EKSTRAKT: | 80% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Pieśń karczmarza |
Tytuł oryginalny | The Innkeeper’s Song |
Data wydania | 1999 |
Autor | Peter S. Beagle |
Przekład | Jarosław Gołębiowski |
Wydawca | Prószyński i S-ka |
ISBN | 83-7180-474-1 |
Format | 320s. |
Gatunek | fantastyka |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Kanon ze smoczej jaskini: Wewnątrz i poza„Pieśnią karczmarza” Peter S. Beagle udowadnia, że zdolny pisarz nie służy konwencji. To ona służy jemu. Poproszę więcej takich książek.
Beatrycze NowickaKanon ze smoczej jaskini: Wewnątrz i poza„Pieśnią karczmarza” Peter S. Beagle udowadnia, że zdolny pisarz nie służy konwencji. To ona służy jemu. Poproszę więcej takich książek. Peter S. Beagle |
EKSTRAKT: | 80% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Pieśń karczmarza |
Tytuł oryginalny | The Innkeeper’s Song |
Data wydania | 1999 |
Autor | Peter S. Beagle |
Przekład | Jarosław Gołębiowski |
Wydawca | Prószyński i S-ka |
ISBN | 83-7180-474-1 |
Format | 320s. |
Gatunek | fantastyka |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić |
"Pod Kogucią Ostrogą"? Ciekawe, że w wydaniu Alfy karczma nazywa się "Pod Tasakiem i Ościeniem"... drobna różnica.
Ha, teraz to się zaczęłam zastanawiać.
Bo z pisaniem tej recenzji było tak, że wypisałam sobie cytaty, posprawdzałam imiona, przeliczyłam narratorów, oddałam książkę do biblioteki i pisałam już bez niej pod ręką. Tak zapamiętałam nazwę karczmy i jak by mnie ktoś wtedy spytał, byłam jej pewna, choć z drugiej strony nie można wykluczyć, że coś mi się pomieszało. Hm.
@ shaughnessy
Dziękuję. Choć nie sięgnęłabym po tę książkę, gdyby nie AS, zatem jemu przede wszystkim należy się wdzięczność :)
W "Pieśni karczmarza" w tłumaczeniu Jarosława Gołębiewskiego karczma jak najbardziej nosi nazwę "Pod Kogucią Ostrogą" (aż też sprawdziłam).
Żeby było śmieszniej chyba obie wersje są uprawnione. W oryginale nazwa brzmi „Gaff and Slasher”, a wujek Gugiel mówi że to są rodzaje ostróg używanych w walkach kogutów, a jednocześnie nazwy narzędzi tnąco-kłujących jak wyżej. Można sobie wybrać wedle gustu.
No chyba że w treści były jakieś odniesienia do nazwy kierujące skojarzenia w odpowiednim kierunku, ale bez lektury oryginału nawet nie będę próbowała rozstrzygać (a i po lekturze niekoniecznie) ;-).
Skoro oba przekłady tej nazwy są teoretycznie poprawne, to w sumie nie ma tematu. Myślałem, że któregoś z tłumaczy mogła ponieść fantazja w dziwnym kierunku, ale skoro można to przełożyć na dwa różne sposoby... hm, to chyba nawet lepiej, że każde wydanie podaje inną nazwę.
Swoją drogą, w książce dość często był poruszany wątek kur ;) więc właściwie wersja z ostrogą faktycznie nie jest wzięta z powietrza.
Science fiction bliskiego zasięgu to popularna odmiana gatunku, łącząca zazwyczaj fantastykę z elementami powieści sensacyjnej lub kryminalnej. W poniższych przykładach chodzi o walkę ze skutkami zmian klimatycznych oraz o demontaż demokracji poprzez manipulacje opinią publiczną – w Niemczech to ostatnio gorąco dyskutowane tematy.
więcej »Pisanie pod pseudonimem było u zarania powojennej niemieckojęzycznej SF często koniecznością – jednak i dzisiaj istnieją dobre powody, aby korzystać z takiego zabiegu. Poniżej dwa typowe przykłady.
więcej »„Jego twórczość pozostała bez większego wpływu” – tak radykalnie, a zarazem wielce niesprawiedliwie, brzmiał werdykt niemieckiego „Leksykonu literatury SF” (1988) w stosunku do prozy pierwszego Brytyjczyka, który pisał dla słynnego „Amazing Stories”.
więcej »Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner
Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
Po trzy: Ludzie w książkach żyją
— Beatrycze Nowicka
Kanon ze smoczej jaskini: Moja własna lista. Część II
— Beatrycze Nowicka
Wspomnienia
— Beatrycze Nowicka
Moja własna lista. Część II
— Beatrycze Nowicka
Moja własna lista. Część I
— Beatrycze Nowicka
Przeciwko nicości
— Beatrycze Nowicka
Nic specjalnego
— Beatrycze Nowicka
Magiczne USA
— Beatrycze Nowicka
Dobry i zły lord
— Beatrycze Nowicka
Rycerze i detektyw
— Beatrycze Nowicka
Dla nieco młodszych czytelników
— Beatrycze Nowicka
Zdecydowanie nie zachwyca
— Beatrycze Nowicka
Krótko o książkach: Jednorożec w winnicy
— Miłosz Cybowski
Przeczytaj to jeszcze raz: Głosy
— Beatrycze Nowicka
Tryby historii
— Beatrycze Nowicka
Imperium zwane pamięcią
— Beatrycze Nowicka
Gorzka czekolada
— Beatrycze Nowicka
Krótko o książkach: Kąpiel w letniej wodzie
— Beatrycze Nowicka
Kosiarz wyłącznie na okładce
— Beatrycze Nowicka
Bitwy nieoczywiste
— Beatrycze Nowicka
Morderstwa z tego i nie z tego świata
— Beatrycze Nowicka
Z tarczą
— Beatrycze Nowicka
Rodzinna sielanka
— Beatrycze Nowicka
Wiła wianki i to by było na tyle
— Beatrycze Nowicka
Dzięki za ten cykl artykułów - odkrywajcie więcej takich perełek, które poznikały gdzieś wśród innych książek i nikt dziś o nich nie pamięta.