu do końca swych dni?
W interpretacji Stephane’a Ferta część zdarzeń znanych z „Wieloskórki” została przedstawiona w bardziej drastyczny czy krwawy sposób. Autor przełamuje tę mroczną atmosferę co jakiś czas humorystycznymi dialogami – głównie rozmowami pomiędzy Lou i wiedźmą Margot. Całość układa się w historię znacznie bardziej złożoną i rozbudowaną niż „Wieloskórka”, dla pewnego uporządkowania wątków zamkniętą w formie sześciu rozdziałów.
W przypadku tego albumu możemy mówić o idealnej symbiozie pomiędzy treścią a ilustracjami. Piękne namalowane plansze zmieniają swój klimat i paletę kolorów, w zależności od przedstawianych zdarzeń. Dzięki barwom Fert oddaje emocje bohaterów, to, co się dzieje w ich wnętrzu – co np. doskonale widać w rozrysowanym na piętnastu kadrach pierwszym pocałunku pomiędzy bohaterami.
„Skóra z tysiąca bestii” to bardzo dobry komiks, przemyślany w każdym szczególe. Stephane Fert doskonale łączy historię z oprawą graficzną. To naprawdę piękna baśń, choć bardziej dla nieco starszych czytelników. Na swej stronie wydawca oznacza ten album jako zalecany dla: młodzieży, dorosłych + dzieci znających bajki braci Grimm. Myślę jednak, że młodsi mogą mieć problem ze zrozumieniem niektórych wątków i wymagałoby to pewnych dodatkowych wyjaśnień ze strony rodziców.
Plusy:
  • ciekawa interpretacja starej baśni
  • oszałamiająca oprawa graficzna
koniec
28 września 2022

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Impreza się rozkręca
Dagmara Trembicka-Brzozowska

22 IV 2024

Seria duetu Carbone & Gijé fabularnie rozwija się w bardzo ciekawym kierunku - widać to dosłownie z tomu na tom. Autorzy najwyraźniej mają zamiar stworzyć rozbudowaną opowieść fantastyczną z całkiem rozległym światem przedstawionym.

więcej »

Beznadziejna piątka
Marcin Knyszyński

21 IV 2024

Spider-Man to tylko jeden bohater komiksowy, ale posiadający tak rozbudowane własne uniwersum, jak mało który. Nic dziwnego, był to od zawsze pupil samego Stana Lee, ulubieniec czytelników i wydawniczy samograj. Wrogów miał mnóstwo, najwięcej tych występujących kilka razy i często zapominanych, bo przemykających szybko po nawet nie drugim czy trzecim, ale czwartym planie. Dziś czytamy komiks z takimi właśnie kolesiami w rolach głównych.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Ludzie są stworzeni z marzeń
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż twórcy

O barwach uprzedzeń
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Subtelna różnica pomiędzy haniebną masakrą a bohaterskim podbojem
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż autora

Przygody małych króliczków
— Maciej Jasiński

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
— Maciej Jasiński

Kolejne „Igrzyska Śmierci”
— Maciej Jasiński

Nowe otwarcie
— Maciej Jasiński

Gdy Sherlock na wakacjach, bandyci grasują
— Maciej Jasiński

Cztery pory roku z Grabarzem
— Maciej Jasiński

Zawsze trzymaj stronę kumpli
— Maciej Jasiński

Dobrze, że to już koniec
— Maciej Jasiński

Kacza nostalgia
— Maciej Jasiński

Kacza „Wyspa Skarbów”
— Maciej Jasiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.