Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Serge Le Tendre, Regis Loisel
‹Muszla Ramora›

W poszukiwaniu ptaka czasu: Muszla Ramora
EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMuszla Ramora
Tytuł oryginalnyLa Quete de l'Oiseau du Temps: La conque du Ramor
Scenariusz
Data wydaniawrzesień 2003
RysunkiRegis Loisel
PrzekładWojciech Birek
Wydawca Egmont
CyklW poszukiwaniu Ptaka Czasu
ISBN-1083-237-9019-1
Format215×290 mm
Cena17,90
Gatunekfantasy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Bohaterowie z przypadku
[Serge Le Tendre, Regis Loisel „Muszla Ramora” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Po dwudziestu latach od opublikowania we Francji pierwszego albumu z czterotomowej ostatecznie serii "W poszukiwaniu Ptaka Czasu" Egmont zdecydował się na reedycję "Muszli Ramora".

Sebastian Chosiński

Bohaterowie z przypadku
[Serge Le Tendre, Regis Loisel „Muszla Ramora” - recenzja]

Po dwudziestu latach od opublikowania we Francji pierwszego albumu z czterotomowej ostatecznie serii "W poszukiwaniu Ptaka Czasu" Egmont zdecydował się na reedycję "Muszli Ramora".

Serge Le Tendre, Regis Loisel
‹Muszla Ramora›

W poszukiwaniu ptaka czasu: Muszla Ramora
EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMuszla Ramora
Tytuł oryginalnyLa Quete de l'Oiseau du Temps: La conque du Ramor
Scenariusz
Data wydaniawrzesień 2003
RysunkiRegis Loisel
PrzekładWojciech Birek
Wydawca Egmont
CyklW poszukiwaniu Ptaka Czasu
ISBN-1083-237-9019-1
Format215×290 mm
Cena17,90
Gatunekfantasy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Reedycję, albowiem cykl ten pojawił się już na naszym rynku na początku lat dziewięćdziesiątych. Tyle, że wtedy całość opatrzono innym, "polskim" tytułem - "Pelissa". Tym razem wydawca zdecydował się na nowe tłumaczenie i powrót do oryginalnego tytułu, co - w obu przypadkach - uznać należy za decyzję trafną.
Historia rozgrywa się w Akbarze, krainie rządzonej niegdyś przez potężnych i szlachetnych bogów. Często jednak bywa tak, że wśród równych sobie bóstw znajduje się przynajmniej jedno, które zapragnie być "równiejsze". Trafiło na Ramora! Pewnego dnia postanowił podstępnie zawładnąć krainą; gdy jednak tylko jego zdrada została odkryta, wszyscy pozostali bogowie sprzysięgli się i mocą swych czarów doprowadzili do jego klęski. Chcąc upokorzyć niesforne bóstwo, na długie lata zamknęli je w muszli, po czym - wiele lat później, starzy już i zmęczeni - odeszli na zasłużoną boską emeryturę. Wyprowadzając się na dobre z Akbaru, zapomnieli jednak o muszli, w której wegetował Ramor. Dla nich nie miała ona już bowiem żadnego znaczenia; co innego natomiast dla mieszkańców krainy - tym bardziej, że powoli zaczął zbliżać się moment, w którym czar rzucony na okrutnego boga przestanie działać. A gdy to się stanie, powróci on w swej najbardziej parszywej postaci...
Znalazła się jednak osoba, która nie zapomniała o uwięzionym Ramorze, z utęsknieniem oczekującym chwili swego wyswobodzenia i triumfalnego powrotu do opuszczonego przez wszystkich innych bogów Akbaru. To Mara - stara księżna-czarodziejka Marchii Pienistych Zasłon i matka Pelissy. Nie mogąc opuścić swych włości, postanowiła poprosić o pomoc córkę. Ta z kolei miała jej szukać u dawnego druha matki, dożywającego swych dni w uroczej samotni rycerza Bragona. Zadanie, które postawiła przed nimi Mara, tylko na pozór wydaje się łatwe. Nie wystarczy bowiem wyłuskać muszlę z rąk chciwego i zazdrosnego Shan-Thunga, księcia-czarownika Marchii Grzmiących Skał, który - jak można się spodziewać - za nic w świecie nie odda jej bez walki... Jeszcze trudniejszym do spełnienia zadaniem może okazać się odnalezienie tytułowego Ptaka Czasu, bez udziału którego nie uda się Marze wypowiedzieć na czas zaklęcia, które z powrotem wpakuje Ramora do jego niezbyt przestronnego M-1...
Punkt wyjścia całej opowieści jest nader intrygujący, co więcej: scenariusz mu dorównuje, śledzimy zatem losy bohaterów z równym zainteresowaniem od pierwszej do ostatniej strony. A są to bohaterowie, zaiste, niezwykli: piękna rudowłosa Pelissa, która swymi wdziękami przyprawia o zawrót głowy mężczyzn (i nie tylko), gdziekolwiek się pojawi; stary, ale wciąż jeszcze szlachetny Bragon; początkowo skrywający swą prawdziwą naturę Shan-Thung i służący mu były uczeń Bragona Bulrog (tak brzydki, że aż noszący na twarzy skórzaną maskę). Są to postacie z krwi i kości, wielowymiarowe i niejednoznaczne, które w jednej chwili stać na czyn bohaterski, w drugiej natomiast - nie obawiają się okazania strachu czy trwogi. Nie są herosami; to raczej zwykli ludzie, którym przyszło żyć w niezwykłej krainie i dokonywać niezwykłych czynów, aby krainę tę ocalić. Bohaterowie z przypadku? W dużej mierze - tak! W niczym im to jednak nie ubliża i ujmy na honorze też na pewno nie przynosi.
Tak jak niezwykły jest scenariusz komiksu, tak też przedstawia się jego strona graficzna. Rysunki na pierwszy rzut oka sprawiają wrażenie odpychających, rażąc brzydotą barw, rozmazaniem; bardzo szybko jednak przekonujemy się, że to efekt jak najbardziej zamierzony. Co więcej: efekt znakomity, przydający bowiem opowieści dodatkowego wymiaru - niepowtarzalnego klimatu! Nie zapominajmy przecież, że odmalowany przez Regisa Loisela Akbar to kraj, nad którym zawisła groźba największej w jego dotychczasowych dziejach katastrofy. Świadomość nadciągającej apokalipsy znajduje swe odzwierciedlenie w brzydocie rysunków. Loisel niczego nie upiększa: gdy bohaterowie są zmęczeni, my to widzimy; gdy są brudni, spoceni, przemoczeni - niemal instynktownie odczuwamy ich brud i pot. A jednak, pomimo całej swej realności, "Muszla" wciąż pozostaje dziełem fantasy - w kategorii komiksu jednym z najlepszych, jakie kiedykolwiek stworzono.
koniec
1 listopada 2003

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zamknięcie etapu
Andrzej Goryl

19 IV 2024

Dziesiąty tom „Ms Marvel” jest jednocześnie ostatnim pisanym przez G. Willow Wilson – autorkę, która zapoczątkowała tę serię i stworzyła postać Kamali Khan. Scenarzystka prowadziła tę postać przez ponad pięćdziesiąt zeszytów, a jej cykl przez cały ten czas utrzymywał równy, wysoki poziom (z drobnymi potknięciami, nie rzutującymi na ogólną jakość). Jak wypadło zakończenie tej serii?

więcej »

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
Maciej Jasiński

18 IV 2024

Pierwsze dwa tomy serii „Pan Borsuk i pani Lisica” były naprawdę interesującymi komiksami przedstawiającymi wspólne życie dwóch zupełnie obcych kulturowo rodzin. Pan Borsuk wychowujący samotnie trójkę dzieci oraz pani Lisica, która wraz z córką musiała uciekać przed myśliwymi – zamieszkali razem w norce, tworząc z czasem jedno gospodarstwo domowe. W kolejnych albumach czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać bohaterów.

więcej »

Piękny umysł
Paweł Ciołkiewicz

17 IV 2024

Życie nie rozpieszczało Wiktora. Wychowywał się bez ojca, a jego matka raczej nie była osobą, którą trudno uznać za wzór macierzyńskiej troskliwości. Wszystkie problemy chłopak rekompensował sobie zanurzaniem się w cudowny świat…, nie, nie baśni, lecz matematyki. To liczby i ich wzajemne relacje pochłaniały go bez reszty. A u źródeł tej fascynacji stało, rzecz jasna, poszukiwanie szczęścia.

więcej »

Polecamy

Batman zdemitologizowany

Niekoniecznie jasno pisane:

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Klasyczny quest z biustem w tle
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Tegoż twórcy

Zaczyna być lepiej
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Klasyczny quest z biustem w tle
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Zapowiada się dobre fantasy
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Marzenie rysownika
— Marcin Osuch

Esensja czyta dymki: Sierpień 2016
— Marcin Mroziuk, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Nierozważna i romantyczna
— Paweł Ciołkiewicz

Esensja czyta dymki: Grudzień 2015
— Marcin Mroziuk, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Ostatnia szansa na śmierć w walce
— Paweł Ciołkiewicz

Kanada pachnąca żywicą i truflami
— Konrad Wągrowski

Krótko o komiksach: Listopad 2003, cz. 2
— Sebastian Chosiński, Daniel Gizicki, Wojciech Gołąbowski, Tomasz Kontny, Piotr Niemkiewicz, Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Duńczyk, który gra po amerykańsku
— Sebastian Chosiński

Awangardowa siła kobiet
— Sebastian Chosiński

Czekając na…
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.