Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Tove Jansson
‹Tatuś Muminka i morze›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTatuś Muminka i morze
Tytuł oryginalnyPappan och havet
Data wydania21 grudnia 2010
Autor
PrzekładTeresa Chłapowska
Wydawca Nasza Księgarnia
CyklMuminki
ISBN978-83-10-11767-0
Format280s. 120×165mm; oprawa twarda
Cena26,90
Gatunekdla dzieci i młodzieży
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Przeczytaj to jeszcze raz: Frustracja Tatusia Muminka
[Tove Jansson „Tatuś Muminka i morze” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Czy „Tatuś Muminka i morze” to aby na pewno książka dla dzieci?

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Przeczytaj to jeszcze raz: Frustracja Tatusia Muminka
[Tove Jansson „Tatuś Muminka i morze” - recenzja]

Czy „Tatuś Muminka i morze” to aby na pewno książka dla dzieci?

Tove Jansson
‹Tatuś Muminka i morze›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTatuś Muminka i morze
Tytuł oryginalnyPappan och havet
Data wydania21 grudnia 2010
Autor
PrzekładTeresa Chłapowska
Wydawca Nasza Księgarnia
CyklMuminki
ISBN978-83-10-11767-0
Format280s. 120×165mm; oprawa twarda
Cena26,90
Gatunekdla dzieci i młodzieży
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Cykl o Muminkach recenzowałam już w Esensji jako całość, jednak dwie książki wyraźnie odbijają od baśniowego klimatu pozostałych. „Dolina Muminków w listopadzie” oraz „Tatuś Muminka i morze” mają nieco przygnębiający klimat, w dodatku dzieci zrozumieją akcję, ale nie docenią świetnie zanalizowanych ludzkich zachowań, jakie tam są ukazane.
W tomie „Tatuś Muminka i morze” tytułowy bohater przeżywa typowy kryzys wieku średniego. Chciałby dokonać czegoś wielkiego, bronić swej rodziny przed niebezpieczeństwami, a tymczasem dolina jest najbardziej bezpiecznym miejscem na świecie, wszyscy doskonale sobie radzą ze swoimi sprawami, zaś jemu pozostaje tylko klejenie modelu latarni. Rodzina dostrzega jego rosnącą frustrację, jednak nie umie nic na nią poradzić. Wreszcie pada pomysł wyprowadzenia się do latarni morskiej na odległej wysepce i rozpoczęcia życia od nowa. Tatuś natychmiast wybucha energią i choć realia nieco odbiegają od jego oczekiwań (nie udaje mu się na przykład rozpalić światła w latarni), złe humory szybko mu mijają.
Pomimo bezkresu morza, atmosfera powieści jest nieco klaustrofobiczna: czteroosobowa rodzina na małej i niegościnnej wyspie z trudem znajduje prywatną przestrzeń. W latarni morskiej jest tylko jeden pokój, Muminek i Mała Mi pomieszkują w gęstych zaroślach, wszystko sprawia wrażenie, jakby bohaterowie poruszali się na przestrzeni raptem kilkudziesięciu metrów.
Ponieważ – w przeciwieństwie do wcześniejszych tomów cyklu – w książce nie ma szczególnie wyrazistej akcji, autorka skupia się na kreśleniu portretów psychologicznych postaci oraz relacji między nimi. Muminek i jego mama potrafią zgrabnie dobranym zdaniem odwrócić uwagę Tatusia od kolejnych niepowodzeń, lecz znacznie częściej między bohaterami zalega milczenie, kiedy z braku wydarzeń nie mają tematu do konwersacji lub nie umieją nazwać swoich odczuć i problemów. Niekiedy wybierają niemówienie o jakiejś rzeczy, która jest dla nich ważna – tu szczególnie zapada w pamięć scena, kiedy Mała Mi ku rozczarowaniu Muminka bez pudła odgaduje jego problem z uroczym miejscem zasiedlonym przez mrówki. Przejmujące jest także poczucie odrzucenia, gdy Muminek zostaje wyśmiany przez tak bardzo podziwiane przez siebie koniki morskie (które tu przybierają postać prawdziwych koni). Tatuś, w dążeniu do dokonywania wielkich czynów i odkryć, próbuje wysondować głębokie jeziorko, a także odgadnąć prawidła rządzące morzem, lecz bardzo przeżywa swoją bezradność i niewiedzę. Nawet Mama Muminka, odwieczna ostoja domowego ciepła, ma chwilami wszystkiego dosyć. Wszystko to zostało znakomicie literacko opisane: raczej przez czyny i myśli bohaterów niż przez narratora.
Jak zawsze u Tove Jansson, książka jest pełna zachwycająco plastycznych opisów. Popatrzmy choćby na opis nocnego schodzenia po schodach wewnątrz latarni: Światło spłoszyło gromadę cieni. Gdy tylko uniósł lampę, zaczęły trzepotać się wokół niego, zaspane i półprzytomne. Jakie mnóstwo fantastycznych kształtów fruwających w górę i w dół w pustym wnętrzu wieży! To było piękne. Schody skręcały coraz niżej i niżej, szare i kruche jak szkielet jakiegoś przedhistorycznego zwierzęcia, a na dole ginęły w ciemności. Ilustracje są nieco inne, niż w poprzednich tomach, bardziej szkicowe, widać, że książka powstała później.
„Tatuś Muminka i morze” to znakomita książka: melancholijna, a dzięki subtelnościom psychologicznym skłaniająca do refleksji. Każdy powinien ją przeczytać (podobnie zresztą jak wszystkie inne powieści z tego cyklu), lecz lepiej nie zaczynać od niej zaznajamiania się z Muminkami – szczególnie w przypadku co bardziej wrażliwych dzieci.
koniec
21 stycznia 2012

Komentarze

21 I 2012   21:05:37

Coś w tym jest, pewnie dlatego w dzieciństwie ten tom najmniej mi się podobał. Czy będą recenzje pozostałych tomów?

23 I 2012   10:07:40

Na razie nie planuję, ale może mi się odmieni.

23 I 2012   15:00:25

mam 40 na karku a ta książka od zawsze jest dla mnie najukochańszą ze świata Muminków
nie spodziewałem się, że ktoś jeszcze o niej pamięta ...
bardzo dziękuję za ten krótki ale wspaniały tekst
zamykam oczy i czuję ostry, słony smak morskiego wiatru na szczycie latarni...

27 I 2012   00:26:14

Czytam to co roku na początku lata. :)

02 VI 2012   23:23:14

Jedna z moich ulubionych książek. Wprost przesiąknięta poezją. Takie małe arcydziełko. :) Jak to ładnie kiedyś ujął któryś z Elendilów, jest to opowieść o tym, jak do świata Muminków wkrada się samotność.

P.S.: Czytałaś "Wodnikowe Wzgórze" Adamsa? Jeśli nie, to gorąco polecam! Zwłaszcza w tłumaczeniu K. Szerer. Na podstawie Twoich lektur wnioskuję, że może przypaść ci do gustu :)

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Superwizja
Joanna Kapica-Curzytek

15 IV 2024

Zamieszkały w Berlinie brytyjski reportażysta podróżuje po niemieckim wybrzeżu. Jego znakomite „Duchy Bałtyku” są zapisem odkrywania, skrawek po skrawku, esencji niemieckiej duszy.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Z tego cyklu

Kto zamordował Kallego?
— Sebastian Chosiński

Czcij bliźniego swego!
— Sebastian Chosiński

Tak nieprawdopodobne, że aż przerażające
— Sebastian Chosiński

Zetrzeć uśmiech z twarzy niegodziwca
— Sebastian Chosiński

Biali i czarni – bohaterowie i kanalie
— Sebastian Chosiński

Wallander kontra komunistyczni fundamentaliści
— Sebastian Chosiński

Gliniarz po i w trakcie przejść
— Sebastian Chosiński

Eddie, Gino i Tony
— Sebastian Chosiński

Gliniarz na rowerze
— Sebastian Chosiński

Pozornie bez związku, niemal bez trupa
— Wojciech Gołąbowski

Tegoż twórcy

Ekscentryczność, dobra zabawa i naiwność w jednym
— Agata Włodarczyk

Prześwietleni
— Beatrycze Nowicka

Czego oczy nie widziały
— Michał Kubalski

Listy tobie ofiarowane
— Beatrycze Nowicka

Esensja czyta: Listopad 2012
— Miłosz Cybowski, Jakub Gałka, Joanna Kapica-Curzytek, Alicja Kuciel, Konrad Wągrowski

Złoty ogon i ciężka woda
— Agnieszka Szady

M jak miłość… Muminka
— Agnieszka Szady

Ryjka i Muminka niełatwa droga do kapitalizmu
— Agnieszka Szady

Daj się strolować!
— Michał R. Wiśniewski

Muminki z dymkami
— Agnieszka Szady

Tegoż autora

Po komiks marsz: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Po komiks marsz: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Krótko o filmach: Walka Thora z podwodnym Sauronem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Weekendowa Bezsensja: Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (31)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.