Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Smocze łzy (Dragon Tears)

Dean Koontz
‹Smocze łzy›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSmocze łzy
Tytuł oryginalnyDragon Tears
Data wydania12 sierpnia 2011
Autor
PrzekładDanuta Górska
Wydawca Albatros
ISBN978-83-7659-522-1
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Dean Koontz
Opis wydawcy
Co łączy dwójkę policjantów, bezdomną matkę z dzieckiem i zapijaczonego włóczęgę? Dlaczego ich wszystkich prześladuje tajemnicza istota obdarzona nadnaturalną mocą? Para detektywów z Laguna Beach, Harry Lyon i Connie Gulliver, pomimo dzielących ich różnic tworzą zgrany zespół. Wspólnie udaje im się unieszkodliwić psychopatycznego przestępcę – ale wtedy zaczyna się dla nich koszmar. Potworna istota pojawia się przed Harrym i ostrzega, że pozostało mu tylko szesnaście godzin życia. Przeciwnik wydaje się niepokonany, potrafi nie tylko pojawiać się znikąd i rozpływać w powietrzu, nie tylko przybierać dowolną postać i poruszać przedmioty siłą woli, ale nawet zatrzymywać czas. Jakie szanse ma zwykły człowiek wobec takiej potęgi? W rozpaczliwym wyścigu z czasem Harry usiłuje poznać tożsamość swojego wroga i zrozumieć motywy jego postępowania – i odkrywa, że nie tylko on stał się celem prześladowań. „Umrzesz o świcie” – taką wiadomość otrzymało kilku mieszkańców Laguna Beach. Czy zaszczute, przerażone, wyczerpane ofiary zdołają się obronić przed nieznanym zagrożeniem, nawet jeżeli połączą swoje siły? A czas ucieka…
Utwory powiązane
Książki (44)       [rozwiń]





Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.