
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić |
Nominacje do Książki Roku 2012Rozpoczynamy piątą edycję wyboru Książki Roku. Wspólnie z Wami wybraliśmy 30 książek, które będą rywalizowały o ten zaszczytny tytuł. Zapoznajcie się z listą i zagłosujcie na maksimum 5 propozycji.
EsensjaNominacje do Książki Roku 2012Rozpoczynamy piątą edycję wyboru Książki Roku. Wspólnie z Wami wybraliśmy 30 książek, które będą rywalizowały o ten zaszczytny tytuł. Zapoznajcie się z listą i zagłosujcie na maksimum 5 propozycji. Przedstawiamy 30 nominowanych książek. Wybraliśmy je spośród tytułów nadesłanych przez czytelników i książek najwyżej ocenionych przez recenzentów „Esensji”. W głosowaniu można wybrać do 5 pozycji z poniższej listy. Wśród głosujących rozlosujemy upominki książkowe. Głosować można TUTAJ. Poniższa lista uszeregowana jest alfabetycznie według tytułów. Opisy książek pochodzą od wydawców. Reporterka Alicja Tabor wraca do Wałbrzycha, miasta swojego dzieciństwa. Osiada w pustym poniemieckim domu, z którego przed laty wyruszyła w świat. Dowiaduje się, że od kilku miesięcy w Wałbrzychu znikają dzieci, a mieszkańcy zachowują się dziwnie. Rośnie niezadowolenie, częstsze są akty przemocy wobec zwierząt, w końcu pojawia się prorok, Jan Kołek, do którego w biedaszybie przemówiła wałbrzyska Matka Boska Bolesna. Po jego śmierci grupa zbuntowanych obywateli gromadzi się wokół samozwańczego „syna”, Jerzego Łabędzia. Alicja ma zrobić reportaż o zaginionej trójce dzieci, ale jej powrót do Wałbrzycha jest także powrotem do dramatów własnej rodziny: śmierci rodziców, samobójstwa pięknej starszej siostry, zafascynowanej wałbrzyską legendą księżnej Daisy i zamku Książ. Wyjaśnianiu tajemnicy Andżeliki, Patryka i Kalinki towarzyszy więc odkrywanie tajemnic z przeszłości Alicji. W swojej najnowszej książce Joanna Bator nawiązuje do konwencji powieści gotyckiej. Nie po to jednak, by bawić czytelnika: w tym, co niesamowite, często ukryta jest prawda o nas, której na co dzień nie chcemy pamiętać. Czarne to letnisko, gdzie spędza wakacje rodzina bohaterki książki. Opowieść, w którą wplatają się dramatyczne losy pięknej aktorki Jadwigi Rathe – muzy ojca narratorki, rozgrywa się w letnie miesiące lat: 1893, 1914 i 1935. Warszawskie kawiarnie, spotkania w Towarzystwie Spirytystycznym, leniwa atmosfera podwieczorków w starym dworku i budzący się erotyzm nastolatki tworzą niepowtarzalny klimat powieści. Czytelnik powoli odkrywa, czym są tak naprawdę wspomnienia narratorki i jaką tajemnicę skrywa rok 1863, rok Powstania. 9 czerwca 1865 roku Charles Dickens – najsłynniejszy i najpopularniejszy powieściopisarz na świecie, będący u szczytu sławy i zdolności twórczych – jadąc pociągiem do Londynu w towarzystwie swojej potajemnej kochanki, przeżył katastrofę kolejową, która na zawsze zmieniła jego życie. Czy po tym wypadku zaczął prowadzić mroczne podwójne życie? Czy conocne eskapady do najohydniejszych londyńskich slumsów i nasilająca się obsesja na punkcie ukrytego przed światem podziemnego Londynu, trupów, grobowców, morderstw, palarni opium i rozpuszczania zwłok w dołach z wapnem były tylko przejawem zwykłej pisarskiej ciekawości, czy jednak czymś znacznie bardziej przerażającym? Podobnie jak w „Terrorze”, Dan Simmons w sposób nienaganny sięga po prawdziwą historię, by na jej bazie snuć fantastycznie wciągającą i budzącą grozę opowieść. Oparty na faktach z życia Charlesa Dickensa i opowiedziany przez Wilkiego Collinsa (przyjaciela Dickensa, częstego współpracownika, a także potajemnego rywala kojarzącego się z mozartowskim Salierim) Drood zgłębia nierozwikłane tajemnice ostatnich lat życia pisarza, a także, być może, odsłania sekret ostatniego, niedokończonego dzieła Dickensa, „Tajemnicy Edwina Drooda”. Mrożący krew w żyłach, niedający się zapomnieć i absolutnie oryginalny – „Drood” to Dan Simmons w szczytowej formie. Jeden z najwybitniejszych i najpoczytniejszych współczesnych pisarzy polskich ujawnia wreszcie pełny zapis swojego dziennika, który prowadził przez ostatnie lata (w dużych fragmentach publikował go w „Przekroju„). Znany z brawurowo poprowadzonych powieści, zachwycający jako autor dramatów i scenariuszy, powszechnie czytany jako felietonista, tym razem pokazuje się nam jako memuarysta w sensie ścisłym. To nie zapiski z błahej codzienności, nie spis chorób i dolegliwości (choć znajdziemy zapis z poczekalni do neurologa), nie zestawienia wyróżnień i odznaczeń. Nie ma tu męczących i wydumanych autoanaliz i nieustającego narzekania na świat i bliźnich, co często można spotkać w ostatnio publikowanych dziennikach znanych pisarzy. Oczywiście są codzienne marszruty Hożą i Kruczą do placu Trzech Krzyży, jest lektura gazet, są zapisy spotkań z czytelnikami czy przyjaciółmi (nawet niepozornym wydarzeniom Pilch umie przydać głębi: „Rok po narodzeniu Chrystusa tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiąty i drugi, fantastyczny majowy upał nie tyle na rynku, co na Kanoniczej; z Hanulą, Pawłem Huelle i Antkiem Liberą taszczyliśmy jakieś z heroizmem, bo z pensji w „Tygodniku Powszechnym” kupione, opakowania paluszków i butelek wina, życie było wieczne”). „Dziennik„ Pilcha czyta się jak jego powieści. To narracja, w której znajdziemy Adama Małysza i lekturę Biblii, „Avatara„ i Joyce‘a, matkę i ojca, Kraków i Warszawę, katolików i ewangelików, w końcu, rzecz jasna, piłkę nożną. Znajdziemy tu też szczere sprostowania narastających latami wokół autora nieporozumień: „Całymi latami marzyłem o byciu literackim urzędnikiem, a przyrosła mi cyganeryjna gęba lekkoducha, bankietowicza i Bóg wie kogo”. Są w „Dzienniku” takie rozbrajające wyznania jak to: „Ja wiem, że prawdziwy kibic stoi przy swoim klubie bez względu na wszystko. Dochodzę jednak do wniosku, że upór stania przy Cracovii jest uporem debila. Za stary jestem na być może szlachetne, ale psychiatryczne wytrwałości.” Jak zwykle u Pilcha – świeże, zadziorne i odważne spojrzenie na świat, ironia, dystans ale i gorące, bezkompromisowe zaangażowanie, kwestie dnia dzisiejszego i kwestie ostateczne. I jak zwykle u Pilcha – zniewalająca przyjemność czytania. Ostatnia powieść austriackiego mistrza modernizmu. Austria pogrążona w kryzysie po pierwszej wojnie światowej. Christine pracuje na poczcie. Każdy jej dzień wygląda tak samo: monotonna, źle opłacana praca i opieka nad chorą matką. Żadnych nadziei na przyszłość. Niespodziewane zaproszenie na wakacje od bogatej ciotki wywraca to życie do góry nogami. Christine wyjeżdża do modnego szwajcarskiego kurortu. Dzięki pomocy krewnej szybko odnajduje się w nowym świecie. Świecie eleganckich sukien, wyszukanych potraw i wyrafinowanych rozrywek. Zostaje gwiazdą wśród hotelowych gości. Nagle w zasięgu ręki ma tak wiele. Ale wśród zabaw i luksusu zaciera się granica między prawdą a wyobrażeniem. Christine odkrywa swoje ciało i urodę, lecz gubi tożsamość. Jest dziewczyną z poczty czy bogatą arystokratką? To nie może trwać w nieskończoność. Gdy Christine wróci na pocztę, już nic nie będzie takie jak przedtem, nawet jeśli pojawi się długo wyczekiwany książę… Pełna ciepła i humoru opowieść o przegranym życiu. Bartłomiej Chochoł wraca do swego domu, do starego mieszkania w krakowskiej kamienicy. Zastaje pustkę, kurz i przykryte prześcieradłami meble. Ludzie, którzy tu kiedyś żyli, dawno odeszli. Mężczyzna osiem razy rozpoczyna opowieść o swoim życiu, lecz za każdym razem tworzy inną historię. W jednej jest ostatnim królem Polski, w drugiej beztroskim dzieckiem, w kolejnych staje się bezdomnym, bohaterem narodowym, człowiekiem sukcesu i zgorzkniałym starcem. Gdzie szukać prawdy o nim? I kim w rzeczywistości jest Bartłomiej Chochoł? Nowa powieść Szostaka to domknięcie krakowskiej trylogii: „Chochoły” opowiadały o powstawaniu mitologii rodzinnej, „Dumanowski” – o mitologii narodowej. W „Fudze” człowiek poprzez mity i symbole próbuje opowiedzieć samego siebie. Pojawiają się w niej postaci i motywy znane z poprzednich książek. Z tych nici narrator tka kobierzec swego życia, czasem kłamiąc, czasem fantazjując – a wszystko po to, by móc jakoś dotknąć swoich najbardziej bolesnych doświadczeń. W opowieści próbuje ocalić to, co stracił w prawdziwym życiu. „Moje dzieciństwo składało się z opowieści – wspomnień i historii z życia ojca oraz mitów i legend, które podsuwała mi do czytania matka. Opowieści te często były w jakimś sensie o jedzeniu, a w jedzeniu zawsze chodzi o coś więcej: łaskę, tożsamość, wiarę, miłość” – pisze we wstępie do swojej autobiograficznej książki Diana Abu-Jaber. „Język baklawy” to piękna, liryczna, a zarazem zabawna opowieść o dzieciństwie i młodości spędzonych pomiędzy Ameryką a Jordanią. To także pełen miłości portret rodzinny. Jednak potrawy, które w swojej literackiej kuchni wspomnień gotuje autorka, mają też gorzki smak wykorzenienia, poszukiwania własnego miejsca pomiędzy dwoma tak bardzo różnymi światami. 14 lutego 1989 roku, w dzień świętego Walentego, do Salmana Rushdiego zadzwoniła dziennikarka BBC z wiadomością, że autor został „skazany na śmierć” przez ajatollaha Chomejniego. Po raz pierwszy usłyszał wtedy słowo fatwa. Jego przewina? Napisał powieść pod tytułem Szatańskie wersety, której zarzucano, że jest „przeciwko islamowi, Prorokowi i Koranowi”. Tak się zaczyna ta niesamowita historia o pisarzu zmuszonym do ukrywania się, przenoszenia z jednego domu do drugiego, wiecznie w towarzystwie uzbrojonej obstawy. Poproszono go, by wybrał sobie nowe nazwisko, którym mogłaby się posługiwać policja. Pomyślał o pisarzach, których uwielbiał, i kombinacjach ich imion; i wtedy zaświtało mu: Conrad i Czechow – Joseph Anton. Jak pisarz i jego rodzina żyją pod groźbą śmierci przez ponad dziewięć lat? Jak mu się udaje dalej pisać? Jak się zakochuje i odkochuje? Jak rozpacz kształtuje jego myśli i działania, jak i dlaczego się potyka i jak się uczy bronić? W tych niezwykłych wspomnieniach Rushdie opowiada tę historię po raz pierwszy; historię jednej z kluczowych w naszych czasach batalii w obronie wolności słowa. Pisze o chwilami ponurych, chwilami zaś zabawnych okolicznościach życia pod okiem uzbrojonych funkcjonariuszy i o bliskich więzach, jakie połączyły go z jego stróżami; o próbach uzyskania wsparcia i zrozumienia ze strony rządów, szefów wywiadu, wydawców, dziennikarzy oraz innych pisarzy; a także o tym, jak odzyskał wolność. Jest to książka napisana ze szczególną szczerością i otwartością, frapująca, prowokacyjna, wzruszająca i niezmiernie ważna. Ponieważ to, co się przydarzyło Salmanowi Rushdiemu, było pierwszym aktem dramatu, który wciąż się rozgrywa gdzieś na świecie każdego dnia. Sex, Drugs & PRL – autobiografia legendarnego muzyka Gdyby w historii polskiego rocka tylko jednego muzyka można było nazwać legendarnym, taki tytuł z pewnością przypadłby Robertowi Brylewskiemu. Legenda i lokomotywa rodzimego undergroundu, współtwórca takich zespołów jak Kryzys, Izrael, Brygada Kryzys i Armia, opowiada Rafałowi Księżykowi historie, których nie zdradzał nigdy wcześniej. O pradziadku, który prowadził cyrk, dziadku malarzu i dzieciństwie spędzonym wśród artystów Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk. O początkach muzykowania, punk rocku i reggae w warunkach realnego socjalizmu, Jarocinie i rockandrollowym życiu. Lektura obowiązkowa dla wszystkich fanów polskiego rocka, a także dla tych, którzy pokochali „Desperado”, bestsellerową autobiografię Tomasza Stańki. „Książka twarzy” to zbiór esejów Mareka Bieńczyka, którą nagrodzono Nagrodą Literacką Nike 2012 - najbardziej prestiżowym wyróżnieniem literackim w Polsce. „Brawura Marka Bieńczyka, by pod jedną okładką pomieścić tak kompletnie różne tematy, wydaje się wręcz szalona; kto przytomny wydrukowałby obok eseju o pasji do spływów kajakowych tekst o kłopotach Mickiewicza ze zdobywaniem kolejnych paszportów? Albo analizę cudowności zdań Raymonda Chandlera, którego ma Bieńczyk, i słusznie, za jednego z największych stylistów naszych czasów, tuż obok hymnu na cześć korzyści z picia wina?” - powiedział w laudacji przewodniczący jury Nike Tadeusz Nyczek. "Nie mam swojego profilu na żadnym portalu społecznościowym, ale jest to mój Face-book, książka twarzy" – pisze autor. Wśród bohaterów są m.in.: pisarze (Hemingway, Coetzee, Malaparte, Chateaubriand), tenisiści (Fibak, Borg, Agassi), czy słynni aktorzy (Humphrey Bogart)." Bieńczyk sypie anegdotami, opowiada o wiosłowaniu na Łotwie i wampirach melancholicznych, o języku zakochanych, stadzie malowanych tramwajów i mnóstwie innych rzeczy, które coś dla niego znaczą w lekkim, i zarazem wyrafinowanym stylu. |
Niemieckojęzyczna fantastyka powstaje nie tylko w Niemczech – tym razem przedstawię znakomicie przyjęte dzieło autorki austriackiej. Drugim wydawnictwem będzie powieść kryminalna o Berlinie szalonych lat dwudziestych.
więcej »Oto jakimi recenzjami przywitaliśmy jesień.
więcej »Coroczna wielka fala publikacji dla czasopism gatunkowych już dawno się przetoczyła, weszliśmy w sezon ogórkowy. Dwa kwartalniki i jeden dwumiesięcznik muszą wystarczyć do jesieni, gdy ukaże się nowe wydanie magazynu „Exodus”.
więcej »Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
Do księgarni marsz: Listopad 2021
— Miłosz Cybowski, Sławomir Grabowski, Joanna Kapica-Curzytek, Marcin Mroziuk, Joanna Słupek
Toksyczne upojenie
— Joanna Kapica-Curzytek
450 stopni Fahrenheita: Pisarz wyłania się z mroku
— Karol Franczak, Kuba Gach, Dawid Kantor
Do księgarni marsz: Październik 2019
— Esensja
Krótko o książkach: Opcja polska
— Miłosz Cybowski
Do księgarni marsz: Wrzesień 2017
— Esensja
Próba sił
— Joanna Kapica-Curzytek
Thriller o tematyce społecznej
— Joanna Kapica-Curzytek
Alicja w Krainie Chichów
— Iwona Michałowska
Najlepsze nowe książki dla dzieci
— Esensja
Między literacką fikcją a faktami
— Joanna Kapica-Curzytek
Śledztwo po omacku
— Marcin Mroziuk
Krótko o książkach: Definitywnie i nieodwołalnie
— Sebastian Chosiński
Inne twarze
— Joanna Kapica-Curzytek
Przeczytaj to jeszcze raz: Kraj strachów dziecinnych
— Dawid Kantor
Koniec, czyli początek
— Marcin Mroziuk
Krótko o książkach: Wzloty i (głównie) upadki
— Miłosz Cybowski
Zanikanie, czyli rzecz o „Cudzych słowach”
— Mieszko B. Wandowicz
Rodzinne tragedie
— Marcin Mroziuk
Umieranie w śniegu
— Anna Nieznaj
Prezentownik książkowy 2021
— Esensja
Książka roku 2019
— Esensja
10 najlepszych książek 2018 roku
— Esensja
Książka Roku 2018 – nominacje
— Esensja
Nasza Księgarnia Wydawcą Stulecia!
— Esensja
Esensja w pierwszej piątce
— Esensja
20 najlepszych książek 2017 roku
— Esensja
Książki Roku 2017 – nominacje
— Esensja
Wybieramy książkę roku 2017!
— Esensja
Wybieramy książkę roku 2016!
— Esensja