Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Dean Koontz
‹Maska›

EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMaska
Tytuł oryginalnyThe Mask
Data wydania7 listopada 2001
Autor
PrzekładHanna Milewska
Wydawca Prószyński i S-ka
ISBN83-7337-007-2
Format196s. 120×193mm; oprawa twarda
Cena32,—
Gatunekgroza / horror, kryminał / sensacja / thriller
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Za maską
[Dean Koontz „Maska” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
O rzeczach, które lubię staram się mówić dobrze albo wcale. W przypadku tej powieści lepiej zawiesić zasłonę milczenia. Pozostaję z wiarą (moim zdaniem jak najbardziej uzasadnioną), iż pozostałe książki pisarza wydane w Serii Autorskiej okażą się znacznie lepsze.

Bartosz Jeziorski

Za maską
[Dean Koontz „Maska” - recenzja]

O rzeczach, które lubię staram się mówić dobrze albo wcale. W przypadku tej powieści lepiej zawiesić zasłonę milczenia. Pozostaję z wiarą (moim zdaniem jak najbardziej uzasadnioną), iż pozostałe książki pisarza wydane w Serii Autorskiej okażą się znacznie lepsze.

Dean Koontz
‹Maska›

EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMaska
Tytuł oryginalnyThe Mask
Data wydania7 listopada 2001
Autor
PrzekładHanna Milewska
Wydawca Prószyński i S-ka
ISBN83-7337-007-2
Format196s. 120×193mm; oprawa twarda
Cena32,—
Gatunekgroza / horror, kryminał / sensacja / thriller
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Wielokrotnie krytykowana polityka wydawania „dzieł wszystkich” znanych i lubianych autorów, polegająca na uszczęśliwianiu czytelników całością twórczości pisarza, bez oglądania się na wartość jaka reprezentują jego niektóre dzieła, trzyma się u nas cały czas dzielnie. Wydawnictwa z uporem godnym lepszej sprawy przedstawiają fanom autora jego utwory, delikatnie mówiąc, nie najwyższych lotów. Wychodzą przy tym z poniekąd słusznego założenia, iż fan ujrzawszy na okładce nazwisko ulubionego pisarza, bez namysłu sięgnie do portfela.
Niewielki problem, jeżeli wymienione praktyki dotyczą autorów średniej klasy lub nie budzących we mnie głębszych emocji. Jeżeli jednak sprawa zahacza o jednego z moich ulubionych autorów, jakim jest Dean Koontz, czuję się zobowiązany zabrać głos. Wydana kilka miesięcy temu „Maska” należy (a jakże) do rozwijanej, przez bardzo skądinąd przeze mnie cenione, wydawnictwo Prószyńskiego Serii Autorskiej. Obok wymienionego już autora ukazują się w niej książki Michała Bułhakowa, Stephena Kinga, Artura Conan Doyle, Jorge L. Borgesa i Agathy Christie. W serii tej wydano kilka książek Koontza, a wśród nich zarówno wznowienia („Złe miejsce” „Maska”) jak i premiery („Kątem oka”). „Maska” została wcześniej wydana przez inne wydawnictwo, jednak mimo iż starałem się na bieżąco śledzić wydawane u nas powieści Koontza, ta wcześniej mi umknęła.
Bohaterami powieści jest małżeństwo Carol i Paula Tracy. Odnieśli w życiu sukces zawodowy i finansowy i na pierwszy (a nawet drugi) rzut oka niczego im nie brakuje. Jedynym faktem, który mąci małżeńskie szczęście jest bezpłodność Carol. W tej sytuacji państwo Tracy podejmują decyzję o adopcji. Przypadkowe, spowodowane dramatycznymi okolicznościami, spotkanie Carol z pewną nastolatką, która nie pamięta nic ze swojego życia uruchamia ciąg tajemniczych wydarzeń. W tym miejscu zakończę streszczanie fabuły książki, ponieważ jest ona dość krótka i mógłbym opowiedzieć zbyt wiele. Jest to zresztą jedna z podstawowych wad książki. Ciekawy i w sumie dość oryginalny pomysł (jak zwykle zresztą u Koontza) pozostał w przypadku tej powieści raczej zmarnowany. Mnie zawsze intrygowała w utworach Koontza umiejętność budowania postaci, wobec których czytelnik nie może przejść obojętnie. Niezależnie, czy były to charaktery złe, czy też dobre wzbudzały emocje. Dla czytelnika było istotne, co też pisarz z nimi uczyni. W tym przypadku, niestety, do końca książki pozostało mi dokładnie obojętne jaki los spotka głównych bohaterów. Trudno powiedzieć, czy wynika to z niewielkiej objętości utworu, czy też niestety z faktu, iż pisarzowi nie udało się stworzyć nastroju i napięcia jakie towarzyszy zwykle akcji jego książek. Obok jednej naprawdę emocjonującej sceny pojedynku jednej z bohaterek z jej ulubionym pupilem kotem, wydarzenia tworzące oś powieści pozostawiły mnie obojętnym. Drugim zarzutem, jaki można w tym przypadku postawić jest przewidywalność rozwoju fabuły. To, co zwykle jest atutem pisarza, w tym przypadku niestety nie zagrało. Gdzieś w połowie utworu, nawet najbardziej niedomyślny czytelnik wydedukuje zakończenie powieści i niestety będzie miał rację. Szkoda. Samo zakończenie także sprawia wrażenie niedopracowanego, wygląda to tak jakby pisarz bardzo się gdzieś spieszył i w kilku zdaniach musiał książkę zakończyć.
O rzeczach, które lubię staram się mówić dobrze albo wcale. W przypadku tej powieści lepiej zawiesić zasłonę milczenia. Pozostaję z wiarą (moim zdaniem jak najbardziej uzasadnioną), iż pozostałe książki pisarza wydane w Serii Autorskiej okażą się znacznie lepsze. Wskazuje na to choćby umieszczenie w wykazie powieści „Złe miejsce”, moim zdaniem zdecydowanie jednej z najlepszych w dorobku pisarza.
koniec
1 czerwca 2002

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Maska do żucia i na podróż
— Anna Kańtoch

Krótko o książkach: Czerwiec-lipiec 2002
— Wojciech Gołąbowski, Bartosz Jeziorski, Joanna Słupek

Tegoż twórcy

Maska do żucia i na podróż
— Anna Kańtoch

Prawdziwa twarz suspensu
— Radosław Scheller

Czytadło pociągowe oraz syndrom drugiego tomu
— Anna Kańtoch

Niezwykły dar kontra marzenia mordercy
— Grzegorz Kamiński

Prawdziwe emocje
— Bartosz Jeziorski

Mandżurski kandydat a’la Koontz
— Janusz A. Urbanowicz

Tegoż autora

Dwa szybkie horrory
— Bartosz Jeziorski

Trust no one
— Bartosz Jeziorski

Zapowiada się mroźne lato
— Bartosz Jeziorski

Studnia
— Bartosz Jeziorski

Szaman uczuć
— Bartosz Jeziorski

Niewykorzystany atut
— Bartosz Jeziorski

Bez fajerwerków
— Bartosz Jeziorski

Czas niszczy wszystko
— Bartosz Jeziorski

Coś miłego dla oka
— Bartosz Jeziorski

Dobre rzemiosło
— Bartosz Jeziorski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.