Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Czingiz Ajtmatow
‹Twarzą w twarz›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTwarzą w twarz
Tytuł oryginalnyБетме-бет
Data wydania1959
Autor
IlustracjeIgnacy Witz
Wydawca PIW
SeriaBiblioteka Jednorożca
Format82s. 110×180mm; oprawa twarda
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl

Perły ze skazą: Za nieswoje winy

Esensja.pl
Esensja.pl
Czingiz Ajtmatow, jak wielu pisarzy radzieckich jego pokolenia, chętnie podejmował temat Wielkiej Wojny Ojczyźnianej (mimo że był zbyt młody, aby samemu walczyć z Niemcami). Nie robił tego jednak wprost. Bardziej interesowało go to, w jaki sposób wojna wpływa na los ludzi, którzy pozostali na tyłach. O tym była „Dżamila”; o tym jest także napisana rok przed nią nowela „Twarzą w twarz”.

Sebastian Chosiński

Perły ze skazą: Za nieswoje winy

Czingiz Ajtmatow, jak wielu pisarzy radzieckich jego pokolenia, chętnie podejmował temat Wielkiej Wojny Ojczyźnianej (mimo że był zbyt młody, aby samemu walczyć z Niemcami). Nie robił tego jednak wprost. Bardziej interesowało go to, w jaki sposób wojna wpływa na los ludzi, którzy pozostali na tyłach. O tym była „Dżamila”; o tym jest także napisana rok przed nią nowela „Twarzą w twarz”.

Czingiz Ajtmatow
‹Twarzą w twarz›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTwarzą w twarz
Tytuł oryginalnyБетме-бет
Data wydania1959
Autor
IlustracjeIgnacy Witz
Wydawca PIW
SeriaBiblioteka Jednorożca
Format82s. 110×180mm; oprawa twarda
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Kilkudziesięciostronicowa nowela „Twarzą w twarz” ukazała się rok przed słynną „Dżamilą” (1958), która zapewniła Czingizowi Ajtmatowowi (1928-2008) światową sławę. Mieszkający wówczas we Frunze (dzisiejszym Biszkeku), stolicy republiki należącej do Związku Radzieckiego, prozaik napisał ją w języku kirgiskim; szybko jednak została przetłumaczona na rosyjski, a z niego – na kolejne. Translacją na polski zajęła się nieodżałowana Krystyna Latoniowa (przed drugą wojną światową redaktorka pepeesowskiego „Robotnika”), która w latach 50. i 60. XX wieku uważnie przyglądała się młodym autorom z Kraju Rad, a Kirgizowi w szczególności. Dość powiedzieć, że czytelnicy PIW-owskiej serii „Biblioteka Jednorożca” mogli uraczyć się „Twarzą w twarz” już dwa lata po premierze, co w tamtych czasach było naprawdę dobrym wynikiem.
Obie nowele sporo zresztą łączy. Co jest wspólne? Tło obyczajowe (kirgiski auł gdzieś na pograniczu z Kazachstanem) oraz czas akcji, czyli okres Wielkiej Wojny Ojczyźnianej (w przypadku „Dżamili” był to 1943 rok, już po bitwie pod Kurskiem, natomiast w „Twarzą w twarz” to kilka miesięcy na przełomie lat 1942/1943). Podobne są również kobiece bohaterki obu tekstów: obie dopiero co wyszły za mąż i obie długo nie cieszyły się rodzinnym szczęściem, ponieważ ich mężowie zostali wzięci do wojska i wysłani na front. Z tego właśnie wynikają w późniejszym czasie poważne komplikacje, chociaż ich źródło jest akurat zasadnicze inne. Dżamila zakochuje się w „przybłędzie” Danijarze i dla niego porzuca męża – bohatera wojennego, z kolei uczucie Sejde zostaje wystawione na jeszcze cięższą próbę.
Sejde jest córką pasterza; przed rokiem wyszła za dżygita Ismaiła i zamieszkała wraz z nim i jego starą matką. Wkrótce urodziła dziecko. Niestety, niepowodzenia Armii Czerwonej na froncie, skutkujące dużymi stratami w ludziach, sprawiły, że praktycznie każdego dnia kogoś z aułu powoływano do wojska. Poszedł walczyć o Stalingrad Bajdały, mąż sąsiadki Totoj; przyszła też kolej na Ismaiła. O ile jednak Bajdały przyniósł swym ziomkom chwałę, o tyle mąż Sejde zrobił coś dokładnie odwrotnego. Korzystając z osłony nocy, uciekł z transportu wojskowego i wrócił do rodzinnej wsi. Jakież było zdziwienie żony, kiedy zapukał do okna. I jakież przerażenie, kiedy zdała sobie sprawę, że jej ukochany nie został zdemobilizowany, lecz zdezerterował.
A jak kończą dezerterzy w czasie wojny – nietrudno się domyśleć. Zdając sobie sprawę z tego, co może z tego powodu spotkać nie tylko jego, lecz przy okazji także całą rodzinę, Ismaił postanawia ukryć się w leśnej pieczarze. Od tej pory pod pretekstem zbierania chrustu, Sejde każdego dnia chodzi do lasu, by zanieść mężowi jedzenie; on przychodzi do domu jedynie w te noce, kiedy nie świeci księżyc ani gwiazdy. Nie może ryzykować, by ktoś go zobaczył. Dla opiekującej się jednocześnie teściową i niespełna rocznym dzieckiem kobiety, to ogromne obciążenie – zarówno fizyczne (bo za dnia musi, jak wszyscy, pracować na kołchozowym polu, a nocami przygotowuje pożywienie dla Ismaiła, opiera go), jak i psychiczne (wciąż musi udawać troskę o los męża, od którego przestały przychodzić listy).
Powodem dodatkowego zmartwienia jest dla Sejde – między innymi – sam Ismaił, który żyjąc od miesięcy w dziczy, staje się coraz bardziej nieokiełznany. Znajdując się w nieustannym zagrożeniu, zaczyna reagować instynktownie, jak zwierzę; traci ludzkie uczucia, nie jest już tym samym człowiekiem, za którego Sejde wyszła rok wcześniej. Mimo to kobieta wciąż ma nadzieję, że wszystko jakoś się ułoży. Czingiz Ajtmatow nie ma jednak zamiaru niczego jej ułatwiać, za bardzo ceni sobie realizm psychologiczny, by nagle zsyłać na swoich bohaterów łaskę rozgrzeszenia. Jeśli coś ma zmienić się w ich życiu na lepsze, musi najpierw zostać okupione ofiarą. Dopiero po bolesnym katharsis będzie można zacząć od nowa. Choć, gwoli ścisłości, biorąc pod uwagę reżim sowiecki, trudno spodziewać się, aby w rzeczywistości, a nie fikcji literackiej, ktoś taki, jak Ismaił, dostał kiedykolwiek drugą szansę.
We wczesnych nowelach i powieściach Ajtmatowa to kobiety nadają ton fabule (podobnie rzecz ma się w „Mojej dziewczynie” z 1961 roku). One – mimo młodego wieku i ograniczeń kulturowych – znajdują w sobie siłę (niekiedy bierze się ona z miłości, jak w przypadku Dżamili, innym razem z cechującej Sejde moralności), aby odmienić swój los, postąpić na przekór tradycji, nawet jeżeli będzie się to wiązało ze społecznym ostracyzmem. Bohaterka „Twarzą w twarz” płaci podwójną cenę, bierze bowiem na siebie także odpowiedzialność za niegodziwe czyny męża. Historia ta to znakomity materiał na film, który, owszem, powstał, ale dopiero po ponad trzydziestu latach. Wcześniej widocznie temat był zbyt drażliwy dla radzieckich cenzorów. W 1990 roku po tę nowelę Ajtmatowa sięgnął kirgiski reżyser, zmarły we wrześniu 2020 roku, Bakyt Karagułow. Swojej ekranizacji nadał poetycki tytuł „Płacz wędrownego ptaka”, a główne role powierzył Szajyrgul Kasymalijewej (Sejde) i Busurmanowi Odurakajewowi (Ismaił).
koniec
30 stycznia 2022

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Okładka <i>Amazing Stories Quarterly</i> z wiosny 1929 r. to portret jednego z Małogłowych.<br/>© wikipedia

Stare wspaniałe światy: Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
Andreas „Zoltar” Boegner

11 IV 2024

Czy „Nowy wspaniały świat” Aldousa Huxleya, powieść, której tytuł wykorzystałem dla stworzenia nazwy niniejszego cyklu, oraz ikoniczna „1984” George’a Orwella bazują po części na pomysłach z „After 12.000 Years”, jednej z pierwszych amerykańskich antyutopii?

więcej »

Fantastyczne Zaodrze, czyli co nowego w niemieckiej science fiction? (24)
Andreas „Zoltar” Boegner

7 IV 2024

Kontynuując omawianie książek SF roku 2021, przedstawiam tym razem thriller wyróżniony najważniejszą nagrodą niemieckojęzycznego fandomu. Dla kontrastu przeciwstawiam mu wydawnictwo jednego z mniej doświadczonych autorów, którego pierwsza powieść pojawiła się na rynku przed zaledwie dwu laty.

więcej »

Fantastyczne Zaodrze, czyli co nowego w niemieckiej science fiction? (23)
Andreas „Zoltar” Boegner

14 III 2024

Science fiction bliskiego zasięgu to popularna odmiana gatunku, łącząca zazwyczaj fantastykę z elementami powieści sensacyjnej lub kryminalnej. W poniższych przykładach chodzi o walkę ze skutkami zmian klimatycznych oraz o demontaż demokracji poprzez manipulacje opinią publiczną – w Niemczech to ostatnio gorąco dyskutowane tematy.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Z tego cyklu

Spowiedź szofera
— Sebastian Chosiński

Świat do góry nogami
— Sebastian Chosiński

Sąd – sądem, ale sprawiedliwość…
— Sebastian Chosiński

„Najpiękniejsza historia miłosna świata”
— Sebastian Chosiński

Tyle wiemy o sobie…
— Sebastian Chosiński

Z balu maturalnego na front
— Sebastian Chosiński

Droga przez mękę
— Sebastian Chosiński

A wybawieniem jest śmierć…
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.