Dzień Dziecka: Książki naszego dzieciństwaEsensjaDzień Dziecka: Książki naszego dzieciństwaWłaściwie powieści o obdarzonym detektywistycznymi talentami rodzeństwie to już literatura raczej dla nastolatków, ale wyraźniej granicy nie da się wyznaczyć, więc zdecydowaliśmy się ująć je w tym zestawieniu. „Nawiedzony dom”, „Wielkie zasługi”, „Skarby”, „2/3 sukcesu” oraz „Wszelki wypadek” opowiadają o kolejnych przygodach Janeczki i Pawełka oraz ich niezwykle mądrego i obdarzonego wybitnym węchem psa Chabra. W każdym tomie odkrywają oni jakąś tajemnicę – czy to związaną z fałszerstwami znaczków pocztowych, czy z kradzieżami samochodów, czy wreszcie z zagadkowym listem dotyczącym skarbów ukrytych aż w Algierii, dokąd nasi przyjaciele wraz z rodzicami dostają się w wyniku przemyślnej intrygi. Powieści te, jak wszystkie klasyczne książki Joanny Chmielewskiej, są pełne humoru słownego i sytuacyjnego – z pewnością można je zaliczyć do najzabawniejszych pozycji z naszej listy. Książka opowiada o Bastianie, 11-letnim chłopcu wychowywanym przez ojca i – zgodnie z konwencją – tłamszonego i wyśmiewanego przez rówieśników. Jedyną ucieczką od rzeczywistości jest dla niego wyobraźnia i ucieczki w świat książkę. Pewnego razu Bastian kradnie z antykwariatu książkę pod tytułem „Nie kończąca się historia” i czytając ją poznaje Fantazjanę, magiczną krainę, powoli pochłanianą przez złowrogą Nicość. W miarę lektury chłopiec nie tylko identyfikuje się z bohaterami, ale zaczyna zauważać, że ma wpływ na ich losy, a oni sami są świadomi bycia czytanymi – w końcu Bastian sam „wchodzi” w świat książki. Ende zawarł w swojej powieści mnóstwo klasycznych toposów i pomysłów, tworząc coś z pogranicza metafikcji i atrakcyjnej dla dziecka opowieści o dojrzewaniu. Najważniejszy jest tu jednak nostalgiczny klimat i apoteoza bycia molem książkowym – każdy chyba miłośnik książek miał taką sytuację jak Bastian: był gotów zrobić dla wciągającej lektury wszystko, urwać się z lekcji czy zaszyć na strasznym, ciemnym strychu. I chyba każdy marzył o tym żeby spotkać w zakurzonym antykwariacie sympatycznego staruszka wręczającego mu magiczną księgę… Jeśli mówimy o książce, to nie można też nie wspomnieć o popularnym filmie z roku 1984 w reżyserii Wolfganga Petersena, z tytułową piosenką śpiewaną przez Limahla. Utwór ten był swego czasu wielkim przebojem. Film bardzo luźno opiera się na książce (wykorzystano w fabule tylko część historii). Potem dokręcono dwie kolejne części (już z innymi aktorami), a nawet dwa seriale telewizyjne. Tytułowa Momo to mała dziewczynka, która pewnego dnia zamieszkała w ruinach starego amfiteatru. To także jedyna osoba, która może ocalić miasto – a niewykluczone że cały świat – przed Szarymi Panami, którzy chcą ukraść ludziom czas i przemienić ich w swoje kopie… Napisana 37 lat temu powieść Michaela Endego niestety wciąż pozostaje aktualna, ba, nawet na aktualności zyskuje. Wiele zjawisk opisywanych w niej nie tylko nie zniknęło lecz wręcz się nasiliło, w bohaterach, którzy nagle nie mają na nic czasu możemy rozpoznać swoich bliższych lub dalszych znajomych. Oczywiście nie znaczy to że „Momo” to przesiąknięta dydaktycznym smrodkiem powieść (gdyby tak było nie znalazłaby się przecież w naszym zestawieniu) – to urocza współczesna baśń, przemycająca morał niezauważalnie dla czytelnika. I na całe szczęście ten urok również nie przeminął mimo upływu lat. Przeczytaj też recenzję Joanny Słupek. Konstanty Ildefons Gałczyński ‹Młynek do kawy› Króciutka, napisana zwięzłym stylem, miejscami liryczna a miejscami nieco groteskowa opowieść o przygodach tytułowego młynka (oczywiście na korbkę, a nie elektrycznego). Na wiadomość, że właściciele zamierzają sprawić sobie nowszy model a jego się pozbyć, ucieka on z domu w szeroki świat. W pościg wyrusza szyba-detektyw, zaś losy rzucają naszego bohatera w takie miejsca jak przytułek dla zagubionych przedmiotów, księżyc czy ogarnięta wojną ołowianych żołnierzyków wyspa Atra. Ten ostatni epizod ma zresztą silnie antywojenną wymowę: młynek namawia dzieci z całego świata, aby się zjednoczyły w celu zaprowadzenia pokoju. Jan Grabowski ‹Puc, Bursztyn i goście› Opowieść pisana z punktu widzenia podwórzowych psów. Tytułowi Puc i Bursztyn wiodą sielską egzystencję w wiejskim obejściu. Pewnego dnia właścicieli odwiedza znajoma z miasta z dwoma rasowymi, niezwykle rozpieszczonymi pieskami: Mikadem i Tiuzdejkiem. Nowi przybysze wywołują sensację na podwórzu, sami również muszą się wiele dowiedzieć o panujących na nim obyczajach. W przeciwieństwie do zgryźliwego Tiuzdejka, Mikado okazuje się dzielnym psem i wspaniałym towarzyszem. Sympatyczna, kameralna historia o przyjaźni, odwadze i o tym, że nie należy nikogo sądzić po pozorach. Jan Grabowski ‹Kochany zwierzyniec› Zbiór gawędziarsko napisanych opowiadań o zwierzętach, które przez kolejne lata dzieliły dom z autorem. Są to nie tylko psy i koty – które przejawiają bardzo ludzkie zachowania: kundelek przybiega po pomoc dla zagrożonego przyjaciela, jamniczka adoptuje osierocone kocięta – ale również osioł, wiewiórka, jaskółka, a nawet małpka. Wszystkie te historie, opowiedziane z ogromnym ciepłem, podkreślają, że zwierzę jest czującą istotą, a nie żywą zabawką. Sławomir Grabowski, Marek Nejman ‹Przygody kota Filemona› (cykl) Próżno chyba byłoby szukać takiej wiejskiej chałupy z piecem i zapieckiem jak ta, w której mieszkali Dziadek, Babcia ze swoimi dwoma kotami, a mimo to historyjki o Filemonie i Bonifacym mają wiele do zaoferowania. Po pierwsze są napisane piękną polszczyzną i odkrywają przed maluchami sekrety ojczystego języka, gdyż autorzy wyjaśniają im za pomocą perypetii sympatycznego kotka rozmaite zwroty frazeologiczne i przysłowia. Dzięki ciekawości świata Filemona dzieci mogą zaś dowiedzieć się sporo o typowych zachowaniach zwierząt gospodarskich i poznać tradycyjne polskie zwyczaje. Przede wszystkim zaś „Przygody kota Filemona” powinny się spodobać małym wielbicielom telewizyjnej dobranocki, gdyż znajdą tutaj sporo znanych sobie historii, które jednak zostały trochę inaczej opowiedziane. „Prawdziwe zmyślanie”, „Mam pomysł: drugie prawdziwe zmyślanie”; „Krokodyla zabawa: trzecie prawdziwe zmyślanie” i „Przedszkole wesołych przygód: czwarte prawdziwe zmyślanie” to cykl historyjek o przedszkolakach obdarzonych tak bujną i zwariowaną wyobraźnią, że czasami trudno odróżnić, co dzieje się naprawdę, a co jest zabawą lub snem. Przy tym są znakomicie i zadziwiająco dorośle zorganizowani: mają szeryfa, zastępcę szeryfa, a nawet sąd koleżeński. Bohaterowie zaprzyjaźniają się z umiejącą czarować lalką Mary, z postaciami z rzeźby parkowej (Paszcza i Piżamek), uczą pływać, urządzają podchody z harcerzami, a między sobą snują przeróżne intrygi. Teksty napisane są w sposób oddający dziwne dziecięce skojarzenia, przeskoki myślowe i specyficzne słowotwórstwo, na przykład: – Ferdebe! – powiedział Piotrek. – Znowu ta dziewczyńska łzawka czy Koło naszego mrowiska zaczęli budować lizak (przy czym o ile mrowisko jest tu skrótem od mrowiskowca – wielkiego bloku, w którym mieszka główny bohater, o tyle budowa lizaka to już wyłącznie przejaw dziecięcej wyobraźni). Krystyna Grzybowska ‹I ja, i Franuś› Powieść – przeznaczona raczej dla starszych dzieci, dla młodszych może być zbyt niezrozumiała – opowiada o losach trójki rodzeństwa z krakowskiej rodziny pewnego profesora. Akcja zaczyna się przed pierwszą wojną światową, a kończy w jakiś czas po odzyskaniu niepodległości. Narratorką jest Hania, która przedstawia życie swoje, brata i najmłodszej siostry od lat wczesnodziecinnych, poprzez wojenną tułaczkę (w której na szczęście najstraszniejszym wydarzeniem jest tylko zgubienie torby z ulubionymi pamiątkami) aż po czasy gimnazjalne. Dowiadujemy się mnóstwa szczegółów o codziennym funkcjonowaniu przedwojennej mieszczańskiej rodziny: od ubrań i wyposażenia mieszkania aż po typowe menu, ulubione lektury i zabawy. Dalszy ciąg stanowi powieść „Zuzia”, opowiadająca o licealnych czasach najmłodszej z rodzeństwa Zuzi, jednak jest to już utwór zdecydowanie dla młodzieży. Christoph Heine ‹Dziki koń spod kaflowego pieca› Zwariowana, barwna i pełna humoru książka, opowiadająca o niezwykłych przygodach grupki przyjaciół, do których zaliczają się: Jakub Borg, Katinka, Rzekomy Książę, Orle Piórko, Oślak i Panadel Kloszard. I tak na przykład pewnej niedzieli wyruszają na poszukiwania, kierując się własnoręcznie namalowaną „autentyczną Tajną Mapą Skarbów”. Innego razu nieustraszony odkrywca Orle Piórko postanawia spędzić noc pod namiotem (wyszczególniwszy uprzednio trzydzieści siedem niebezpieczeństw, które mogą go spotkać, począwszy od powodzi, przez uderzenie meteorytu, aż po atak półślepej krowy), a potem, zachęcony sukcesem, wyrusza w podróż dookoła świata podczepiony do pęku baloników. Katinka pisze listy do swojego pamiętnika i zaczyna otrzymywać na nie odpowiedzi. Jakub Borg na szkolnej akademii wysłuchuje skierowanego do niego dwudziestodwustrofkowego miłosnego wiersza. Oślak wraz z Panadelem wyrusza do Paryża, by zostać tam profesorem i otrzymać katedrę, która okazuje się zdezelowanym bujanym fotelem… Oprócz ciekawych pomysłów, „Dziki koń…” zwraca uwagę świetnymi dialogami. Nadaje się jednak raczej dla starszych dzieci, które będą mogły docenić zawartą w książce życzliwą ironię. Z rozmachem napisana powieść przygodowa (mająca również adaptację filmową) o powrocie do dzieciństwa i poszukiwaniu dawno zapomnianych marzeń. Główny bohater jest detektywem, który ma zbadać zagadkowe zniknięcie pewnej karuzeli z lunaparku: niewyjaśnionym sposobem przeniosła się ona z Rzymu do Wenecji. Okazuje się, że tajemniczych zdarzeń jest więcej, a w ich tle zawsze pojawia się tytułowy pan Tau – milczący mężczyzna w czarnym meloniku. Sensacyjna akcja prowadzi bohatera bez mała przez pół Europy, poznajemy też wydarzenia widziane oczami innych postaci. Co ciekawe: dzieci, choć istotne dla biegu wydarzeń, pozostają raczej na drugim planie, najważniejszymi osobami są dorośli, którzy muszą odnaleźć w sobie dziecko i uwierzyć w czary. Dzięki specyficznemu czeskiemu optymizmowi jest to opisane w bardzo pozytywnym klimacie – nawet te sceny, które pod piórem innego pisarza mogłyby wypaść smutno lub co najmniej melancholijnie (jak choćby odnalezienie dawno zapomnianej tajnej skrytki w kamieniołomie). Przeczytaj też recenzję Agnieszki Szady. Czesław Janczarski ‹Miś Uszatek› (cykl) Bohatera kultowej dobranocki nikomu chyba nie trzeba przedstawiać, ale znajomość literackiego pierwowzoru już nie jest tak powszechna. Tymczasem książkowy miś z oklapniętym uszkiem jest równie sympatyczny jak ten filmowy, ale jego przygody tylko w niewielkim stopniu pokrywają się z tymi, które znamy ze szklanego ekranu. Nie bez znaczenia jest też, że w książce praktycznie nie ma tego ciągłego moralizatorstwa, z którym jednak kojarzy się telewizyjny Miś Uszatek. W dodatku króciutkie jedno- czy dwustronicowe historyjki znakomicie nadają się do czytania nawet bardzo małym dzieciom, a piękne rysunki Zbigniewa Rychlickiego są dodatkową atrakcją dla maluchów. |
Czy „Nowy wspaniały świat” Aldousa Huxleya, powieść, której tytuł wykorzystałem dla stworzenia nazwy niniejszego cyklu, oraz ikoniczna „1984” George’a Orwella bazują po części na pomysłach z „After 12.000 Years”, jednej z pierwszych amerykańskich antyutopii?
więcej »Kontynuując omawianie książek SF roku 2021, przedstawiam tym razem thriller wyróżniony najważniejszą nagrodą niemieckojęzycznego fandomu. Dla kontrastu przeciwstawiam mu wydawnictwo jednego z mniej doświadczonych autorów, którego pierwsza powieść pojawiła się na rynku przed zaledwie dwu laty.
więcej »Science fiction bliskiego zasięgu to popularna odmiana gatunku, łącząca zazwyczaj fantastykę z elementami powieści sensacyjnej lub kryminalnej. W poniższych przykładach chodzi o walkę ze skutkami zmian klimatycznych oraz o demontaż demokracji poprzez manipulacje opinią publiczną – w Niemczech to ostatnio gorąco dyskutowane tematy.
więcej »Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner
Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
Do księgarni marsz: Listopad 2019
— Esensja
Sześćdziesiąt lat minęło…
— Joanna Kapica-Curzytek
Do księgarni marsz: Kwiecień 2018
— Esensja
Do księgarni marsz: Grudzień 2017
— Esensja
Po trzy: Za Stumilowym Lasem i Doliną Muminków
— Beatrycze Nowicka
Przeczytaj to jeszcze raz: Dlaczego warto odkurzać gwiazdy
— Beatrycze Nowicka
Kanon ze smoczej jaskini: Wspomnienia
— Beatrycze Nowicka
Bilbo bez tajemnic
— Konrad Wągrowski
Wielka przygoda puka do drzwi!
— Miłosz Cybowski, Jakub Gałka, Alicja Kuciel, Beatrycze Nowicka, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski
Esensja czyta: Grudzień 2010
— Jędrzej Burszta, Miłosz Cybowski, Michał Foerster, Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Joanna Słupek, Konrad Wągrowski
Esensja gra z dziećmi
— Miłosz Cybowski, Alicja Kuciel, Marcin Mroziuk
10 najlepszych piosenek z kreskówek Disneya (2)
— Kamil Witek
Wszystko i jeszcze więcej
— Agnieszka Szady
10 najlepszych piosenek z kreskówek Disneya (1)
— Agnieszka Szady
My nie chcemy do pudełka!
— Agnieszka Szady
Powrót Misia o Małym Rozumku
— Konrad Wągrowski
Sześćdziesiąt lat minęło…
— Joanna Kapica-Curzytek
Mała Esensja: Niepozorny dom nad brzegiem morza
— Marcin Mroziuk
Esensja czyta: Czerwiec 2017
— Miłosz Cybowski, Dawid Kantor, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Jarosław Loretz, Marcin Mroziuk
Esensja czyta: Marzec 2017
— Dawid Kantor, Daniel Markiewicz, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski
Mała Esensja: Łobuziaki kontra złodzieje
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: Wojny i śledztwa
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: Najlepszy figlarz świata
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: Śmiejmy się z Lottą!
— Marcin Mroziuk
Esensja czyta: Marzec 2013
— Kamil Armacki, Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Joanna Kapica-Curzytek, Alicja Kuciel, Jarosław Loretz, Paweł Micnas, Marcin Mroziuk, Konrad Wągrowski
Prezenty świąteczne 2022: Prezenty książkowe
— Esensja
Nie przegap: Luty 2022
— Esensja
Prezentownik książkowy 2021
— Esensja
10 najśmieszniejszych lub najdziwniejszych książkowych scen ze zwierzętami
— Esensja
10 naj…: 11 twarzy jesieni
— Esensja
Do księgarni marsz: Grudzień 2020
— Esensja
Do księgarni marsz: Listopad 2020
— Esensja
Do księgarni marsz: Październik 2020
— Esensja
Do księgarni marsz: Wrzesień 2020
— Esensja
Do księgarni marsz: Sierpień 2020
— Esensja
Poszukuję książki-tytułu i autora, w której były wiersze m.in o Koperniku zaczynający się od słów: Daję słowo jakem sowa od prababki wiem to wszystko spamiętałem co do słowa zapisałem też na listku...