EKSTRAKT: | 80% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Hellboy: Obudzić diabła |
Tytuł oryginalny | Hellboy: Wake the Devil |
Scenariusz | Mike Mignola |
Data wydania | listopad 2002 |
Rysunki | Mike Mignola |
Wydawca | Egmont |
Cykl | Hellboy |
Gatunek | superhero |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Chłopiec z piekła się budzi |
EKSTRAKT: | 80% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Hellboy: Obudzić diabła |
Tytuł oryginalny | Hellboy: Wake the Devil |
Scenariusz | Mike Mignola |
Data wydania | listopad 2002 |
Rysunki | Mike Mignola |
Wydawca | Egmont |
Cykl | Hellboy |
Gatunek | superhero |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Wersja oryginalna | Wersja polska | Komentarz |
---|---|---|
We move from Golden Age to Silver Age to Silicone Age. | Suniemy przez Wiek Złoty, Srebrny, Brązowy, aż po Epokę Kamienia | Alan Moore we wstępie opisuje drogę jaką przebyły komiksy amerykańskie - Złoty Wiek, Srebry Wiek i Epoka Silikonu. W wersji polskiej cofamy się w minione epoki historyczne. Nie to miał na myśli autor. |
Suit up | Zamknij się | Powinno być: "Ubieraj się!". Na kolejnym obrazku Hellboy nakłada na siebie kombinezon w którym wyskakuje z samolotu; Suit up <> shut up; |
I will not be food for bird women. | Nie będę uprzejmy dla obrosłych w piórka bab | Dlaczego Hellboyowi przyszła do głowy uprzejmość? Nie wiadomo. "Nic z tego ptaszyska. Nie będę robił jako ptasia karma." |
Keep dreaming | Krzycz głośniej | Powinno być: "Śnij dalej." Dreaming <> screaming |
You slew his father - now... be his father! | A ty będziesz teraz jego ojcem... Bądź mu ojcem! | Powinno być: "Zabiłeś jego ojca - teraz... bądź mu ojcem!". Przyczyna jąkania nieznana. |
There is no official listing of a castle Giurescu anyplace, so, given information we do have, I′ve made three really excellent guesses. | Nikt dotąd nie sporządził listy zamków należących do Giurescu, więc pozwoliłam sobie wytypować trzy miejsca, które wydają mi się najbardziej prawdopodobne. | W polskim tłumaczeniu wszystkie trzy zamki do których wyruszą członkowie Biura są podejrzane. W oryginalnym - tylko jeden z nich. |
- Hail Hecate. - Hail Medea. Hail also to the beast, who ascendeth out of the pit and whose coming of age marks the ending of the world. - Whoa! You′re thinking of somebody else. - Anung un Rama... ...Hellboy. | - Chwała Hekate. - Chwała Medei! Chwała i bestii, która wypełzła z czeluści i której nadejście zwiastuje koniec świata. - O, rajku! Chyba jest jeszcze ktoś inny! - Anung un Rama... ...Hellboyu. | Kilka kolejnych przykładów to ilustracja tego, że tłumacz nie zna komiksu, nad którym pracuje. W wersji Mike′a Mignoli, gdy Hekate wita bestię, która sprowadzić ma koniec świata, zwraca się do Hellboya. Ten protestuje - "Hej, masz na myśli kogoś innego". Hekate jednak wita tego, który stoi przed nią - istotę znaną jako Anung un Rama - Hellboya. W polskiej wersji Hellboy widzi wyłaniającą się postać, mówi "-O, rajku! Chyba jest jeszcze ktoś inny!", a ta przedstawia się (?!) "Anung un Rama... Hellboyu". |
- Anung un Rama. Loose the Dragon, for this is the ending of days. | - Anung un Rama. Uwolnijcie smoka, albowiem oto koniec dni nadchodzi. | Tutaj przemieniona Ilsa Haupsteuin namawia Hellboya do uwolnienia Smoka. W polskiej wersji pojawia się wersja tłumaczenia z liczbą mnogą. Dlaczego? Tłumacz nie ma pojęcia, że Anung un Rama to prawdziwe imię Hellboya. |
Co do przepowiedni dotyczącej Hellboya - "coming of age" nie oznacza nadejścia (jak głosi wersja z Egmontu), a dorastanie, osiągnięcie dorosłości. W polskiej edycji przepowiednia ta została zniekształcona co najmniej dwukrotnie. Szkoda. | ||
- Liz..? - ...had one of her episodes. She′s in shock. The new guy got burned. | - Liz?... - Miała jeden ze swoich "wybuchów". Jest w szoku. Ten nowy się spalił. | Akcja zakończona, Biuro zbiera swoich ludzi z miejsca wydarzeń. Hellboy dopytuje się o los kolegów. W czasie epizodu w jednym z zamków Liz Sherman faktycznie ma jeden z niekontrolowanych ataków swojej pirokinetycznej mocy. Jej współpracownik łapie ją za kurtkę, próbując odciągnąć od homunculusa. Parzy sobie dłonie (co doskonale widać w kolejnej serii z Hellboyem - "Almost Colossus"), ale nadal żyje. Zdecydowanie nie można o nim powiedzieć, że się "spalił". |
Thanks to Gary Gianni for letting me run his beautiful MonsterMen story as my backup feature. | Dziękuję Gary′emu Gianni za umożliwienie mi zabawy jego cudownymi historiami o MonsterMen, co bardzo mi pomogło. | W oryginalnych zeszytach "Hellboy: Wake the Devil" obok głównych historii z Hellboyem zamieszczane były krótkie epizody autorstwa Gianniego z MonsterMen. I za udostępnienie tych historii do druku dziękuję Mignola w zakończeniu albumu. Na czym polegała zabawa Mignoli z MonsterMen i w czym mu to pomogło (vide polska wersja), nie wiadomo. |
Jeśli przejrzeć opinie w polskiej części internetu, „Załoga Promienia” to najbardziej kontrowersyjny album od czasu zmiany scenarzysty „Thorgala”. Po lekturze muszę powiedzieć wprost: cała awantura jest na wyrost.
więcej »Waleczna amazonka była już raz główną bohaterką komiksu inicjatywy DC Black Label. Cztery lata temu Daniel Warren Johnson zaprosił czytelników na swoją „Martwą Ziemię”, w której Diana z Themiskiry żyła w postapokaliptycznej przyszłości. Dzisiaj udamy się w daleką przeszłość i to naprawdę bardzo odległą. I trochę umowną, wszak zagłębiamy się w świat greckich mitów. W uniwersum DC są one może trochę bardziej rzeczywiste niż w naszym świecie – (...)
więcej »W „Smerfach na letnisku” możemy się przekonać, że nawet niebieskie ludziki czasem potrzebują dłuższego odpoczynku. W efekcie będziemy mogli obserwować, jakie komplikacje się pojawiają, gdy chętnych na wakacje jest zbyt wielu.
więcej »Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński
Zanim nastał Hellboy
— Andrzej Goryl
Dobry diabeł w krainie potępionych
— Andrzej Goryl
Przed „Hellboyem”
— Marcin Knyszyński
Więcej Hellboya!
— Andrzej Goryl
Pięć minut
— Marcin Knyszyński
Wielka miłość
— Paweł Ciołkiewicz
Jak ja lubię, gdy nadciąga ostateczne starcie dobra ze złem
— Łukasz Bodurka
Mroczny Rycerz: M jak… Moore, McKeever i Mignola
— Daniel Gizicki
Najciemniej pod latarnią
— Tomasz Kontny
Krótko o komiksach: Sierpień 2003, cz. 2
— Sebastian Chosiński, Daniel Gizicki, Wojciech Gołąbowski, Bartosz Jeziorski, Marcin Lorek, Piotr Niemkiewicz, Tomasz Sidorkiewicz
Potrawka z napletka
— Tomasz Sidorkiewicz
Demony nie umierają
— Tomasz Sidorkiewicz
Wilkołaki i Magiczne Rękawice
— Tomasz Sidorkiewicz
Steamfantasy
— Tomasz Sidorkiewicz
Wszyscy zostaniecie nababieni
— Tomasz Sidorkiewicz
A krew demonów jest nadal zielona
— Tomasz Sidorkiewicz
Veni. Vidi. I co dalej?
— Tomasz Sidorkiewicz
Z czaszką w tle
— Tomasz Sidorkiewicz
Inne światy
— Tomasz Sidorkiewicz
Obietnica przygody
— Tomasz Sidorkiewicz