WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Tytańscy gracze |
Tytuł oryginalny | The Game-Players of Titan |
Data wydania | 13 marca 2000 |
Autor | Philip K. Dick |
Przekład | Teresa Tyszowiecka-Tarkowska |
Wydawca | Zysk i S-ka |
ISBN | 83-7150-781-X |
Format | 204s. 125×183mm |
Cena | 19,— |
Gatunek | fantastyka |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Na rubieżach rzeczywistości: „Osacza nas zewsząd wug!”Philip K. Dick, w roku publikacji „Człowieka z wysokiego zamku”, napisał tylko dwie powieści, które wydane zostały odpowiednio po dwóch i dziesięciu latach. Za to zaraz po wydaniu wspomnianego wyżej arcydzieła rozpoczęły się dwadzieścia cztery miesiące niesamowitego twórczego urodzaju i wręcz nadprodukcji treści. Powstało wówczas jedenaście powieści, jedne lepsze, inne gorsze – wszystkie jednak warte uwagi. Dziś czytamy „Tytańskich graczy”.
Marcin KnyszyńskiNa rubieżach rzeczywistości: „Osacza nas zewsząd wug!”Philip K. Dick, w roku publikacji „Człowieka z wysokiego zamku”, napisał tylko dwie powieści, które wydane zostały odpowiednio po dwóch i dziesięciu latach. Za to zaraz po wydaniu wspomnianego wyżej arcydzieła rozpoczęły się dwadzieścia cztery miesiące niesamowitego twórczego urodzaju i wręcz nadprodukcji treści. Powstało wówczas jedenaście powieści, jedne lepsze, inne gorsze – wszystkie jednak warte uwagi. Dziś czytamy „Tytańskich graczy”. Philip K. Dick |
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Tytańscy gracze |
Tytuł oryginalny | The Game-Players of Titan |
Data wydania | 13 marca 2000 |
Autor | Philip K. Dick |
Przekład | Teresa Tyszowiecka-Tarkowska |
Wydawca | Zysk i S-ka |
ISBN | 83-7150-781-X |
Format | 204s. 125×183mm |
Cena | 19,— |
Gatunek | fantastyka |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
To i ja się podpiszę. Czytam każdą recenzję, ale nie komentuję, bo nie mam nic do dodania. Także i w tym przypadku muszę zgodzić się z recenzentem - warto czytać również te trochę słabsze książki Dicka, jak właśnie "Tytańscy gracze" czy "Simulakra". We wszystkich można odnaleźć ten pierwiastek szaleństwa i geniuszu, wszystkie mają "to coś".
Zgadzam się z recenzentem i @zyx, że warto. A mimo to nie mogę zmęczyć głównonurtowego "Humpty Dumpty w Oakland". Utknąłem w połowie, a jest to dość cienka książeczka. Pokręconego i dużo trudniejszego "Valisa" kiedyś połknąłem bez problemu i z przyjemnością, ale prawie nic z niego nie pamiętam... Niedobrze... Philip Dick zabełtał mi w głowie. Dobrze że sobie można odświeżyć pamięć dzięki tym recenzjom.
Może powinienem napisać, że "we wszystkich SF". Z głównonurtowych przeczytałem tylko "Wyznania łgarza" i podobały mi się. W powieść wchodzi się jak w masło, już sam początek jest odlotowy, właściwie nie odczuwa się w tej książce braku fantastycznych elementów. Jednak inne głównonurtowe książki Dicka uważane są za wyraźnie słabsze i dlatego jakoś mnie do nich nie ciągnie.
Science fiction bliskiego zasięgu to popularna odmiana gatunku, łącząca zazwyczaj fantastykę z elementami powieści sensacyjnej lub kryminalnej. W poniższych przykładach chodzi o walkę ze skutkami zmian klimatycznych oraz o demontaż demokracji poprzez manipulacje opinią publiczną – w Niemczech to ostatnio gorąco dyskutowane tematy.
więcej »Pisanie pod pseudonimem było u zarania powojennej niemieckojęzycznej SF często koniecznością – jednak i dzisiaj istnieją dobre powody, aby korzystać z takiego zabiegu. Poniżej dwa typowe przykłady.
więcej »„Jego twórczość pozostała bez większego wpływu” – tak radykalnie, a zarazem wielce niesprawiedliwie, brzmiał werdykt niemieckiego „Leksykonu literatury SF” (1988) w stosunku do prozy pierwszego Brytyjczyka, który pisał dla słynnego „Amazing Stories”.
więcej »Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner
Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
Uwięzieni w słowach
— Marcin Knyszyński
„Sen bowiem jest istnością też…”
— Marcin Knyszyński
Imperium wcale się nie rozpadło
— Marcin Knyszyński
Lęk i odraza w Kalifornii
— Marcin Knyszyński
Las oblany słonecznym blaskiem
— Marcin Knyszyński
Dick jak Dickens
— Marcin Knyszyński
Kochać to nie znaczy zawsze to samo
— Marcin Knyszyński
Chorzy na życie
— Marcin Knyszyński
Dick w starym stylu
— Marcin Knyszyński
Faust musi przegrać
— Marcin Knyszyński
Narkotykowy trip z robalami w rolach głównych
— Sebastian Chosiński
Wasale i robale
— Katarzyna Piekarz
Wzloty i upadki
— Katarzyna Piekarz
Staronarodzeni i złowrodzy agenci Biblioteki
— Anna Nieznaj
Ziemia zginie. Na milion sposobów
— Jacek Jaciubek
Wyprawa poprzez umysły
— Jacek Jaciubek
Kopalnia pomysłów
— Jacek Jaciubek
Esensja czyta: Październik 2013
— Kamil Armacki, Miłosz Cybowski, Joanna Kapica-Curzytek, Jarosław Loretz, Paweł Micnas, Marcin Mroziuk, Konrad Wągrowski
Esensja czyta: Lipiec 2013
— Miłosz Cybowski, Joanna Kapica-Curzytek, Jarosław Loretz, Daniel Markiewicz, Paweł Micnas, Beatrycze Nowicka, Agnieszka Szady, Konrad Wągrowski
Moje paranoje
— Jacek Jaciubek
Straczynski Odnowiciel
— Marcin Knyszyński
Niekoniecznie jasno pisane: Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Cztery wywiady, coś tam pomiędzy i pogrzeb
— Marcin Knyszyński
Bez emocji
— Marcin Knyszyński
Barbarzyńska epoka
— Marcin Knyszyński
Trochę retro
— Marcin Knyszyński
Po komiks marsz: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Poe w wersji rozrywkowej
— Marcin Knyszyński
Wiktoriańskie strachy
— Marcin Knyszyński
Zmiana kursu
— Marcin Knyszyński
Ten cykl to najlepsze co się przytrafiło Esensji w ostatnich miesiącach. Dziękuję i czekam na kolejne odcinki.