Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Lewis Trondheim
‹A.L.I.E.E.N.›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułA.L.I.E.E.N.
Tytuł oryginalnyA.L.I.E.E.N.
Scenariusz
Data wydania31 maja 2007
RysunkiLewis Trondheim
Wydawca Kultura Gniewu
Format92s. B5, oprawa miękka szyto-klejona ze skrzydełkami
Cena32,90
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

W tym komiksie nie ma nic do czytania!
[Lewis Trondheim „A.L.I.E.E.N.” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Oprócz wstępu i skrzydełek okładki.

Tomasz Kontny

W tym komiksie nie ma nic do czytania!
[Lewis Trondheim „A.L.I.E.E.N.” - recenzja]

Oprócz wstępu i skrzydełek okładki.

Lewis Trondheim
‹A.L.I.E.E.N.›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułA.L.I.E.E.N.
Tytuł oryginalnyA.L.I.E.E.N.
Scenariusz
Data wydania31 maja 2007
RysunkiLewis Trondheim
Wydawca Kultura Gniewu
Format92s. B5, oprawa miękka szyto-klejona ze skrzydełkami
Cena32,90
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Jednak brak doświadczeń literackich rekompensowany jest w „A.L.I.E.E.N.” na kilka innych sposobów.
Po pierwsze, za jego sprawą można liznąć co nieco europejskiej komiksowej sztuki przez duże e, k i s. „A.L.I.E.E.N.” wyszedł bowiem spod ręki Lewisa Trondheima, a więc nie byle kogo, bo autora nagradzanego wielokrotnie różnymi grand prixami, niezwykle płodnego i popularnego. Oczywiście nie u nas. Aby sprawiedliwości stało się zadość, wypada wspomnieć jednak o wydawnictwie Motopol, które parę lat temu wydało trzy albumy „Przygód Mikołajka” do scenariuszy Trondheima i z rysunkami Thierry’ego Robina.
Po drugie, dzięki „A.L.I.E.E.N.” można dowiedzieć się, jak wyglądają bajki dla Obcych. Próba przybliżenia pozaziemskich publikacji dla najmłodszych, która przyświeca komiksowi, jest przedsięwzięciem ambitnym i socjologicznie odważnym. Okazuje się oto, że mali Obcy zaczytują się w historyjkach obrazkowych o pozornie nieskomplikowanej fabule, która to jednak w czasie lektury zagęszcza się, aby okazać się w finale spójną całością przedstawiającą ważkie problemy codziennego życia, takie jak samotność, przyjaźń, pomaganie innym i ewakuacja z miasta zagrożonego katastrofą żywiołową. W dodatku fabuła jest wielowątkowa i prezentuje wspomniane problemy z różnych punktów widzenia.
Po trzecie, okazuje się, że mali Obcy mają zbliżone do ziemskiego poczucie humoru, które przypomina skrzyżowanie stylistyki okrutnych przypadków „Happy Tree Friends”, słodkich pyszczków Pokemonów i nieocenzurowanych baśni braci Grimm. Za pośrednictwem gagów z komiksu płynie więc okrutnie realistyczna nauka, że za dobre uczynki ktoś może nam najwyżej nasrać w salonie, zabijanie jest bezsensowne, bo powoduje wyrzuty sumienia, altruizm pozostaje niedoceniony, a lekarze to cholerne konowały, które zajmują się eksperymentowaniem na Bogu ducha winnych pacjentach, w związku z czym należy ich unikać, w szczególności okulistów.
Po czwarte, „A.L.I.E.E.N.” udowadnia, że nawet jeśli nie zna się języka, którym posługują się Obcy, i za diabła nie umie się odczytać ichnich krzaczków, nadal wszystko jest zrozumiałe i jasne dzięki mimice i prostym, codziennym gestom, jak uśmiech, podanie ręki, uderzenie w potylicę, zerwanie skóry z twarzy czy puszczenie pawia. Całe szczęście, że pewne zachowania są wspólne dla wszystkich, niekoniecznie ziemskich cywilizacji.
Po piąte, można przyjrzeć się, jak wielką rolę w publikacjach skierowanych dla dzieci odgrywa staranna oprawa edytorska. „A.L.I.E.E.N.” stylizowany jest na radosny komiks dla najmłodszych, który wcale nie afiszuje się ze swoją głęboką wartością edukacyjną. Pastelowa paleta barw ułatwia młodym czytelnikom przyswajanie wzbogacających moralnie treści, a prosta, pozbawiona subtelności kreska pozwala zogniskować uwagę milusińskich. Wreszcie przebarwienia i wypłowiałe kolory pojawiające się na kartach komiksu pozwalają uwierzyć Trondheimowi, że rzeczywiście znalazł egzemplarz „A.L.I.E.E.N.” porzucony przez Obcych w leśnym zagajniku, a potem tylko przedrukował, nie dzieląc się z kosmitami zyskiem.
Po szóste wreszcie, dzięki „A.L.I.E.E.N.” zrozumiała staje się urokliwa gra wprost ze strony WWW Trondheima, za sprawą której można własnoręczne odtworzyć kluczową dla fabuły akcję komiksu. I to na różnych poziomach trudności!
Jak widać, zakup „A.L.I.E.E.N.” ma sens.
Mimo że nie ma w nim nic do czytania.
koniec
24 czerwca 2007

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Nadchodzi Armagedon
— Maciej Jasiński

Czas na przygodę
— Paweł Ciołkiewicz

Chwała negacji
— Paweł Ciołkiewicz

Esensja czyta dymki: Reaktywacja
— Daniel Gizicki, Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Paweł Sasko, Konrad Wągrowski

Pięć minut muchy
— Konrad Wągrowski

Mister O! O ja cię sunę!
— Daniel Gizicki

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.