"Powrót do Stumilowego lasu" jak dla mnie jest idealną kontynuacją. Autorzy za główny cel postawili sobie napisać właśnie kontynuację a nie nowe opowiadania o Kubusiu Puchatku. To widać. Książka odwzorowuje styl Milne, jego pomysły na głównych bohaterów. Są też rysuknki, kreska w kreskę przypominające te, które znamy z poprzednich, oryginalnych książeczek. Ale jak przystało na kontynuację "powrót do Stumilowego lasu" to kilka zupełnie nowych opowiadań, to nie są stare historyjki opowiedziane z dodatkiem jakichś elementów, ale to coś o czym jeszcze nie słyszeliśmy. Ja popieram takie inicjatywy i z chęcią przeczytam nawet kolejną napisaną w taki sposób kontynuację.