Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Oko

Zbigniew Batko
‹Oko›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułOko
Data wydania5 sierpnia 2004
Autor
Wydawca superNOWA
ISBN83-0754-030-9
Format240s. 125×195mm
Cena22,50
Gatunekfantastyka, humor / satyra
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Zbigniew Batko
Opis wydawcy
Kto raz otworzy oko, już go nie zamknie,
Dbaj o wygląd – bądź miły dla oka!
Spójrz prawdzie w oko!
Rejs luksusowym liniowcem, katastrofy morskie, powietrzne i lądowe, zdumiewające wynalazki, pożary i kataklizmy, dwie rewolucje, szokująca erotyka, ucieczki i pogonie, egzotyczna wyspa, pustynie i puszcze, kopalnia diamentów, sejf-pułapka, dolina bez wyjścia, podróż balonem, cudowne zmartwychwstanie, sfałszowany testament, śmierć na bagnach, eliksir młodości, kobieta ze stali, krwawy dyktator, Tarzan bez małp, upiorny latarnik, tarantula, rozbitkowie, ludożercy, tajni i jawni agenci, mistyfikacje, eksplozje, ekscentrycy, ekscesy, egzekucje, ekspulsja, ekspiacja, trup w rurze, i mnóstwo innych atrakcji…
„Oko” to opowieść o podróży jako przygodzie szalonej, gdzie zdarzyć się może wszystko, co absurdalne i niemożliwe, gdyż podróż ta rządzi się własną logiką: logiką paradoksu, żartu, puenty. Bohaterowie dziarsko pokonują tysiące kilometrów i gęstwy absurdalnych niebezpieczeństw, ale spośród sensacyjnych konceptów wyzierają i rysy oświeceniowej powiastki filozoficznej, i powieści fantastycznej, i romansu, i powieści dojrzewania. „Oko” jest zabawą literaturą, gobelinem utkanym z literackich cytatów i odniesień – parodią lub zaskakującą, ironiczną syntezą tego, co w swojskiej i światowej kulturze znane.
Włodzimierz Kalicki „Gazeta wyborcza”
„Oko” jest nieprzerwaną jazdą na najwyższych obrotach absurdu… Jednym słowem: odlot.
Jacek Dukaj „Nowa Fantastyka”
„Oko” to prawdziwy ewenement. Równie dobrze można je uznać za pastisz, literaturę purenonsensu, fantastykę – bo fantastycznych elementów tam nie brakuje – a nawet za groteskę. Dawno nie zdarzyło mi się obcować z prozą tak świetnie napisaną, obfitującą w takie ilości kalamburów, dowcipów językowych, bonmotów itp.
Marek Oramus
Teksty w Esensji
Książki – Recenzje      

Książki – Wieści      

Utwory powiązane
Książki      

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.