Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Weekendowa Bezsensja: Książki zmyślone (4)

Esensja.pl
Esensja.pl
Chyba od czasów „Erotycznych immunitetów” Anastazji Potockiej nie mieliśmy w rękach tak ciężkiej gatunkowo literatury. Bo „Seks, kłamstwa i archeologia” Karola Zygmunciaka odsłaniają najbardziej wstydliwe i intymne kulisy polskiej prahistorii.

Michał Foerster

Weekendowa Bezsensja: Książki zmyślone (4)

Chyba od czasów „Erotycznych immunitetów” Anastazji Potockiej nie mieliśmy w rękach tak ciężkiej gatunkowo literatury. Bo „Seks, kłamstwa i archeologia” Karola Zygmunciaka odsłaniają najbardziej wstydliwe i intymne kulisy polskiej prahistorii.
Nie chodzi o tanią sensację. Jeśli czytelnik liczy, że z książki dowie się jakie stosunki łączyły Kazimierza Michałowskiego z piramidami albo co Józef Kostrzewski i Walenty Szwajcer robili w Biskupinie po godzinach – może być zawiedziony. Zygmunciak to poważny naukowiec z imponującym dorobkiem. W 1997 r. dzięki wykopaliskom w Łęczycy dowiódł ponad wszelką wątpliwość, że implanty w nosie Juliusza Cezara były pochodzenia pozaziemskiego. Kilka lat wcześniej poznański prahistoryk jako pierwszy wykazał, z którego palca zostały wyssane teorie Ericha von Danikena. Z dorobkiem 13 prac naukowych w tak poczytnych periodykach jak „Archaeology Today”, „Świerszczyk” czy „Super Express”, Zygmunciak zdaje się być osobą idealną do opisania stanu polskiej archeologii.
Bądźmy szczerzy, nekrofilia w archeologii to poważny problem. Narastał przez lata, do dziś jednak nikt nie odważył się poważniej nim zająć – nikt, prócz Zygmunciaka. W zeszłym roku skandal w mediach wywołał amatorski film pornograficzny „Procesy eneolityzacji w dorzeczu Parsęty z perspektywy porównawczej i mokre tyłeczki”, którego fragmenty przedostały się do mediów. Film był pokazywany w ramach wykładów z wczesnej epoki brązu w Europie na jednej z warszawskich uczelni. Sprawa jednak ucichła – głównie z powodu wmieszania się kurii metropolitalnej. Książka Zygmunciaka powstała jeszcze przed skandalem, ale również tam możemy znaleźć informacje o „znanym badaczu”, który „nagrywa i pokazuje studentom swoje ekscesy w ramach seminariów naukowych”.
Zygmunciak przywołuje szereg przypadków, ale nie stroni też od głębszej analizy problemu. „Każdy z nich chciałby być Indianą Jonesem, a kiedy im nie wychodzi, przenoszą swoje frustracje na szkielety” – wypowiada się jeden z seksuologów, prof. Leon Słoniowicz. Nekrofilia jest tak popularna w środowisku, że na organizowane wykopaliska na cmentarzyskach od lat wprowadzane są zapisy. W jednym z rozdziałów Zygmunciak opisuje jak był świadkiem, kiedy grupa napalonych prahistoryków z łopatami rzuciła się na miejsce pochówku domniemanej księżniczki jaćwieskiej. „Dziurę głęboką na dwanaście metrów wykopano w ciągu niecałej minuty”, czytamy.
Zygmunciak jako rozwiązanie problemu podaje przykład irlandzki. Trzy lata temu rząd wprowadził w tym kraju specjalne prawo, które zabrania dostępu do wykopalisk wszystkim archeologom. Odkrywaniem pozostałości z dawnych czasów zajęli się miłośnicy teorii spiskowych. Dzięki takiemu rozwiązaniu za jednym zamachem uratowano archeologię, a przy okazji wyjaśniono tajemnicę, gdzie świętemu Patrykowi wyrosła koniczynka. Niestety, nic nie wskazuje na to, żeby Polacy wzięli pod uwagę dokonania irlandzkich kolegów.
„Seks…” jeszcze przed publikacją wywołał gorące dyskusje, które do dzisiaj nie ucichły. Zygmunciak na skutek protestów środowiska został usunięty m.in. z kapituły corocznego Archeologicznego Kuligu Śladem Grodów Piastowskich. Obecnie przebywa na bezpłatnym urlopie w okolicach Żnina, gdzie pisze kolejną pracę. Tym razem badacz zajmie się tematyką symmarchi klingońskiej w późnohelleńskich Atenach.
koniec
14 maja 2011

Komentarze

14 V 2011   16:04:37

Nieśmieszne. :(

14 V 2011   22:56:24

"...albo co Józef Kostrzewski i Walenty Szwajcer robili w Biskupinie po godzinach."
Jak to co? Za kołnierz nie wylewali... :]

15 V 2011   14:03:56

Też uważam, że nieśmieszne...

18 V 2011   01:38:46

A mi się absurdzik podoba. Dobry tekst.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Okładka <i>Amazing Stories Quarterly</i> z wiosny 1929 r. to portret jednego z Małogłowych.<br/>© wikipedia

Stare wspaniałe światy: Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
Andreas „Zoltar” Boegner

11 IV 2024

Czy „Nowy wspaniały świat” Aldousa Huxleya, powieść, której tytuł wykorzystałem dla stworzenia nazwy niniejszego cyklu, oraz ikoniczna „1984” George’a Orwella bazują po części na pomysłach z „After 12.000 Years”, jednej z pierwszych amerykańskich antyutopii?

więcej »

Fantastyczne Zaodrze, czyli co nowego w niemieckiej science fiction? (24)
Andreas „Zoltar” Boegner

7 IV 2024

Kontynuując omawianie książek SF roku 2021, przedstawiam tym razem thriller wyróżniony najważniejszą nagrodą niemieckojęzycznego fandomu. Dla kontrastu przeciwstawiam mu wydawnictwo jednego z mniej doświadczonych autorów, którego pierwsza powieść pojawiła się na rynku przed zaledwie dwu laty.

więcej »

Fantastyczne Zaodrze, czyli co nowego w niemieckiej science fiction? (23)
Andreas „Zoltar” Boegner

14 III 2024

Science fiction bliskiego zasięgu to popularna odmiana gatunku, łącząca zazwyczaj fantastykę z elementami powieści sensacyjnej lub kryminalnej. W poniższych przykładach chodzi o walkę ze skutkami zmian klimatycznych oraz o demontaż demokracji poprzez manipulacje opinią publiczną – w Niemczech to ostatnio gorąco dyskutowane tematy.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Popkultura i antyk: Elektra
— Michał Foerster

Steve Jobs wielkim poetą był
— Michał Foerster

Notatki na marginesie „Mapy i terytorium”
— Michał Foerster

Popkultura i antyk: Błagalnice
— Michał Foerster

Popkultura i antyk: Dzieci Heraklesa
— Michał Foerster

Popkultura i antyk: Persowie
— Michał Foerster

Chociaż nie brzmi to zbyt oryginalnie
— Michał Foerster

Popkultura i antyk: Trachinki
— Michał Foerster

Popkultura i antyk: Ajas
— Michał Foerster

Popkultura i antyk: Filoktet
— Michał Foerster

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.