Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 czerwca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXVI

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

  • Baltimore #1
    Mike Mignola, Christopher Golden; Ben Stenbeck
  • Jack z Baśni #1
    Bill Willingham, Lilah Sturges; Tony Akins, Steve Leialoha, Andrew Pepoy
  • Beniamin i Beniamina
    René Goscinny; Albert Uderzo
  • JLA. Wieża Babel
    Mark Waid, D. Curtis Johnson, Devin Grayson; Howard Porter, Arnie Jorgensen, Mark Pajarillo, Steve Scott, Pablo Raimondi
więcej »

Steve Niles, Bernie Wrightson
‹Miasto Innych›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMiasto Innych
Scenariusz
Data wydania16 stycznia 2023
RysunkiBernie Wrightson
PrzekładPiotr Czarnota
Wydawca KBOOM
ISBN978-83-965896-4-4
Format128s. 200x305 mm
Cena99,00
Gatuneksensacja
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Na początku był gotyk
[Steve Niles, Bernie Wrightson „Miasto Innych” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Jakakolwiek informacja o komiksach takiego duetu jak Steve Niles i Bernie Wrightson przykuwa uwagę (no, na pewno powinna) każdego miłośnika historii obrazkowych. Oto nadchodzi coś, czego trzeba przynajmniej spróbować, nawet jeśli twórczość wspomnianych panów nie trafia idealnie w czytelnicze gusta. „Miasto innych” pełne wampirów, zombiaków i wilkołaków charakteryzuje się prostotą scenariusza i złożonością grafiki – jak zwykle w przypadku tej dwójki.

Marcin Knyszyński

Na początku był gotyk
[Steve Niles, Bernie Wrightson „Miasto Innych” - recenzja]

Jakakolwiek informacja o komiksach takiego duetu jak Steve Niles i Bernie Wrightson przykuwa uwagę (no, na pewno powinna) każdego miłośnika historii obrazkowych. Oto nadchodzi coś, czego trzeba przynajmniej spróbować, nawet jeśli twórczość wspomnianych panów nie trafia idealnie w czytelnicze gusta. „Miasto innych” pełne wampirów, zombiaków i wilkołaków charakteryzuje się prostotą scenariusza i złożonością grafiki – jak zwykle w przypadku tej dwójki.

Steve Niles, Bernie Wrightson
‹Miasto Innych›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMiasto Innych
Scenariusz
Data wydania16 stycznia 2023
RysunkiBernie Wrightson
PrzekładPiotr Czarnota
Wydawca KBOOM
ISBN978-83-965896-4-4
Format128s. 200x305 mm
Cena99,00
Gatuneksensacja
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„City of Others” wydane w czterech odcinkach w 2007 roku jest pierwszym efektem współpracy Nilesa i Wrightsona. To ten drugi, rozsławiony między innymi komiksami o „Potworze z bagien”, wpadł na pomysł zbudowania komiksowego miasta z przyległościami, gdzie obok nieświadomych niczego ludzi żyć będą prawdziwe potwory. „Miasto innych” miało być pierwszym etapem znacznie większego projektu, który jednak z powodu choroby Wrightsona, nie został ukończony. Wydana dwa i pół roku temu (również przez wydawnictwo KBOOM) „Potworna kolekcja” była zbiorem spin-offów omawianego dziś komiksu – teraz mamy okazję zobaczyć od czego się to wszystko zaczęło. A na początku był gotyk…
Staś Bludowski jest brutalnym, socjopatycznym i skrajnie niebezpiecznym zabójcą do wynajęcia – a tak właściwie seryjnym mordercą, który pierwszą zbrodnię popełnił już w wieku siedmiu lat. Wygląda trochę jak muskularny Nosferatu, mieszka w obskurnej norze i sieje strach wszędzie, gdzie się pojawi. Pewnego dnia dostaje od swego „dyspozytora” zadanie, które wywróci jego wiedzę o świecie do góry nogami. Wplącze się bowiem w odwieczną, niewidzialną wojnę między wielkimi, nieśmiertelnymi przeciwnikami – kilkusetletnim rodem wampirów ukrywających się w odległym zamku a hordą nieumarłych sterowanych przez okrutnego i bezwzględnego alchemika. Będziemy świadkami wielkiej bitwy o zamczysko na pustkowiu toczonej podczas śnieżycy, poznamy historię odwiecznej waśni i zetkniemy się z grozą – ale taką bardzo umowną, oswojoną, bardzo pulpową i „komiksową”.
Jeśli znacie „Potworną kolekcję” to już wiecie, czego się spodziewać. „Miasto innych” jest bardzo krótkim, prostym fabularnie i niewymagającym tworem popkultury. Mamy do czynienia z komiksową wersją powieści gotyckiej, podobnie jak w przypadku innego dzieła duetu Niles/Wrightson – „Frankenstein żyje, żyje!”. Różnica jest taka, że teraz nie czytamy adaptacji żadnej konkretnej powieści, lecz wariację na temat motywów gotyku, powieści groszowych i historii o wampirach. Steve Niles znów wypuszcza na bohaterów hordy krwiożerczych potworów (wcześniej zrobił to w „30 dniach nocy”) – a Bernie Wrightson ilustruje to wszystko wprost obłędnie.
KBOOM wydało trzy komiksy Nilesa / Wrightsona w kolejności odwrotnej niż wychodziły oryginalnie. Od najlepszego („Frankenstein żyje, żyje!”) do najsłabszego (omawiane dziś „Miasto innych”). O dziwo, to ten najstarszy wyszedł jako jedyny w kolorze – i to w dość oryginalny sposób użytym. Otóż Wrightson zrezygnował z tuszu, co jest raczej praktyką niespotykaną. Jego hiperszczegółowe szkice ołówkiem otrzymał od razu kolorysta Jose Villarubia, który poradził sobie z zadaniem pierwszorzędnie. „Miasto innych” jest komiksem, który może budzić pewnego rodzaju konsternację – banalny scenariusz jest skrajnie pretekstowy. Istnieje po to, aby Bernie Wrightson, mistrz nad mistrzami, po raz kolejny oszołomił odbiorcę swoimi pracami. W dodatku, co warto zaznaczyć, scenariusz ów jest niedokończony – „Miasto innych” urywa się i tyle. Niles nigdy nie dopisał kolejnych odcinków. Tym bardziej jest prawdopodobne, że zamiast drugiego czytania każdy czytelnik po lekturze urządzi sobie seans drugiego oglądania. I to szczegółowego.
I mimo tego, że czytamy najsłabszy komiks Nilesa / Wrightsona, to i tak obcujemy z rzeczą wyraźnie ponadprzeciętną. Niech to stwierdzenie będzie podsumowaniem i zachętą – bo warto.
koniec
13 marca 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Dzikie wakacje, ale dla kogo?
Dagmara Trembicka-Brzozowska

2 VI 2023

Kiedy wszyscy znajomi z klasy jadą nad morze albo w góry, wakacje u dziadków na wsi wydają się co najmniej mało interesujące. Jednak dzięki fantazji protoplastów i sile własnej wyobraźni Ada może przeżyć przygody jak z filmu.

więcej »

Razem do końca (prawie)!
Marcin Knyszyński

1 VI 2023

Drugi zbiorczy tom „Deadpool i Cable” to jeszcze więcej dobrej (choć specyficznej) rozrywki i marvelowskiej superbohaterszczyzny. Scenariusze pisze cały czas słynny Fabian Nicieza (i robi to świetnie!) a rysuje już kilku grafików. Cable kończy z półśrodkami i zaczyna realizować swój kontrowersyjny (choć to mało powiedziane) projekt „ulepszania świata”.

więcej »

Transatlantykiem w morderczy rejs
Sebastian Chosiński

31 V 2023

Wiedząc o tym, jak bardzo może dłużyć się czytelnikom oczekiwanie na jedenasty rozdział opowieści o esbeckim Wydziale 7, scenarzysta serii Tomasz Kontny postanowił sprawić im kolejną w tym roku nadzwyczajną niespodziankę. Dwa miesiące po drugim zeszycie specjalnym ukazał się bowiem zeszyt trzeci – „Sztorm”. To – w pewnym uproszczeniu – pełna dramatyzmu opowieść o tym, jak dominikanin Jakub Lange zwrócił na siebie kapitana SB Filipa Dobrowolskiego.

więcej »

Polecamy

Superbohater zza biurka

Niekoniecznie jasno pisane:

Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński

Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Kolejna zagłada Gotham
— Maciej Jasiński

Batman złamany
— Marcin Knyszyński

Esencja pulpy
— Marcin Knyszyński

Tegoż autora

Razem do końca (prawie)!
— Marcin Knyszyński

Ślizg dla dwóch!
— Marcin Knyszyński

Pająk (mój totem)
— Marcin Knyszyński

Demony Paryża
— Marcin Knyszyński

Inwazja prosto z piekła
— Marcin Knyszyński

Turpizm? Mało powiedziane
— Marcin Knyszyński

Nadeszły mroczne czasy
— Marcin Knyszyński

To nadchodzi…
— Marcin Knyszyński

Do brzegu
— Marcin Knyszyński

Coraz szersza perspektywa
— Marcin Knyszyński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.