Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Max Fiumara, Dan Watters
‹Sandman Universum. Lucyfer #3: Dziki gon›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSandman Universum. Lucyfer #3: Dziki gon
Scenariusz
Data wydania26 października 2022
RysunkiMax Fiumara
PrzekładPaulina Braiter
Wydawca Egmont
CyklSandman Uniwersum, Lucyfer
ISBN9788328155930
Format152s. 170x260mm
Cena69,99
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Sztuka przemocy
[Max Fiumara, Dan Watters „Sandman Universum. Lucyfer #3: Dziki gon” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Lucyfer” Dana Wattersa był i nadal jest najlepszą serią inicjatywy „Sandman Uniwersum”. Zobaczymy dziś co porabiał były władca Piekieł zaraz po wielkiej awanturze z poprzedniego albumu.

Marcin Knyszyński

Sztuka przemocy
[Max Fiumara, Dan Watters „Sandman Universum. Lucyfer #3: Dziki gon” - recenzja]

„Lucyfer” Dana Wattersa był i nadal jest najlepszą serią inicjatywy „Sandman Uniwersum”. Zobaczymy dziś co porabiał były władca Piekieł zaraz po wielkiej awanturze z poprzedniego albumu.

Max Fiumara, Dan Watters
‹Sandman Universum. Lucyfer #3: Dziki gon›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSandman Universum. Lucyfer #3: Dziki gon
Scenariusz
Data wydania26 października 2022
RysunkiMax Fiumara
PrzekładPaulina Braiter
Wydawca Egmont
CyklSandman Uniwersum, Lucyfer
ISBN9788328155930
Format152s. 170x260mm
Cena69,99
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Drugi tom „Lucyfera” opowiadał o tym, jak Gwiazda Zaranna, po ucieczce z przerażającego psychicznego więzienia, postanowił ocalić czarownicę Sycorax. Wiedźma, była kochanka Lucyfera i matka jego syna, dostała tylko trzy dni życia – po tym czasie, jako aberracja naturalnego porządku rzeczy, umrze już na dobre. Lucyfer ruszył na wyprawę mającą na celu ocalenie jej duszy – przy okazji o mało nie rozpętał niszczycielskiej wojny w Zaświatach.
Teraz czas na urlop i odpoczynek. Ale nie da się niestety – Kasandra wieszczy Lucyferowi upadek, jeśli ten nie uratuje pewnego ucieleśnionego bóstwa. Odyn i jego Dziki Gon ruszają w pościg za swą ofiarą – istotą, którą ścigają i zabijają cyklicznie już całe eony. Z pewnych nieznanych z początku powodów, Lucyfer musi ją ocalić. W całą tę aferę wplątuje się dodatkowo sam John Constantine, znany nam dobrze uliczny mag w szarym prochowcu. W wielkim, archetypicznym polowaniu bierzemy również udział i my – jak zwykle okazuje się, że Gwiazda Zaranna skrywa kolejne tajemnice. Takie, które ponownie nie stawiają go w zbyt dobrym świetle. Teraz ma dodatkowo utrudnione zadanie – jak pamiętamy z tomu drugiego, jego wierna asystentka Mazikeen, postanowiła go opuścić. Powróci oczywiście do fabuły (z lekko skorygowanym językiem i w końcu – w końcu! – można zrozumieć co mówi) ale niekoniecznie jako sprzymierzeniec głównego bohatera.
„Dziki Gon” zawiera sześć odcinków serii – od czternastego do dziewiętnastego. Scenariusz do wszystkich napisał oczywiście Dan Watters, który zdaje się być idealnym człowiekiem do tego zadania. Cała opowieść, od początku do końca, zanurzona jest w specyficznym klimacie, który tak dobrze pamiętamy z „Sandmana” Neila Gaimana. Czytamy o spersonifikowanych ideach, symbolach i archetypach, o tym jak wpływają na ludzi i czemu są tak istotne w naszym życiu. Tom pierwszy opowiadał o eskapizmach różnej maści, ucieczkach w światy wyimaginowane. Drugi o cierpieniu nierozerwalnie związanym z faktem samoświadomego istnienia. Jesteśmy, więc będziemy cierpieć.
Tom trzeci mówi z kolei o pierwotnej żądzy przemocy, jaka pojawiła się u ludzi, gdy tylko uświadomili sobie, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby ją zadawać. Dziki Gon symbolizuje to pierwotne pragnienie, jest „czystym czynem wszechświata”. Gdyby Odyn i jego świta nie ścigali regularnie „boga ofiar wszystkich polowań”, przemoc i żądza krwi nie miały by ujścia i zalałyby cały świat. Stopniowo odkrywamy całą misterną intrygę, dowiadujemy się co tak naprawdę stoi za tym ostatnim, aktualnie pędzącym przez wszechświat Dzikim Gonem. Watters świetnie opanował sztukę pisania o symbolach, ubierania swojego wywodu w dobrze skrojony fabularny kostium i zawsze pamięta o tym, że po drugiej stronie ma czytelnika. Komiksy o Lucyferze z „Uniwersum Sandmana” naprawdę świetnie się czyta, Watters odrobił lekcje i trzyma się pewnego „kanonu Gaimana”, nie popadając przy okazji w epigonizm.
W serię znakomicie wpasował się również nowy rysownik odpowiedzialny za dwa pierwsze epizody. Fernando Blanco rysuje bardziej „przejrzyście” niż bracia Fiumara, nadający ton i stylistykę wszystkim poprzednim odcinkom. Jego Lucyfer wygląda oczywiście nadal jak młody David Bowie (w komiksie mamy jedną rozbrajającą scenę nawiązującą do tego założenia), ale taki bardziej kreskówkowy, prostszy, bardziej regularny, jeśli chodzi o rysy i całą sylwetkę. Sebastian i Max Fiumara wracają potem ze swoim trochę „cięższym” sposobem na komiks i robią to w swoim starym, dobrym stylu.
W 2023 roku czeka nas jeszcze jeden ostatni tom „Lucyfera”. Jeśli miałbym wskazać tylko jedną serię z „Sandman Uniwersum”, którą naprawdę warto przeczytać, to byłaby właśnie ta – najlepsza pod każdym względem. Nie znaczy to, że reszta inicjatywy jest słaba – Gwiazda Zaranna jedzie po prostu cały czas na czele peletonu.
koniec
16 listopada 2022

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

„A moim sługą jest ten syn ciemności”
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Dla kolekcjonerów
— Marcin Knyszyński

Kim jestem?
— Marcin Knyszyński

Sztuka cierpienia
— Marcin Knyszyński

Największy sekret życia
— Marcin Knyszyński

Koda
— Marcin Knyszyński

Na swoim
— Marcin Knyszyński

Sztuka ucieczek
— Marcin Knyszyński

Cztery teasery
— Marcin Knyszyński

Tegoż autora

Beznadziejna piątka
— Marcin Knyszyński

Oto koniec znanego nam świata
— Marcin Knyszyński

Miecze i sandały
— Marcin Knyszyński

Z rodzynkami, czy bez?
— Marcin Knyszyński

Hola, hola, panie Straczynski!
— Marcin Knyszyński

Żadna dziura nie jest dość głęboka
— Marcin Knyszyński

Uczta ekstremalna
— Marcin Knyszyński

Straczynski Odnowiciel
— Marcin Knyszyński

Cztery wywiady, coś tam pomiędzy i pogrzeb
— Marcin Knyszyński

Bez emocji
— Marcin Knyszyński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.