Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 września 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXIX

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Jan Bazaldua, Patrick Gleason, Nick Spencer
‹Amazing Spider-Man #7: 2099›

EKSTRAKT:30%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAmazing Spider-Man #7: 2099
Scenariusz
Data wydania22 lutego 2023
RysunkiPatrick Gleason, Jan Bazaldua
PrzekładBartosz Czartoryski
Wydawca Egmont
CyklAmazing Spider-Man, Spider-Man, Marvel Fresh
ISBN9788328157132
Format120s. 167x255mm
Cena49,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Choroby współistniejące
[Jan Bazaldua, Patrick Gleason, Nick Spencer „Amazing Spider-Man #7: 2099” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Oryginalne zeszyty składające się na zawartość albumu „Amazing Spider-Man: 2099” ukazały się w Stanach Zjednoczonych tuż przed wybuchem pandemii i międzynarodowym lockdownem. Niemniej ich poziom dobitnie pokazuje, że niektórzy musieli zacząć chorować wcześniej od innych.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Choroby współistniejące
[Jan Bazaldua, Patrick Gleason, Nick Spencer „Amazing Spider-Man #7: 2099” - recenzja]

Oryginalne zeszyty składające się na zawartość albumu „Amazing Spider-Man: 2099” ukazały się w Stanach Zjednoczonych tuż przed wybuchem pandemii i międzynarodowym lockdownem. Niemniej ich poziom dobitnie pokazuje, że niektórzy musieli zacząć chorować wcześniej od innych.

Jan Bazaldua, Patrick Gleason, Nick Spencer
‹Amazing Spider-Man #7: 2099›

EKSTRAKT:30%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAmazing Spider-Man #7: 2099
Scenariusz
Data wydania22 lutego 2023
RysunkiPatrick Gleason, Jan Bazaldua
PrzekładBartosz Czartoryski
Wydawca Egmont
CyklAmazing Spider-Man, Spider-Man, Marvel Fresh
ISBN9788328157132
Format120s. 167x255mm
Cena49,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Pacjentem „zero” w Marvelu, ani chybi był scenarzysta Nick Spencer. Tylko nagłą chorobą można bowiem wytłumaczyć żenującą jakość stworzonej przez niego opowieści. Gdyby to jeszcze był jakiś podrzędny autor z łapanki, można byłoby mu to wybaczyć, ale przecież Spencer to uznana marka w świecie komiksu. Poza tym od czasu kiedy przejął „Amazing Spider-Man” w linii wydawniczej Marvel Fresh, udowadniał, że ma pomysł na tę postać i sprawnie go realizował. Ostatnio jednak zaczął łapać zadyszkę, jakby brakowało mu weny.
Zastajemy Petera Parkera, który wrócił na uczelnię, by kontynuować pracę naukową pod okiem doktora Connorsa. Nie będzie jednak miał szansy się bardziej wykazać, ponieważ po chwili znów musi założyć kostium Człowieka Pająka. A wszystko to za sprawą nielegalnej transakcji, którą mają zawrzeć Kameleon i niejaki Cudzoziemiec. Przy okazji wychodzi na jaw, że we wszystko wmieszana jest Silver Sable, a rzecz dotyczy rozgrywek międzypaństwowych Latverii i Symkarii. Na domiar złego w naszej rzeczywistości pojawia się Spider-Man z roku 2099, przepowiadający kompletną zagładę.
Dzieje się zatem sporo. Niestety scenariusz został poprowadzony w tak chaotyczny sposób, że śledzenie wydarzeń stanowi prawdziwą udrękę. Czasem ma się wrażenie, że jakiś złośliwy chochlik powyrywał co istotniejsze strony z naszego komiksu. Zwłaszcza, że jedną z ważniejszych postaci jest kasztanowowłosa Teresa, będąca… zaginioną siostrą Petera. Szkoda tylko, że polscy czytelnicy o istnieniu takowej dowiadują się dopiero teraz, kiedy jej pojawienie się na nikim nie robi żadnego wrażenia (w USA debiutowała w 2014 roku w „Amazing Spider-Man: Family Business”).
W dalszej części komiksu rozwijane są wątki konfliktu międzynarodowego, który wybuchł na masową skalę po tym, jak ktoś próbował zastrzelić Doktora Dooma. Gdyby scenariusz pisał Ed Brubaker, zapewne dostalibyśmy mroczny superbohaterski kryminał polityczny, jak to swego czasu było z Kapitanem Ameryką. Niestety Nick Spencer nie tyle nie potrafił skonstruować rzetelnej, wielopoziomowej intrygi, ale chyba nawet mu się nie chciało tego robić. Całość została potraktowana po łebkach i pokazana w tak infantylny sposób, że aż zęby bolą.
Swoje do porażki albumu dokładają rysownicy, którzy również musieli przechodzić ciężkie zakażenie. A w zasadzie bardziej winiłbym człowieka, który dopuścił ich do tworzenia sztandarowego tytułu Marvela. Najpierw poznajemy prace Patricka Gleasona, które cechuje kompletny chaos. Przenikające się rysunki sprawiają, że dodatkowo ciężko połapać się w pędzącej na łeb, na szyję fabule, czego nie ułatwia jaskrawa kolorystyka. Pełnię uznania mogę wyrazić tylko za jeden kadr, ale za to na cała stronę, na którym Teresa strzela w głowę Silver Sable.
Za to nic dobrego nie mogę napisać o kresce Jan Bazalduy. Nie chciałbym snuć teorii spiskowych, ale wygląda na to, że otrzymała etat w ramach parytetów. Jej szkice są toporne, postacie mało dynamiczne, co zaś się tyczy tła, to wydawnictwo powinno oferować w bonusie kredki z dopiskiem „zrób to sam”.
W efekcie „Amazing Spider-Man: 2099” to pozycja sprawiająca wrażenie odfajkowanej przez twórców i skierowana do odfajkowania przez czytelników. Takiej fuszerki Pająk chyba jeszcze nie doświadczył. W czasie lektury czułem się, jakbym przeglądał jeden z magazynów dla dzieci, w których gazetka jest tylko pretekstem by wcisnąć młodocianemu plastikową zabawkę, o której zapomni zaraz po przyjściu do domu. O niniejszej pozycji też chciałbym jak najszybciej zapomnieć.
koniec
8 maja 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Gdzie dwóch się bije…
Dagmara Trembicka-Brzozowska

29 IX 2023

Dwunasty album z przygodami genialnego socjopaty i jego wnuka jest kolejnym przykładem na to, że długie fabuły sprawdzają się w tej serii lepiej.

więcej »

Tylko praca dyplomowa, niestety
Wojciech Gołąbowski

28 IX 2023

Tomasz z Akwinu, zwany Akwinatą. Święty kościoła katolickiego. Jeden z najwybitniejszych myślicieli w historii nie tylko tegoż kościoła. Chilijski komiks „Historia o niemym wole” przybliża nam jego życie.

więcej »

Koty z Ursusa
Marcin Osuch

27 IX 2023

Amerykanie mają swojego Garfielda, Brytyjczycy Kota Simona, Belgowie po prostu Kota (Le Chat). U nas dotychczas była na temat koci raczej posucha, ale na szczęście w tej kwestii nastąpiła zmiana, a to za sprawą Tomasza Niewiadomskiego.

więcej »

Polecamy

Nowe status quo

Niekoniecznie jasno pisane:

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński

Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Krótko o komiksach: Co słychać w „Daily Planet”
— Aleksander Krukowski

A po nocy przychodzi dzień
— Marcin Knyszyński

Komiks słaby (czyli dobry)
— Aleksander Krukowski

Tegoż autora

Starość im nie grozi
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wojna sprzyja przedsiębiorczym
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Trzeci raz & dobrze…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Sekrety przeszłości
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Sierpień 2023
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Prawo zemsty
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ogniem i młotem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Dobre średniego początki
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Siedmiu skacowanych
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Dziewczyny z nadłamanym pazurem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.