Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Witold Jabłoński
‹Dzieci nocy›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDzieci nocy
Data wydaniaczerwiec 2001
Autor
Wydawca superNOWA
ISBN83-7054-145-3
Format202s.
Cena22,50
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Potomkowie sennych marzeń
[Witold Jabłoński „Dzieci nocy” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Nie jest to książka zła i niewarta czytania. Wręcz przeciwnie, lektura wchodzi płynnie, a autor pokazał, że dziwne i fascynujące rzeczy tkwią w jego mózgu. Warto więc przeczytać a nawet, od czasu do czasu wrócić.

Eryk Remiezowicz

Potomkowie sennych marzeń
[Witold Jabłoński „Dzieci nocy” - recenzja]

Nie jest to książka zła i niewarta czytania. Wręcz przeciwnie, lektura wchodzi płynnie, a autor pokazał, że dziwne i fascynujące rzeczy tkwią w jego mózgu. Warto więc przeczytać a nawet, od czasu do czasu wrócić.

Witold Jabłoński
‹Dzieci nocy›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDzieci nocy
Data wydaniaczerwiec 2001
Autor
Wydawca superNOWA
ISBN83-7054-145-3
Format202s.
Cena22,50
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Uparł się Witold Jabłoński na schyłek wieku dziewiętnastego. Jego to atmosferze, rozbuchanej, dekadenckiej, pełnej pogoni za nowym wyznaniem, wystawił pomnik w swojej powieści. To właśnie ten niezwykły klimat jest tu najciekawszym czytelniczym doznaniem. Autor podzielił ludzkość na dwa elementy: pierwszy z nich jest słoneczny, prosty, żyjący życiem zwykłym, pieniężnym, pełnym wartości rodzinnych i drobnomieszczaństwa. Ale nocą powstaje inne życie, pełne tajemniczości i magii, kiedy miasta dobrze nam znane zapełniają się tiomnikami – istotami nieludzkimi z mitologii i koszmarów, wampirami i strzygoniami, klonami twórców z dawnych lat. Ten kontrast i te obrazy to najmocniejsza część książki i dla nich najprawdopodobniej ta powieść powstała.
Stworzywszy bowiem świat tak niezwykły i fascynujący, autor przespał okazję na wpisanie w niego niezwykłych przygód i charakterów. Ani Nikołaj I. Azimow, ani Samara Rockefeller – dwie główne postacie autorskiego snu, ani też żadna inna z postaci umieszczonych w „Dzieciach Nocy” nie jest specjalnie interesująca i bliska, choć widać w tekście usiłowania nadania Azimowowi interesujących rysów charakteru. Nie zdołał też autor odpowiednio zaplanować swojej intrygi – choć zaczyna się interesująco, to gubi się później w gąszczu cytatów i obrazów, a zakończenie jest zupełnie rozczarowujące.
Należy niewątpliwe zwrócić też uwagę na erudycję i oczytanie autora, który wypchał książkę mnogimi cytatami i obrazami z literatury i uczynił to w sposób całkiem przyjemny. Nie zgrzytają te obce elementy w tkance powieści, wręcz przeciwnie, wzbogacają ją i walnie przyczyniają się do pogłębienia tajemniczej atmosfery.
Nie jest to książka zła i niewarta czytania. Wręcz przeciwnie, lektura wchodzi płynnie, a autor pokazał, że dziwne i fascynujące rzeczy tkwią w jego mózgu. Warto więc przeczytać a nawet, od czasu do czasu wrócić.
koniec
1 kwietnia 2002

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Superwizja
Joanna Kapica-Curzytek

15 IV 2024

Zamieszkały w Berlinie brytyjski reportażysta podróżuje po niemieckim wybrzeżu. Jego znakomite „Duchy Bałtyku” są zapisem odkrywania, skrawek po skrawku, esencji niemieckiej duszy.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Krótko o książkach: Kwiecień 2002
— Artur Długosz, Jarosław Loretz, Eryk Remiezowicz

Tegoż twórcy

Pagan fiction
— Miłosz Cybowski

Hetera, wieczna tułaczka
— Michał Kubalski

Historia żywa
— Eryk Remiezowicz

Niezapomniana lekcja historii
— Eryk Remiezowicz

Witelon rozdarty
— Eryk Remiezowicz

Dolnoślązak Witelon
— Eryk Remiezowicz

Tegoż autora

Najstarsza magia
— Eryk Remiezowicz

Kronika śmierci niezauważonej
— Eryk Remiezowicz

Zamknąć Królikarnię!
— Eryk Remiezowicz

Książka, która nie dotarła do nieba
— Eryk Remiezowicz

Historia żywa
— Eryk Remiezowicz

Na siłę
— Eryk Remiezowicz

Wpadnij do wikingów
— Eryk Remiezowicz

Gdzie korekta to skarb
— Eryk Remiezowicz

Anielski kryminał
— Eryk Remiezowicz

I po co ten pośpiech?
— Eryk Remiezowicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.