Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Neil Gaiman, Dave McKean
‹Mr Punch›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMr Punch
Tytuł oryginalnyMr Punch
Scenariusz
Data wydania2008
RysunkiDave McKean
Wydawca Taurus Media
Format96s. 220×295mm
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Niepokojące przedstawienie
[Neil Gaiman, Dave McKean „Mr Punch” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Ten komiks jest jak misternie rzucony urok, który oplata Cię pomalutku, gdy nie zdajesz sobie z tego sprawy, by w końcu uderzyć z pełną mocą. „The Comical Tragedy or Tragical Comedy of Mr. Punch” wydaje się nudnawy, usypia czytelnika nadmiarem werbalnej narracji, by zaskoczyć niesamowitym zakończeniem…

Daniel Gizicki

Niepokojące przedstawienie
[Neil Gaiman, Dave McKean „Mr Punch” - recenzja]

Ten komiks jest jak misternie rzucony urok, który oplata Cię pomalutku, gdy nie zdajesz sobie z tego sprawy, by w końcu uderzyć z pełną mocą. „The Comical Tragedy or Tragical Comedy of Mr. Punch” wydaje się nudnawy, usypia czytelnika nadmiarem werbalnej narracji, by zaskoczyć niesamowitym zakończeniem…

Neil Gaiman, Dave McKean
‹Mr Punch›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMr Punch
Tytuł oryginalnyMr Punch
Scenariusz
Data wydania2008
RysunkiDave McKean
Wydawca Taurus Media
Format96s. 220×295mm
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Nie przepadam za twórczością hołubionego u nas Neila Gaimana. „Wilki w ścianach”, „Amerykańscy bogowie” – przeczytałem bez większej ekscytacji. „Koralina” mi się podobała. Nie udało mi się dotrzeć nawet do połowy „Nigdziebądź”. „Sandmana” sobie darowałem po pierwszym tomie. „1602” to jeden z większych gniotów, z jakim miałem okazję obcować. Wszystkie „Stwory nocy”, „Księgi Magii” i inne wydane u nas komiksy sobie odpuściłem, podobnie jak książki. Ale w zeszłe wakacje dostałem w prezencie „Mr. Punch” i jak to u mnie bywa, właśnie przeczytałem (w sumie dość szybko – nie minął nawet rok). Komiks ten został wydany w Anglii przez specjalizujące się w literaturze dziecięcej i młodzieżowej wydawnictwo Bloomsbury (tak, to ci od „Harry’ego Pottera”), ja bym go jednak dziecku nie dał. Bo jest dość trudny, a poza tym, cóż, momentami po prostu okropny (co jest w pełni zamierzone).
Już na samym początku lektury drażniąca mnie literacka maniera scenarzysty nastawiła mnie do komiksu negatywnie. Wypowiadane przez narratora opisy miejsc i wydarzeń, tłumaczenie tego, co jest na obrazkach, bądź dopowiadanie do nich itd. – strasznie dużo zbędnego trzepania ozorem. Jestem zwolennikiem komiksów, które jednak opowiadają przede wszystkim obrazem, a narracja werbalna „płynie” po nieco innych torach. Ale że Gaiman jest pisarzem – to pisze, i to dużo. Być może ta historia lepiej sprawdziłaby się jako opowiadanie z ilustracjami, a nie jako komiks.
Dominantą w tej opowieści jest kontrast. Gaiman przeciwstawia dziecięce domysły i wspomnienia spojrzeniu na te same sprawy osoby dorosłej. Zestawia świat przedstawienia „Punch and Judy” ze światem „rzeczywistym”. McKean zaś stawia fotografie koszmarnych kukiełek w opozycji do lekkich i dopracowanych rysunków. Ale te kontrasty okazują się być jedynie grą pozorów, bo w prawdziwym świecie brzydota miesza się z pięknem, tacy Punchowie spacerują beztrosko po ulicach, a wspomnienia przeplatają się z bardziej precyzyjnymi informacjami. A co to za pomysł z wkomponowaniem w fabułę przestawienia kukiełkowego? No cóż, Gaiman zagrał tą kartą świadomie i umiejętnie…
Reasumując: mimo że drażnią mnie niedoskonałości tego komiksu, to jednak zrobił on na mnie duże wrażenie. Gaiman usypiał mnie słowotokiem, by zaskoczyć puentą. Cwaniaczek. A McKean jak zwykle w wysokiej formie. Ponoć ten komiks ma się u nas kiedyś ukazać. Mag się przymierzał, teraz ponoć przymierza się do niego wydawnictwo Taurus Media… Jak będzie? Zobaczymy. Myślę jednak, że jest to dzieło warte uwagi.
koniec
16 lipca 2008

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Pięć minut
— Marcin Knyszyński

Wyrwać się z niewoli
— Paweł Ciołkiewicz

Ostatnie takie wariatkowo
— Sebastian Chosiński

Kot z ludzką twarzą
— Jarosław Loretz

Gaimańska fantazja
— Paweł Sasko

Tegoż autora

Na marginesie scenariusza #1
— Daniel Gizicki

Na północy krew z rozbitych czaszek bucha
— Daniel Gizicki

Letnie dni
— Daniel Gizicki

Narkotyki i poszukiwania
— Daniel Gizicki

Wspaniały komiks!
— Daniel Gizicki

Młodociani turpiści?
— Daniel Gizicki

Czy na sali jest korekta?
— Daniel Gizicki

Wojny robotów
— Daniel Gizicki

Dla fanów Naruto
— Daniel Gizicki

Uwaga, kiepścizna!
— Daniel Gizicki

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.