Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Xavier Dorison, Ralph Meyer
‹XIII - Mystery: Mangusta›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułXIII - Mystery: Mangusta
Tytuł oryginalnyXIII Mystery: La Mangouste
Scenariusz
Data wydania24 listopada 2008
RysunkiRalph Meyer
Wydawca Egmont
CyklXIII Mystery
Cena29,90
Gatuneksensacja
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Nie krzywdź sieroty, bo ci odpłaci!
[Xavier Dorison, Ralph Meyer „XIII - Mystery: Mangusta” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Kiedy oryginalna historia „Trzynastki” dobiegła końca, jej wydawca wpadł na pomysł, aby na bazie cieszącej się wielką popularnością serii stworzyć osobny podcykl, którego bohaterami byłyby drugoplanowe postaci komiksu. Tak narodziło się „XIII Mystery”, a jego pierwszą odsłonę poświęcono zawodowemu zabójcy o intrygującej ksywce… Mangusta. Przeczytajcie, może urzeknie Was jego historia.

Sebastian Chosiński

Nie krzywdź sieroty, bo ci odpłaci!
[Xavier Dorison, Ralph Meyer „XIII - Mystery: Mangusta” - recenzja]

Kiedy oryginalna historia „Trzynastki” dobiegła końca, jej wydawca wpadł na pomysł, aby na bazie cieszącej się wielką popularnością serii stworzyć osobny podcykl, którego bohaterami byłyby drugoplanowe postaci komiksu. Tak narodziło się „XIII Mystery”, a jego pierwszą odsłonę poświęcono zawodowemu zabójcy o intrygującej ksywce… Mangusta. Przeczytajcie, może urzeknie Was jego historia.

Xavier Dorison, Ralph Meyer
‹XIII - Mystery: Mangusta›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułXIII - Mystery: Mangusta
Tytuł oryginalnyXIII Mystery: La Mangouste
Scenariusz
Data wydania24 listopada 2008
RysunkiRalph Meyer
Wydawca Egmont
CyklXIII Mystery
Cena29,90
Gatuneksensacja
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Pomysł Yvesa Schlirfa, szefa wydawnictwa Dargaud Benelux, dotyczący kontynuowania pobocznych wątków „Trzynastki” w osobnej serii od samego początku zyskał aprobatę twórców głównego nurtu cyklu – scenarzysty Jeana van Hamme’a oraz rysownika Williama Vance’a. Ustalono jednak, że za każdy z tomów, który będzie stanowił osobną zamkniętą całość, odpowiadać będą różni twórcy, scenarzyści i rysownicy; na dodatek tacy, którzy nigdy wcześniej ze sobą nie współpracowali. Miało to zapewnić cyklowi różnorodność, zarówno w formie, jak i treści. Czy rzeczywiście zapewni, to się dopiero okaże. Światło dzienne ujrzał bowiem dopiero pierwszy tom „XIII Mystery” (drugi jest już w przygotowaniu), który poświęcono – skądinąd dobrze znanemu z dzieła van Hamme’a i Vance’a – zawodowemu zabójcy o pseudonimie Mangusta. Do pracy nad albumem zaproszono dwóch Francuzów: Xaviera Dorisona (w Polsce doskonale znanego jako autora interesującej tetralogii „Trzeci testament”) oraz Ralpha Meyera (dla którego jest to pierwsze spotkanie z polskim czytelnikiem). I chociaż autorom nie udało się uniknąć potknięć, trzeba przyznać, że otwarcie nowej serii wypadło okazale.
Z założenia każdy z tomów ma opowiadać historię jednej tylko postaci, która w głównym nurcie cyklu odegrała jedynie epizodyczną rolę. Na pierwszy rzut poszedł Mangusta – ogolony na łyso bezwzględny morderca, z wiecznie przyklejonym do twarzy szyderczym uśmieszkiem. Postać to w „Trzynastce”, bez dwóch zdań, odrażająca. Przed Dorisonem, autorem scenariusza, stanęło więc niezwykle trudne zadanie. Jak bowiem z kogoś takiego uczynić bohatera, którego losy obchodziłyby czytelnika? Z którym chciałby się on – tak, to nie żart – utożsamiać? Czyżby… mission impossible? A jednak nie. Z tej wyjątkowo niewdzięcznej roli francuski pisarz wyszedł jak najbardziej obronną ręką, fundując nam wzruszającą opowieść o młodości Mangusty. Przy okazji też dowiadujemy się, co skłoniło go do wyboru tak niecodziennego sposobu zarabiania na życie. A kiedy zdobędziemy już tę wiedzę, spojrzymy na tę postać z zupełnie innej perspektywy.
Mangustę – a raczej trzynastoletniego chłopca o imieniu (a może nazwisku, Dorison tego nie wyjaśnia) Schreiner – poznajemy jesienią 1947 roku, kiedy to, mieszkając w radzieckiej strefie okupacyjnej Berlina, uczy się stolarki u opiekującego się nim rzemieślnika Jürgenda (sic!) Webera. Jest sierotą. Rodziców nawet nie pamięta. Dopóki nie zajął się nim, jeszcze przed wojną, herr Weber, mieszkał w sierocińcu. Klęska III Rzeszy do reszty zburzyła świat nastolatka. Okazało się bowiem, że jeden terror (nazistowski) został teraz zastąpiony drugim (komunistycznym). Czerwonoarmiści czują się w okupowanym Berlinie jak u siebie w domu – grabią, gwałcą i mordują. Jedną z ich ofiar pada herr Weber, zmuszany przez bohaterskich krasnoarmiejców do comiesięcznego płacenia haraczu. Kiedy jego cierpliwość się kończy, stolarz wynajmuje tajemniczego Hansa. Gdy pewnego dnia sowieccy żołnierze pojawiają się w zakładzie po kolejną ratę „czynszu”, ten czeka tam już na nich. W mgnieniu oka rozprawia się z napastnikami, wysyłając ich prostą drogą do komunistycznego raju. Młodziutki Schreiner jest świadkiem tego zdarzenia, ba! w pewnym momencie przychodzi nawet Hansowi z pomocą.
Po czterech latach od tego zdarzenia, nie widząc dla chłopca perspektyw w kraju rządzonych przez komunistów, herr Weber ofiarowuje mu trzysta dolarów na podróż do Stanów Zjednoczonych. Schreiner nie wie wtedy jeszcze, że stolarz zdobył te pieniądze, sprzedając nielegalnie broń zabitych czerwonoarmistów. Popełnia tym samym kardynalny błąd, ponieważ na jego trop natychmiast wpadają funkcjonariusze Stasi, czyli enerdowskiej bezpieki, którzy nie dość, że pakują staruszka do więzienia, to na dodatek zmuszają go do podjęcia perfidnej gry z przebywającym za Oceanem Schreinerem. Chłopak mamiony jest informacją, że jeśli przyśle pieniądze – duuużo pieniędzy! – jego opiekun odzyska wolność. A skąd ma je wziąć, skoro właśnie, z powodu swego niemieckiego pochodzenia, stracił kolejną pracę? Nie mając wyjścia, odszukuje w Ameryce Hansa i prosi go o pomoc. Chce, tak jak on, zostać zawodowym mordercą, a zarobioną w ten sposób forsę przeznaczyć na łapówki dla wschodnioniemieckich sędziów. W ten sposób Schreiner przeistacza się w Mangustę (przy okazji dowiadujemy się, skąd wziął się ów pseudonim) i robi pierwszy krok na drodze, która doprowadzi go do spotkania z nie mniej tajemniczym niż on sam Jackiem Sheltonem alias Jasonem Flyem alias Steve’em Rowlandem. Ale tę historię opowiedziano już w „Trzynastce”.
Dorison podjął się trudnego zadania uczłowieczenia Mangusty. I chociaż momentami można się zżymać z powodu skrótów myślowych i uproszczeń, trzeba oddać scenarzyście, że wymyślona przezeń historia brzmi logicznie i prawdopodobnie. Nie wzrusza wprawdzie aż tak bardzo, byśmy musieli lać nad losem Schreinera krokodyle łzy, ale pozwala dostrzec w nim istotę ludzką – niegdyś głęboko skrzywdzoną przez los, zagubioną w nieprzyjaznym świecie, która, choć haniebnie zbłądziła, do końca pozostaje wierna swoim zasadom. Najważniejsza z nich zaś, wbita Manguście do głowy jeszcze przez Hansa, mówi: „Jesteś zawodowcem i zabijasz wyłącznie na zlecenie”, a co za tym idzie – załatwiasz sprawy, by pomóc innym, nigdy dla zaspokojenia własnych żądz. Od strony graficznej pierwszy tom „XIII Mystery” niczym praktycznie nie różni się od albumów głównego cyklu. Meyer wykonał swoją pracę poprawnie – bez większych wpadek, ale też bez szczególnych fajerwerków. Klasyczna frankofońska kreska idealnie zresztą pasuje do takiej opowieści. Zastanawiać się natomiast można nad pojawiającymi się w komiksie imionami i nazwiskami niektórych postaci. Skąd wziął się bowiem ten Jürgend? I kto podpowiedział Dorisonowi te dziwaczne „rosyjskie” nazwiska? A może to kwestia tłumaczenia…
koniec
19 maja 2009

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Powtórnie pogrzebany
— Sebastian Chosiński

Na Dzikim Zachodzie bez zmian
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Przyjaciel sprzed lat
— Sebastian Chosiński

Sztuczna inteligencja po przejściach
— Sebastian Chosiński

Zbrodniarz i panna
— Sebastian Chosiński

Droga grabarza przez mękę
— Sebastian Chosiński

Grabarz od specjalnych poruczeń
— Sebastian Chosiński

Thorgal, wiedźmin?
— Marcin Osuch

Tegoż autora

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
— Sebastian Chosiński

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Duńczyk, który gra po amerykańsku
— Sebastian Chosiński

Awangardowa siła kobiet
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.