Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 8 czerwca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXVI

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Vittorio Giardino
‹Little Ego›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułLittle Ego
Scenariusz
Data wydania15 lutego 2023
RysunkiVittorio Giardino
Wydawca Kurc
ISBN978-83-965732-7-8
Format48s. 215 x 290 mm
Cena49,99
Gatunekerotyka
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

To tylko sen!
[Vittorio Giardino „Little Ego” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Drukowany w latach 1905-1927 komiks Winsora McCaya „Mały Nemo w Krainie Snów” uchodzi za dzieło przełomowe i kultowe, nic zatem dziwnego, że co jakiś czas pojawiają się różne jego interpretacje. Nie tak dawno otrzymaliśmy pomysłową kontynuację tej opowieści stworzoną przez Erica Shanowera oraz Gabriela Rodrigueza zatytułowaną „Mały Nemo, Powrót do krainy snów”. Teraz natomiast mamy okazję przekonać się, jak do tego tematu podszedł Vittorio Giardino w swoim komiksie „Little Ego”.

Paweł Ciołkiewicz

To tylko sen!
[Vittorio Giardino „Little Ego” - recenzja]

Drukowany w latach 1905-1927 komiks Winsora McCaya „Mały Nemo w Krainie Snów” uchodzi za dzieło przełomowe i kultowe, nic zatem dziwnego, że co jakiś czas pojawiają się różne jego interpretacje. Nie tak dawno otrzymaliśmy pomysłową kontynuację tej opowieści stworzoną przez Erica Shanowera oraz Gabriela Rodrigueza zatytułowaną „Mały Nemo, Powrót do krainy snów”. Teraz natomiast mamy okazję przekonać się, jak do tego tematu podszedł Vittorio Giardino w swoim komiksie „Little Ego”.

Vittorio Giardino
‹Little Ego›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułLittle Ego
Scenariusz
Data wydania15 lutego 2023
RysunkiVittorio Giardino
Wydawca Kurc
ISBN978-83-965732-7-8
Format48s. 215 x 290 mm
Cena49,99
Gatunekerotyka
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
W jego ujęciu mały Nemo zamienia się w… małą Ego. Młoda, niezwykle atrakcyjna kobieta ma zwariowane sny, w których głównym motywem jest seks. Za każdym razem budzi się jednak w najciekawszym momencie, zawsze martwiąc się tym, co na temat tych jej snów powie jej psychoanalityk. I trzeba przyznać, że faktycznie kobieta przynosi mu zawsze ciekawe opowieści. Na przykład historię o intymnym zbliżeniu z własnym odbiciem w lustrze na pewno dałoby się ująć w jakieś gotowe kategorie diagnostyczne odnoszące się chociażby do narcyzmu. Z kolei udział w eleganckim przyjęciu, podczas którego kobieta uświadamia sobie, że pod płaszczem jest zupełnie naga, na pewno dostarczyłby materiału na temat różnych fobii oraz obsesji seksualnych. Równie ciekawym zagadnieniem byłoby dla niejednego psychoanalityka wyjaśnienie kontrowersyjnej fantazji z wykorzystaniem parasola czy bukietu kwiatów.
Po sześciu krótkich, kilkuplanszowych epizodach Giardino zaczyna snuć dłuższą historię. Oczywiście ona również podzielona jest na krótkie odcinki zakończone kolejnymi przebudzeniami Ego, ale jednak układają one w jedną, utrzymaną w stylistyce Moebiusa, historię. W snach Ego pojawia się mianowicie piękna Onis, która od tego momentu staje się jej przewodniczką. Obie kobiety rozpoczynają swoją niesamowitą oniryczną podróż od szaleńczego lotu czerwonym samolotem. Docierają do Afryki, gdzie przeżywają kolejne szalone erotyczne przygody.
Stworzony w latach osiemdziesiątych komiks urzeka swoją elegancją oraz subtelnością. Owszem, główna bohaterka często pojawia się na planszach skąpo odziana albo zupełnie naga, ale nie ma tu mowy o jakiejś pornografii. Nawet sceny intymnych zbliżeń ukazane są w bardzo dyskretny (jak na współczesne standardy) sposób. Tym, co przykuwa uwagę, są nie tylko piękne, nagie kobiety, ale również formalne graficzne zabawy, którymi Giardio nawiązuje do tego, co w swoim komiksie robił McCay. Zabawy z perspektywą, dwuznaczności związane z kształtami niektórych przedmiotów i jaskrawa kolorystyka przywołują skojarzenia z komiksową klasyką z początku XX wieku. Eleganckie rysunki Vittorio Giardino doskonale pasują do takiej konwencji. Stylizowana na starą zeszytową oprawę okładka nawiązuje z kolei do okładki innego komiksu Giardino, który ukazał się nakładem wydawnictwa Kurc w ubiegłym roku – „Rapsodii węgierskiej”. Można się zatem spodziewać, że nie jest to ostatnie słowo wydawcy w sprawie komiksów włoskiego autora.
„Little Ego” stanowi bardzo udaną próbę twórczego nawiązania do komiksowej klasyki. Niewinne sny małego Nemo zamieniają się w ujęciu Vittorio Giardino w mniej niewinne, erotyczne marzenia senne małej Ego. W jej wizjach pełno jest zdarzeń, kształtów i zachowań, które niejeden zainspirowany Freudem psychoanalityk odczytałby jako odzwierciedlenie podświadomych pragnień i obsesji. Odnosząc się do terminologii austriackiego naukowca, można powiedzieć, że w świecie snów władzę nad Ego przejmuje Id, natomiast po przebudzeniu od razu o swoje dopomina się Superego, skłaniając bohaterkę do wizyty u psychoanalityka. I tak mała Ego miota się pomiędzy podświadomymi nieokiełznanymi pragnieniami i żądzami, a ograniczeniami narzuconymi przez pruderyjne i opresyjne społeczeństwo oraz poczuciem winy wynikającym z potrzeby podporządkowania się normom. Otwarte pozostaje pytanie, kiedy Ego jest naprawdę sobą – gdy śni, czy też gdy zaraz po przebudzeniu z ulgą stwierdza, że to był tylko sen i od razu planuje spowiedź u swojego psychoanalityka.
koniec
13 lutego 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Au rebours
Marcin Knyszyński

8 VI 2023

Komiksowe adaptacje literatury fantasy sprzed lat nie są zbyt częstym zjawiskiem. Dlatego też warto zwrócić uwagę na komiks „Hawkmoon” imponujący gabarytami i przykuwający wzrok okładką. Magia, futurystyczna fantastyka, historia alternatywna (właściwie przyszłość alternatywna), przygoda, awantura i dużo batalistycznych scen. Brzmi ciekawie.

więcej »

Nie takie zombie straszne
Dagmara Trembicka-Brzozowska

7 VI 2023

Adam Murphy to dość znany brytyjski rysownik, którego kadry i stripy pojawiają się dość często na stronach agregujących „śmieszne obrazki”. W kwestii komiksów per se jego największym dziełem jest seria „Trupie gadki” (czy też w oryginale: „Corpse Talks”), w której prezentuje krótkie formy komediowo-historyczne.

więcej »

Młócka
Marcin Knyszyński

6 VI 2023

W dwudziestym pierwszym wieku uniwersum Marvela wstrząsane jest co chwila wielkimi wydarzeniami, „po których nic już nie będzie takie samo”. To powtarzające się, buńczuczne hasło nie niesie nigdy aż tyle prawdy, ile chcieliby twórcy (i pewnie czytelnicy), ale zawsze zmienia jakoś układ sił w uniwersum. Jest tak również w przypadku „Tajnej inwazji”.

więcej »

Polecamy

Superbohater zza biurka

Niekoniecznie jasno pisane:

Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński

Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Spisek po węgiersku
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż autora

Orgia u Borgiów
— Paweł Ciołkiewicz

Pieśń o Conanie
— Paweł Ciołkiewicz

Biały Pirat i Czerwony Baron
— Paweł Ciołkiewicz

Niewyszukany erotyzm
— Paweł Ciołkiewicz

Wielka księga mądrości po fakcie
— Paweł Ciołkiewicz

„Wędrowanie jest jak sztuka”
— Paweł Ciołkiewicz

Teatr cieni
— Paweł Ciołkiewicz

Albo doskonałość, albo nic
— Paweł Ciołkiewicz

„Jeśli jesteś inny, czeka cię samotność”
— Paweł Ciołkiewicz

Kiedy przypłynie perłowa łódź…
— Paweł Ciołkiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.