Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Peter F. Hamilton
‹The Evolutionary Void›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułThe Evolutionary Void
Data wydania24 sierpnia 2010
Autor
Wydawca Pan Books
CyklPustka
ISBN978-1405088954
Format600s. 165×240mm
Cena12,99£
Gatunekfantastyka
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Cudzego nie znacie: A droga długa jest
[Peter F. Hamilton „The Evolutionary Void” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Hamilton w doskonały sposób przemiósł klasyczny motyw drogi z klimatów fantasy w realia sf. „The Evolutionary Void” tylko potwierdza jego kunszt w tej materii (zapoczątkowany wcześniej „Gwiazdą Pandory” oraz „Judaszem Wyzwolonym”). W ostatnim tomie cyklu „Pustki” bohaterowie bezustannie uciekają, podejmują pościgi, poszukiwania czy wyruszają na Bardzo Ważne Misje na drugi kraniec Wspólnoty. Wbrew tytułowi zbyt wielu ewolucji (wyłączając samą końcówkę) tutaj nie spotkamy.

Miłosz Cybowski

Cudzego nie znacie: A droga długa jest
[Peter F. Hamilton „The Evolutionary Void” - recenzja]

Hamilton w doskonały sposób przemiósł klasyczny motyw drogi z klimatów fantasy w realia sf. „The Evolutionary Void” tylko potwierdza jego kunszt w tej materii (zapoczątkowany wcześniej „Gwiazdą Pandory” oraz „Judaszem Wyzwolonym”). W ostatnim tomie cyklu „Pustki” bohaterowie bezustannie uciekają, podejmują pościgi, poszukiwania czy wyruszają na Bardzo Ważne Misje na drugi kraniec Wspólnoty. Wbrew tytułowi zbyt wielu ewolucji (wyłączając samą końcówkę) tutaj nie spotkamy.

Peter F. Hamilton
‹The Evolutionary Void›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułThe Evolutionary Void
Data wydania24 sierpnia 2010
Autor
Wydawca Pan Books
CyklPustka
ISBN978-1405088954
Format600s. 165×240mm
Cena12,99£
Gatunekfantastyka
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Podobieństwo do „Judasza Wyzwolonego” nie jest tutaj przypadkowe. W obu przypadkach mamy do czynienia z końcowymi tomami wielkich sag sf, w których ludzkość staje na krawędzi zagłady i tylko grupa dzielnych bohaterów może powstrzymać nieuniknione. W przypadku „The Evolutionary Void” wielka Pielgrzymka Żywego Snu ostatecznie ruszyła w kierunku tytułowej Pustki, niosąc ze sobą spełnienie marzeń milionów wyznawców Iniga wraz z rychłą zagładą całej galaktyki. Przedstawiciele jednej z frakcji ZAN aktywnie wspierają Pielgrzymkę, mając na celu realizację swoich własnych planów wewnątrz Pustki.
Starzy (Paula Mio, Oskar, Ozzie, Gore) i nowi (Aaron, Aramita, Troblum, Inigo) bohaterowie stają naprzeciw starym (Kotka) i nowym (przedstawiciele rozmaitych frakcji ZAN) wrogom w walce o przyszłość galaktyki. Skomplikowana intryga, którą Hamilton snuł przez ostatnie dwa tomy sięga punktu kulimacyjnego, wiele zagadek zostaje rozwiązanych (m.in. ta dotycząca pochodzenia Aarona), ale niestety nie zawsze idzie to w parze z wartką akcją. „The Evolutionary Void” jest bowiem przede wszystkim wielką powieścią drogi, w której podróże (mimo prędkości przekraczających prędkość światła) zajmują najwięcej miejsca.
A podróżują tutaj wszyscy. Jedni ruszają na wielką Pielgrzymkę do Pustki, inni ścigają swoich wrogów lub sami przed nimi uciekają, pozostali starają się odnaleźć odpowiedzi na trudne pytania. Hamilton ponownie wprowadza wątek ścieżek Silfenów, jeden z ciekawszych motywów, jakie udało mu się wymyślić w cyklu „Wspólnoty Międzyukładowej”. Tym razem nie zmusza bohaterów do włóczenia się nimi przez cały tom (na szczęście!) i ogranicza wizytę do najważniejszych spotkań i kilku ciekawych krajobrazów. Nie jest to coś, co mogłoby równać się wielkiemu gazowemu halo, jakie odwiedził Ozzie i Orion, ale zawsze to coś. Ciężko oprzeć się wrażeniu wtórności – niektóre z prezentowanych wypraw do złudzenia przypominają te mające miejsce w „Judaszu Wyzwolonym”. Jest nawet odpowiednik dramatycznego lotu Ozziego i Vernona do Alfy Dysona. Nadużywanie pewnych ogranych motywów wyraźnie szkodzi tej książce, tworząc silne wrażenie deja vu. Jestem w stanie zrozumieć, że elementy takie jak wyzwolona obyczajowo bohaterka stanowią elementy charakterystyczne prozy Hamiltona (Mallanie w „Gwieździe” i „Judaszu”, Aramita w cyklu „Pustki”), ale powtarzalność całych wątków fabularnych jest wyraźną przesadą.
Tymczasem w Pustce… Edeard dąży do stworzenia idealnego społeczeństwa, w którym wszyscy będą szczęśliwi. Dzięki możliwości cofania się w czasie i naprawiania swoich błędów kolejne zmagania z przeciwnościami losu straciły nieco na jakości. Nie znaczy to wcale, że wszystko jest łatwe, a ponowne przeżywanie wydarzeń należy do przyjemnych. Kilka dylematów, przed jakimi staje najpotężniejszy telepata Makkathranu, sprawiają, że nawet jego nadzwyczajne umiejętności nie gwarantują sukcesu i pełni szczęścia. Prawdziwym zaskoczeniem jest tutaj „Ostatni Sen Inigo”, tajemniczy i smutny epilog historii Edearda przedstawiający świat po tysiącach lat od jego podróży do Serca Pustki.
Mimo wszystko Hamiltonowi ponownie udało się stworzyć ciekawą powieść, w której faktycznie czuć bliskość zagłady i końca galaktyki. Dzięki zapętlonej intrydze, w której nawet ci „źli” nie mają tak oczywistych zamiarów, jak moglibyśmy sądzić, fabuła potrafi kilka razy zaskoczyć (początkowy twist fabularny jest zdecydowanie najlepszy, choć później przestaje on odgrywać jakąś istotniejszą rolę). Próżno szukać tu wielkiej bitwy, w której rozstrzygnęłyby się losy wszechświata (choć, trzeba przyznać, znajdzie tu kilka ciekawych konfliktów z udziałem potężnych okrętów czy wspomaganych bionicznie ludzi). Nie znaczy to, że zakończenie jest złe (nawet jeśli jest zdecydowanie przegadane) – jednak jak na kolejną sagę sf można by oczekiwać czegoś na nieco większą skalę i bardziej poruszającego. W „The Evolutionary Void”, w przeciwieństwie do tomu pierwszego, to wydarzenia rozgrywające się w Pustce okazują się w ostatecznym rozrachunku ciekawsze od tych w „prawdziwej” rzeczywistości.
koniec
18 czerwca 2011

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Z tego cyklu

Wampirze wojny
— Miłosz Cybowski

Wiedźmy wszystkich krajów
— Miłosz Cybowski

Powrót na Wyspę Księcia Edwarda
— Joanna Kapica-Curzytek

Krew ojców
— Miłosz Cybowski

Długa droga do zwycięstwa
— Miłosz Cybowski

Sukces nie jest grą przypadku
— Joanna Kapica-Curzytek

Bizantyjski przepych
— Miłosz Cybowski

Przychodzimy w pokoju, obcy bambusie
— Miłosz Cybowski

Kosmiczny grzyb w natarciu
— Miłosz Cybowski

Raz lepiej, raz gorzej
— Miłosz Cybowski

Tegoż twórcy

Fantasy z elementami sf
— Miłosz Cybowski

Wczesny Hamilton
— Miłosz Cybowski

Szable do boju, lance korpuskularne w dłoń
— Miłosz Cybowski

Kosmiczna zabawa w kryminał
— Miłosz Cybowski

Za mało cukru w cukrze
— Miłosz Cybowski

Rozwlekłe preludium
— Miłosz Cybowski

Rzeczywistość ciekawsza od snów
— Miłosz Cybowski

Deus (prawie) ex machina
— Anna Kańtoch

Opowieść powoli zmierza do końca…
— Anna Kańtoch

Z pewną dozą oryginalności
— Anna Kańtoch

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.