Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Raymond Chandler
‹Angielskie lato›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAngielskie lato
Data wydania31 maja 2011
Autor
PrzekładVioletta Dobosz, Robert Ginalski
Wydawca C&T
SeriaZ układanką
ISBN978-83-7470-231-7
Format180s. 145×205mm
Cena25,—
Gatunekkryminał / sensacja / thriller
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Ból między oczami
[Raymond Chandler „Angielskie lato” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Angielskie lato”, zbiór pięciu opowiadań Raymonda Chandlera, z jednej strony musi zadowolić każdego miłośnika czarnego kryminału, z drugiej – dzięki tytułowemu tekstowi – prezentuje mniej znane oblicze słynnego pisarza.

Konrad Wągrowski

Ból między oczami
[Raymond Chandler „Angielskie lato” - recenzja]

„Angielskie lato”, zbiór pięciu opowiadań Raymonda Chandlera, z jednej strony musi zadowolić każdego miłośnika czarnego kryminału, z drugiej – dzięki tytułowemu tekstowi – prezentuje mniej znane oblicze słynnego pisarza.

Raymond Chandler
‹Angielskie lato›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAngielskie lato
Data wydania31 maja 2011
Autor
PrzekładVioletta Dobosz, Robert Ginalski
Wydawca C&T
SeriaZ układanką
ISBN978-83-7470-231-7
Format180s. 145×205mm
Cena25,—
Gatunekkryminał / sensacja / thriller
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Opowiadania Raymonda Chandlera to często właściwie powieści w pigułce. Struktura jest zbliżona – do biura detektywa (czasem na policyjny posterunek) przychodzi jakiś klient (najczęściej kobieta). Daje jakieś zlecenie – śledzenie męża, ochronę czegoś cennego, wyjaśnienie rodzinnej tajemnicy – przeważnie coś z pozoru niewinnego. Detektyw/policjant, który najczęściej jest cynikiem, ale jednocześnie jedynym uczciwym stróżem prawa w mieście, rozpoczyna śledztwo. Spotka na swej drodze grube ryby, skorumpowanych gliniarzy, zdemoralizowanych bogaczy. Nieraz dostanie po nosie, a cała sprawa okaże się bardziej skomplikowana, niż wyglądało to na początku. Po kilku zaskakujących zwrotach akcji śledztwo zostanie zakończone, ale bardzo rzadko świat stanie się lepszy.
Nie inaczej jest z opowiadaniami z wydanego niedawno tomiku „Angielskie lato”. Otrzymujemy pięć historii, z których trzy idealnie wpasowują się w ten schemat – z dokładnością co do szczegółów. W „Czystej robocie” mamy szantaż producenta filmowego i skorumpowanego polityka, śledztwo prowadzi prywatny detektyw. W „Hiszpańskiej krwi” bohaterem jest policjant, a afera jest polityczna. W „Królu w złotogłowiu” sprawą zajmie się detektyw hotelowy, a katalizatorem wydarzeń będzie pewien słynny muzyk o paskudnym charakterze i osoby żywiące do niego uzasadnioną urazę. Główny bohater każdego z tekstów – niezależnie od tego, czy nazywa się Denny Dalmas, Sam Delaguerra, czy Steve Grayce – jest w gruncie rzeczy tą samą postacią. Bohaterem typowo chandlerowskim, pozbawionym złudzeń co do świata, cynicznym, ironicznym, ale mającym jeszcze przekonanie, że należy robić to, co należy, niezależnie od tego, jaka będzie za to nagroda. A nagroda jest zwykle taka, jak śpiewali niegdyś Dire Straits: „And what have you got at the end of the day? / What have you got to take away? / A bottle of whisky and a new set of lies / Blinds on the window and a pain behind the eyes”.
Wszystkie te utwory są oczywiście bardzo precyzyjnymi, znakomicie skonstruowanymi opowieściami kryminalnami, ale przyznam, że wolę Chandlera powieściowego. W dłuższych (choć nie bardzo długich) formach ujawnia się to, co najcenniejsze – otoczka. Postacie zyskują na charakterze, tło jest bardziej rozbudowane, a całość nabiera charakteru przypowieści o ludzkim losie – czyli dokładnie tego, co zadecydowało o sile oddziaływania czarnego kryminału.
„Angielskie lato” zawiera jednak jeszcze dwa teksty, które odbiegają od formuły. Pierwszy z nich to „Będę czekać”, z pozoru zbliżony do wcześniejszych (bo znów chodzi o sprawę kryminalną i znów mamy hotelowego detektywa), ale grający głównie nastrojem, rozgrywający się w ciągu kilku godzin jednej nocy. Drugi tekst, tytułowy, to opowiadanie pierwszy raz publikowane w Polsce, dla Chandlera raczej nietypowe (sam określa je nieco ironicznym mianem „Romans gotycki”). Akcja toczy się nie w Stanach, lecz w Anglii, nie w miejskiej dżungli, ale na spokojnej angielskiej wsi, zagadka kryminalna nie jest istotna, ale ważny jest pewien dekadencki nastrój, przypominający nieco twórczość Daphne du Maurier. Bardzo klimatyczna, wieloznaczna proza, pokazująca, że nie wolno Chandlera zamykać w kryminalnym getcie.
koniec
20 września 2011

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Esensja czyta: Grudzień 2009
— Jędrzej Burszta, Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Marcin T.P. Łuczyński, Daniel Markiewicz, Beatrycze Nowicka, Monika Twardowska-Wągrowska, Mieszko B. Wandowicz, Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Kac Vegas w Zakopanem
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.