Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 23 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Mawil
‹Bend›

Bend
EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBend
Tytuł oryginalnyDie Band
Scenariusz
Data wydaniapaździernik 2006
RysunkiMawil
PrzekładMarcin Chuta
Wydawca Kultura Gniewu
ISBN-1083-923986-2-9
Format80s. 175×250mm
Cena21,90
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Bend

No to co? Gramy?
[Mawil „Bend” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Wszystkie młode osoby wchodzące w skład dopiero co powstałych zespołów, mają w sobie wiarę, że „to nam właśnie się uda”. Chociaż rzadko kiedy rzeczywiście coś potrafią. I nielicznym cokolwiek się udaje. Liczy się jednak chęć wspólnego tworzenia i emocje z tym związane. I o tym poniekąd opowiada „Bend” Markusa „Mawila” Mitzela.

Daniel Gizicki

No to co? Gramy?
[Mawil „Bend” - recenzja]

Wszystkie młode osoby wchodzące w skład dopiero co powstałych zespołów, mają w sobie wiarę, że „to nam właśnie się uda”. Chociaż rzadko kiedy rzeczywiście coś potrafią. I nielicznym cokolwiek się udaje. Liczy się jednak chęć wspólnego tworzenia i emocje z tym związane. I o tym poniekąd opowiada „Bend” Markusa „Mawila” Mitzela.

Mawil
‹Bend›

Bend
EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBend
Tytuł oryginalnyDie Band
Scenariusz
Data wydaniapaździernik 2006
RysunkiMawil
PrzekładMarcin Chuta
Wydawca Kultura Gniewu
ISBN-1083-923986-2-9
Format80s. 175×250mm
Cena21,90
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Bend
Historie autobiograficzne zazwyczaj są pełne niezwykle celnych obserwacji. Zwłaszcza gdy spisywane są po jakimś czasie. Nie inaczej jest w „Bendzie”. Mawil dowcipnie i z dystansem opowiada o losach swojej muzycznej „kariery”. Przedstawia naturalne dla wszystkich młodych kapel problemy, jak: znalezienie lokum na próby, zakup sprzętu czy próba stworzenia konkretnego, dopracowanego kawałka. Pokazuje również małe dramaty związane z przetasowaniami personalnymi w zespole. Każdy, kto próbował kiedyś muzykować, doskonale to zna.
Ale nie samą muzyką człowiek żyje. Autor pokazuje również sieć relacji bohatera z otoczeniem. Wspierający go koledzy, rodzice patrzący na wyczyny syna z pobłażliwym dystansem i ignorujące go dziewczyny. Dzięki temu historia jest bardzo prawdziwa.
Chyba najważniejszym momentem w komiksie jest refleksja związana z projekcją filmu o The Doors.1) Główny bohater Markus wskazuje na obecne w filmie uproszczenie. Przecież młode zespoły nie od razu mają gotowe piosenki, nie wszystko im od początku wychodzi! No właśnie. W ten sposób o robieniu muzyki myślą tylko ci, którzy jeszcze nie spróbowali stworzyć czegoś samodzielnie. Jeśli spróbują, przekonają się, ile wysiłku kosztuje „zgranie się” członków zespołu, napisanie tekstu, który ma ręce i nogi, i w końcu dopracowanie piosenki. Prawdziwe życie różni się od bajkowego, hollywoodzkiego świata.
Warstwa graficzna jest podporządkowana opowiadaniu historii. Rysunki są uproszczone, bo to fabuła jest najważniejsza. Spełniają one jednak swoją funkcję doskonale. Mawil umiejętnie ilustruje mniej i bardziej dynamiczne momenty. Narysowane postacie są pełne ekspresji, ich gestykulacja i mimika trafnie oddają stany emocjonalne.
Jedyne, co w „Bendzie” nieco przeszkadza podczas lektury, to zbyt szybkie przeskakiwanie z wątku na wątek. Przez to komiks sprawia wrażenie nieco poszarpanego. Ale da się do tego przyzwyczaić.
„Bend” to niewątpliwie komiks wart polecenia. Czyta się go bardzo dobrze, dzięki przyjemnej warstwie graficznej i ciekawej fabule utrzymywanej w atmosferze żartobliwego spojrzenia na „szaleństwa młodości”. Na pochwałę zasługuje również bardzo wysoka jakość wydania. Komiks ten stanie się idealnym prezentem dla osoby, która niekoniecznie komiksy lubi, ale ma swoim życiu „muzyczny” epizod. A więc marsz do księgarni!
koniec
14 grudnia 2006
1) Ci, którzy jeszcze nie czytali tego komiksu, proszenie są o opuszczenie niniejszego akapitu i kontynuowanie lektury recenzji od następnego fragmentu.

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Impreza się rozkręca
Dagmara Trembicka-Brzozowska

22 IV 2024

Seria duetu Carbone & Gijé fabularnie rozwija się w bardzo ciekawym kierunku - widać to dosłownie z tomu na tom. Autorzy najwyraźniej mają zamiar stworzyć rozbudowaną opowieść fantastyczną z całkiem rozległym światem przedstawionym.

więcej »

Beznadziejna piątka
Marcin Knyszyński

21 IV 2024

Spider-Man to tylko jeden bohater komiksowy, ale posiadający tak rozbudowane własne uniwersum, jak mało który. Nic dziwnego, był to od zawsze pupil samego Stana Lee, ulubieniec czytelników i wydawniczy samograj. Wrogów miał mnóstwo, najwięcej tych występujących kilka razy i często zapominanych, bo przemykających szybko po nawet nie drugim czy trzecim, ale czwartym planie. Dziś czytamy komiks z takimi właśnie kolesiami w rolach głównych.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Najgorsza odpowiedź świata
— Daniel Gizicki

Tegoż autora

Na marginesie scenariusza #1
— Daniel Gizicki

Na północy krew z rozbitych czaszek bucha
— Daniel Gizicki

Letnie dni
— Daniel Gizicki

Narkotyki i poszukiwania
— Daniel Gizicki

Wspaniały komiks!
— Daniel Gizicki

Młodociani turpiści?
— Daniel Gizicki

Czy na sali jest korekta?
— Daniel Gizicki

Wojny robotów
— Daniel Gizicki

Dla fanów Naruto
— Daniel Gizicki

Uwaga, kiepścizna!
— Daniel Gizicki

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.