EKSTRAKT: | 60% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Japoński wachlarz. Powroty |
Data wydania | 12 maja 2011 |
Autor | Joanna Bator |
Wydawca | W.A.B. |
Seria | Terra Incognita |
ISBN | 978-83-7414-953-2 |
Format | 376s. 142×202mm; oprawa twarda |
Cena | 44,90 |
Gatunek | podróżnicza / reportaż |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Księżycowe żeglarki wbijają paznokcie |
EKSTRAKT: | 60% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Japoński wachlarz. Powroty |
Data wydania | 12 maja 2011 |
Autor | Joanna Bator |
Wydawca | W.A.B. |
Seria | Terra Incognita |
ISBN | 978-83-7414-953-2 |
Format | 376s. 142×202mm; oprawa twarda |
Cena | 44,90 |
Gatunek | podróżnicza / reportaż |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
W języku polskim odmienia się słowa zgodnie z polską deklinacją*, nawet te pochodzące z obcych języków. W dawnych czasach np. "radio" było nieodmienne, a teraz odmienia się tak samo jak np. "krzesło" (nikt przecież nie powie "słuchałem radio" czy "nie mam radio"). To, czy język oryginału ma rodzaje czy ich nie ma nigdy - o ile mi wiadomo - nie bylo problemem. Przecież "komputer" czy "makijaż" to też spolszczone obce słowa. W przypadku mangi jest tak samo, tyle, że nie było czego spolszczać jeśli chodzi o pisownię.
*co oznacza, że np. słowa zakończone na -e nie beda odmieniane. Dlatego "karate" się nie odmienia, ale już "katana" czy "kimono" jak najbardziej.
Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.
więcej »„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.
więcej »Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.
więcej »Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner
Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
Inne twarze
— Joanna Kapica-Curzytek
Esensja czyta: Lipiec 2014
— Daniel Markiewicz, Agnieszka Szady, Jacek Jaciubek, Miłosz Cybowski, Jarosław Loretz, Beatrycze Nowicka
Alicja w Krainie Chichów
— Iwona Michałowska
I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Transformersy w krainie kucyków?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Płomykówki i gadzinówki
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Jedyna nadzieja w lisiczce?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Ken odkrywa patriarchat, czyli bunt postaci drugoplanowych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
w zasadzie unikanie deklinacji rzeczownika 'manga' jest bardzo rozsądne (choć skądinąd z powodów, których stojące przed tym dylematem nie uznają za ważny), mianowicie taki, że aby powiedzieć w dopełniaczu 'mangi' należy założyć, że -a w słowie 'manga' jest końcówką r. ż. M l. poj. Tymczasem w japońskim ani pojęcie rodzaju, ani przypadku gramatycznego, ani nawet liczby albo nie występuje, albo w najlepszym razie wygląda całkiem inaczej, A zatem -a nie jest końcówką mianownika, więc -i nie może być końcówką dop. l. poj. i tak samo z innymi przypadkami.
W przypadku języków, których słowa mają tylko "przypadkiem" postać foniczną podobną do "naszej" nie należy temu ulegać. Pomaga to wówczas rozumieć nieodmienianie rzeczowników np. zakończonych na -u, a jaka to dla Japończyka różnica w deklinacji 'manga' czy 'fujitsu', skoro nie ma dla tych wyrazów w ogóle żadnej deklinacji?