Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Hayashi Hikaru
‹Jak powstaje manga #8: Anatomia›

Anatomia
EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAnatomia
Scenariusz
Data wydaniamarzec 2003
RysunkiHayashi Hikaru
Wydawca Waneko
CyklJak powstaje manga
ISBN-1083-88272-42-X
Format132 strony, okładka miękka
Cena27,-
Gatunekmanga
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Jak powstaje mięso
[Hayashi Hikaru „Jak powstaje manga #8: Anatomia” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Niezbędnik każdego wanna-be rysownika - nie ważne, czy rysuje supermięśniaków w kalesonach, czy wielkookie panienki. Bez wiedzy zawartej w tym tomie daleko nie zajedzie. Zdecydowanie jeden z najlepszych tomów tej serii.

Michał R. Wiśniewski

Jak powstaje mięso
[Hayashi Hikaru „Jak powstaje manga #8: Anatomia” - recenzja]

Niezbędnik każdego wanna-be rysownika - nie ważne, czy rysuje supermięśniaków w kalesonach, czy wielkookie panienki. Bez wiedzy zawartej w tym tomie daleko nie zajedzie. Zdecydowanie jeden z najlepszych tomów tej serii.

Hayashi Hikaru
‹Jak powstaje manga #8: Anatomia›

Anatomia
EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAnatomia
Scenariusz
Data wydaniamarzec 2003
RysunkiHayashi Hikaru
Wydawca Waneko
CyklJak powstaje manga
ISBN-1083-88272-42-X
Format132 strony, okładka miękka
Cena27,-
Gatunekmanga
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Złośliwy obserwator światka polskiego komiksu mógłby dojść do wniosku, że zatrważająco mała liczba rysowanych realistycznie komiksów mainstreamowych spowodowana jest lukami w wykształceniu rysowników. Czy przeważająca liczba undergroundowych i karykaturalnych komiksów bierze się z faktu, że nasi komiksiarze nie potrafią narysować realistycznej ludzkiej postaci?
Tu z pomocą przychodzi wydawnictwo Waneko z ósmym już tomem cyklu podręczników "Jak powstaje manga" (czyli jak rysować komiks w oparciu o doświadczenie japońskich rysowników). Po mało stymulujących (intelektualnie) - i mało uniwersalnych - "Mangowych ślicznotkach" pora na, nomen omen, mięsko: solidną porcję wiedzy z zakresu anatomii. Koniec zatem z poznawaniem tajników męskiego i kobiecego ciała ze świerszczyków, koniec z oglądaniem się w lustrze, przesiadywaniem godzinami na siłowni (narażając się karczkom) i przerysowywaniem fragmentów cudzych komiksów. Dzięki "Anatomii" rysownik posiądzie wiedzę godną Dr Frankenstaina i to bez pomocy hien cmentarnych. Niech nikogo nie zmyli wielkooka blondynka na okładce - JPM8 poświęcony jest rysunkowi realistycznemu.
Tom - jak zwykle dobrze wydany - rozpoczynają porady dotyczące rysowanie postaci w perspektywie, splecionych sylwetek; pokazana jest budowa szkieletu oraz proporcje postaci męskich i kobiecych. Teraz czas na sekcję zwłok.
Zaczynamy od głowy - dowiedzieć się można, w jaki sposób układają się cienie na twarzy, jak mięśnie przekładają się na grymasy; jak szeroko należy rozstawić oczy i jak je (realistycznie!) narysować . Poznamy także różne kształty nosów, ust i uszu; ze skóry obdarta zostanie szyja i ramiona, dzięki czemu można będzie prawidłowo rysować różne ustawienia głowy.
Kolejny rozdział wtajemniczy czytelnika w górną część ciała - dzięki mapie ludzkich mięśni może nie zobaczymy już takich obrazków, jak ten z ekranu tytułowego gry "Doman" (autorów kultowego "Franko"), na którym widniał conanoid wyposażony w m.in. "mięsień poprzeczny łokcia". W tej części książki znajduje się wiele ilustracji pokazujących grę mięśni - jak wpływają na siebie nawzajem w czasie wykonywania różnych ruchów rąk (osobną "lekcję" poświęcono rzecz jasna dłoni).
Następnie - "klatka piersiowa". Pod tą nieco mylącą nazwą znajdziemy studium postaci skręcających tułowiem, pochylających się, w skłonie, półleżących, biegnących itd. - czyli jak układają się mięśnie (a co za tym idzie cienie) na korpusie.
Ostatni rozdział poświęcono nogom i okolicom. Szczegółowo rozrysowana została stopa; dwie strony przypadły natomiast na, cytuję, "dolną część ciała w kroku", co szczególnie powinno przydać się autorom rysunków o tematyce frywolnej, która jest w Polsce bardzo kulejącą dziedziną (należałoby jeszcze dokładnie przestudiować tom 5 - "Techniki rysowania postaci kobiet", jedyne, jak mi się wydaje, remedium na zalew komiksowych "pasztetów"). Dokładnie obejrzymy to, czego nie pokaże nam lustro, czyli sposób, w jaki układają się pośladki; resztę rozdziału zajmuje studium postaci w różny sposób siedzących oraz zadzierających nogi.
"JPM: Anatomia" to niezbędnik każdego wanna-be rysownika - nie ważne, czy rysuje supermięśniaków w kalesonach, czy wielkookie panienki. Bez wiedzy zawartej w tym tomie daleko nie zajedzie. Zdecydowanie jeden z najlepszych tomów tej serii.
koniec
1 maja 2003

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Impreza się rozkręca
Dagmara Trembicka-Brzozowska

22 IV 2024

Seria duetu Carbone & Gijé fabularnie rozwija się w bardzo ciekawym kierunku - widać to dosłownie z tomu na tom. Autorzy najwyraźniej mają zamiar stworzyć rozbudowaną opowieść fantastyczną z całkiem rozległym światem przedstawionym.

więcej »

Beznadziejna piątka
Marcin Knyszyński

21 IV 2024

Spider-Man to tylko jeden bohater komiksowy, ale posiadający tak rozbudowane własne uniwersum, jak mało który. Nic dziwnego, był to od zawsze pupil samego Stana Lee, ulubieniec czytelników i wydawniczy samograj. Wrogów miał mnóstwo, najwięcej tych występujących kilka razy i często zapominanych, bo przemykających szybko po nawet nie drugim czy trzecim, ale czwartym planie. Dziś czytamy komiks z takimi właśnie kolesiami w rolach głównych.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Żurnal
— Wojciech Gołąbowski

Mowa milczącego ciała. A nawet dwóch
— Wojciech Gołąbowski

Krótko o komiksach: Czerwiec 2004, cz. 3
— Sebastian Chosiński, Wojciech Gołąbowski

Oby tylko na papierze
— Wojciech Gołąbowski

I’m your man...
— Wojciech Gołąbowski

Łubudu!
— Wojciech Gołąbowski

Rozczarowanie
— Robert Adler

Krótko o komiksach: Kwiecień 2003
— Robert Adler, Wojciech Gołąbowski, Tomasz Sidorkiewicz

Krótko o komiksach: Styczeń-luty 2003
— Tomasz Kontny, Marcin Osuch, Tobiasz Piątkowski, Tomasz Sidorkiewicz

Nieodłączny element
— Tobiasz Piątkowski

Tegoż autora

Dlaczego robisz mi to, Polsko
— Michał R. Wiśniewski

W domach z betonu nie ma wolnej miłości
— Michał R. Wiśniewski

Superheros patrzy na człowieka, widzi robaka, ale po chwili przygląda się uważniej
— Michał R. Wiśniewski

Powieść środka
— Michał R. Wiśniewski

Chwała ogrodów, błoto i morze
— Michał R. Wiśniewski

Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o wilkołakach
— Michał R. Wiśniewski

Kategoria A
— Michał R. Wiśniewski

Trzej mistrzowie
— Michał R. Wiśniewski

Długi film o umieraniu
— Michał R. Wiśniewski

Matrix w majtkach horror show
— Michał R. Wiśniewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.