Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Paolo Bacigalupi
‹Nakręcana dziewczyna / Pompa numer sześć›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNakręcana dziewczyna / Pompa numer sześć
Tytuł oryginalnyThe Windup Girl / Pump Six and Other Stories
Data wydania12 stycznia 2011
Autor
PrzekładWojciech M. Próchniewicz
Wydawca MAG
SeriaUczta Wyobraźni
ISBN978-83-7480-193-5
Format702s. 135×202mm; oprawa twarda
Cena55,—
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Biologia maestra vitae?
[Paolo Bacigalupi „Nakręcana dziewczyna / Pompa numer sześć” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Nakręcana dziewczyna. Pompa nr 6” to potrójny debiut Paola Bacigalupiego – jego pierwszy zbiór opowiadań, pierwsza powieść i pierwsza książka na polskim rynku. Debiut bardzo opasły i udany. Pora zapoznać się z „nowym Tedem Chiangiem” – jak bywa reklamowany.

Michał Kubalski

Biologia maestra vitae?
[Paolo Bacigalupi „Nakręcana dziewczyna / Pompa numer sześć” - recenzja]

„Nakręcana dziewczyna. Pompa nr 6” to potrójny debiut Paola Bacigalupiego – jego pierwszy zbiór opowiadań, pierwsza powieść i pierwsza książka na polskim rynku. Debiut bardzo opasły i udany. Pora zapoznać się z „nowym Tedem Chiangiem” – jak bywa reklamowany.

Paolo Bacigalupi
‹Nakręcana dziewczyna / Pompa numer sześć›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNakręcana dziewczyna / Pompa numer sześć
Tytuł oryginalnyThe Windup Girl / Pump Six and Other Stories
Data wydania12 stycznia 2011
Autor
PrzekładWojciech M. Próchniewicz
Wydawca MAG
SeriaUczta Wyobraźni
ISBN978-83-7480-193-5
Format702s. 135×202mm; oprawa twarda
Cena55,—
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Mieliśmy niedawno w przedrukach zachodniej fantastyki naukowej wizje przyszłości przemienionej przez nanotechnologię („Następcy”), informatykę i „fantomatykę” („Rzeka bogów”) czy podróże międzygwiezdne („Prefekt”). Bacigalupi w światach przedstawionych w tym tomie idzie w jeszcze innym kierunku – jego pasja to biologia (ze szczególnym uwzględnieniem genetyki) i zmiany klimatyczne, z tej racji proza jego określana bywa jako „ekologiczna”. Coś w tym jest – czy chodzi o wysuszenie źródeł wody („Łowca tamaryszków”), czy o totalne zatrucie środowiska („Ludzie piasku i popiołu”), czy wreszcie o nękaną sztucznymi plagami i zalewaną przez podnoszący się ocean Tajlandię („Człowiek z żółtą kartą”, „Nakręcana dziewczyna”) – w każdym tekście ludzkość boryka się z trudnościami, które sama (mimowolnie lub świadomie) stworzyła. Także w takich rzeczywistościach ludzie starają się żyć, poszukują drobnych przyjemności, możliwości polepszenia swego bytu, w tej słodko-gorzkiej mieszance przeważa jednak gorycz.
Siłą prozy Bacigalupiego są mocne, poruszające sceny. Początkowy epizod „Regulatora” czy zakończenia „Maleńkich ofiar” i „Ludzi piasku i popiołu” obliczone są na wstrząs i efekt ten osiągają. Podobnie jest z opisami perwersyjnych zabaw właścicielki „Fletki” czy poniżenia i wykorzystania Emiko („Nakręcana dziewczyna”). Można uznać, że twórca gra tym sposobem na emocjach, ale trzeba przyznać, że czyni to sprawnie. Od pozostałych opowiadań odróżnia się „Miękki” – gdyż nie jest to utwór fantastyczny. Ten kingowski w stylu kawałek przywodzi na myśl „American Beauty” a rebours – w przeciwiństwie bowiem do Lestera Burnhama Jonathan Lilly nie ginie, lecz sam zabija, i dopiero wtedy zaczyna dostrzegać piękno życia.
Jak już wspomniałem, Bacigalupiego porównuje się czasem z Chiangiem. Jednak różnic jest więcej niż podobieństw, a tą, która przemawia zdecydowanie na korzyść autora „Pompy…”, jest umiejętność tworzenia ciekawych, złożonych postaci. Najlepiej zdolność ta uwidacznia się oczywiście w powieści – Anderson, Hock Seng czy Kanya to bohaterowie, których z „Nakręcanej dziewczyny” się pamięta (bardziej niż tytułową nakręcaną dziewczynę). Mają swoją przeszłość i nadzieje na przyszłość, są dalecy od doskonałości. Takie postacie oswajają i przybliżają obcą rzeczywistość.
A Bacigalupi potrafi wymyślić odmienne światy, nie opuszczając naszej planety. Ludzkość ulegająca dewolucji i głupiejąca w otoczeniu zautomatyzowanych fabryk, nieśmiertelność i jej śmiertelne konsekwencje, nowy ustrój lenny, w którym żadne tabu już nie istnieje, metabolizm, przy którym można strawić dosłownie wszystko – pomysłów autorowi „Pompy…” nie brakuje. Umie przy tym zatrzymać się, zamknąć akcję na kilku czy kilkudziesięciu stronach i pozwolić jej wybrzmieć na białym tle, uzupełnianym tylko przez naszą wyobraźnię.
Taki debiut pokazuje wielki potencjał autora. Ciekawe, co będzie dalej. Trylogia fantasy…?
koniec
6 stycznia 2011
PS. Tom zawiera powieść „Nakręcana dziewczyna” oraz zbiór opowiadań „Pompa nr 6”, w którym znaleźć można dwa powiązane z powieścią teksty. Ponadto w woluminie znajduje się dodatkowy krótki utwór „Maleńkie ofiary”, oryginalnie opublikowany w antologii „Fast Forward 1”.

Komentarze

06 I 2011   15:01:02

"Ciekawe, co będzie dalej. Trylogia fantasy…?"
A ten pomysł skąd? Przecież w maju ukazał się "Ship Breaker" - taka "Windup Girl" dla młodzieży.

06 I 2011   18:48:13

55 złotych. Wysoka cena jak na niepopularnego autora, niepopularny gatunek (nazwijmy to fantastyką ambitną). Nie wróżę dużej sprzedaży.Mimo to seria UW jest najładniej wydawaną serią.

07 I 2011   16:34:04

Wszystko pięknie, ale że dałeś Bacigalupiemu tylko 10% więcej niż Lernerowi, to jakaś pomyłka :)

08 I 2011   19:45:58

@Radim

To 55 zł za nominalnie dwie książki, czyli oszczędność ok 20 zł.

08 I 2011   20:57:18

malakh - wiem o Łamaczu Okrętów. Młodzieżówki ignoruję :) Zresztą sam piszesz, że to "Wind Up Girl" dla młodzieży. Czyli nic nowego.
Radim Son - skoro to debiut w druku książkowym, to skąd teza o niepopularności autora?
Shadow - no dobra, mogłem dać 10 mniej Lernerowi. Pasi?

21 I 2011   18:55:15

Ship Breaker to straszna słabizna w porównaniu z Nakręcaną. Nawet dla bystrzejszej młodzieży za chude. Widać pazur Bacigalupiego, ale historia jakaś taka.
BTW, to nie łamacz statków. Rozbieracz statków.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Superwizja
Joanna Kapica-Curzytek

15 IV 2024

Zamieszkały w Berlinie brytyjski reportażysta podróżuje po niemieckim wybrzeżu. Jego znakomite „Duchy Bałtyku” są zapisem odkrywania, skrawek po skrawku, esencji niemieckiej duszy.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Esensja czyta: Marzec 2014
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Joanna Kapica-Curzytek

Tegoż twórcy

Prawda jest ziarnem piasku
— Dawid Kantor

Suchość w ustach
— Jacek Jaciubek

Esensja czyta: Maj 2016
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Joanna Kapica-Curzytek, Jarosław Loretz, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka, Joanna Słupek

Bajka bez morału
— Miłosz Cybowski

Esensja czyta: Wrzesień 2013
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Alicja Kuciel, Paweł Micnas, Beatrycze Nowicka

Tegoż autora

To nie jest straszne
— Michał Kubalski

W krzywym zwierciadle: Europejskie wakacje Pająka
— Michał Kubalski

Film, który poszedł naprzód
— Michał Kubalski

Good comic gone bad, czyli space opera rom-com
— Michał Kubalski

Więcej wszystkiego co błyszczy, buczy i wybucha?
— Miłosz Cybowski, Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Nie taki dobry dinozaur
— Michał Kubalski

O tych, co z kosmosu
— Paweł Ciołkiewicz, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Po rozum do głowy
— Michał Kubalski

Poszerzenie pola walki
— Michał Kubalski

Czego oczy nie widziały
— Michał Kubalski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.