Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 18 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Audrey Niffenegger
‹Lustrzane odbicie›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułLustrzane odbicie
Tytuł oryginalnyHer Fearful Symmetry
Data wydania22 września 2010
Autor
PrzekładGrzegorz Komerski
Wydawca Nowa Proza
ISBN978-83-7534-096-9
Format532s. 125×195mm
Cena39,99
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Geny to dziwna rzecz…
[Audrey Niffenegger „Lustrzane odbicie” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Książka zaczyna się tak jak dosyć przeciętna powieść obyczajowa. Później wkradają się do niej motywy spirytystyczne i stopniowo nabierają intensywności. Akcja toczy się w coraz szybszym tempie aż do zaskakującego zakończenia. Pozostajemy z ciekawie postawionymi pytaniami o granicę życia i śmierci. Czy zmarli pozostają z nami czy nie? Czy to co niewidzialne istnieje?

Joanna Kapica-Curzytek

Geny to dziwna rzecz…
[Audrey Niffenegger „Lustrzane odbicie” - recenzja]

Książka zaczyna się tak jak dosyć przeciętna powieść obyczajowa. Później wkradają się do niej motywy spirytystyczne i stopniowo nabierają intensywności. Akcja toczy się w coraz szybszym tempie aż do zaskakującego zakończenia. Pozostajemy z ciekawie postawionymi pytaniami o granicę życia i śmierci. Czy zmarli pozostają z nami czy nie? Czy to co niewidzialne istnieje?

Audrey Niffenegger
‹Lustrzane odbicie›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułLustrzane odbicie
Tytuł oryginalnyHer Fearful Symmetry
Data wydania22 września 2010
Autor
PrzekładGrzegorz Komerski
Wydawca Nowa Proza
ISBN978-83-7534-096-9
Format532s. 125×195mm
Cena39,99
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Siostry bliźniaczki z Chicago niespodziewanie otrzymują spory spadek od zamieszkałej w Londynie ciotki Elspeth. Warunek: aby dostać cały zapisany majątek muszą pomieszkać w jej dawnym mieszkaniu przez cały rok. Spadek zaskakuje wszystkich, szczególnie ich matkę, Edie, która była siostrą bliźniaczką Elspeth, ale od dwudziestu lat nie miała z nią kontaktu. Ostatecznie Julia i Valentina wyjeżdżają do Londynu. Nie muszą pracować, nie mają specjalnej ochoty by się uczyć. Mogą tylko poznawać miasto. Szkoda, że ten początek jest mało barwny i raczej słaby: siostry naprawdę n i c nie robią – i również nic specjalnego nie dzieje się w powieści. Powiewa nudą i dłużyznami, a próba udramatyzowania akcji w taki sposób, iż Julie i Valentine są śledzone jeszcze to wrażenie pogłębia.
Sporo miejsca na początku książki zabiera motyw głębokiego i bliskiego związku między siostrami. Są ze sobą tak związane, że to zabiera im indywidualność, wręcz uniemożliwiając życie na własny rachunek. Będzie to miało istotny wpływ na dalsze losy Julie i Valentine. („Geny to dziwna rzecz”, jak zauważa autorka.) Tymczasem ich siostrzane więzy przechodzą poważną próbę. Dochodzi do rywalizacji, gdy w życiu bliźniaczek pojawiają się mężczyźni. Martin, psychicznie chory, cierpiący na skrajnie osobliwe fobie, wkracza w życie Julii, podczas gdy Valentina związuje się z… Ale tego trzeba się już dowiedzieć samemu, bo jest to szczegół kluczowy, który zadecyduje o dalszych losach wszystkich bohaterów.
Sceneria Londynu opisana jest w miarę ciekawie i przyzwoicie. To chyba wręcz wymarzone miasto, aby osadzać w nim akcję powieści „z dreszczykiem”. Mieszkanie, w którym żyją bliźniaczki znajduje się w pobliżu cmentarza Highgate, gdzie została pochowana ich ciotka Elspeth. Nic dziwnego, że to miejsce zainspirowało autorkę, bo ten założony w XIX wieku cmentarz jest bardzo urokliwy. Pisarka świetnie przygotowała się do pisania sporo czytając na jego temat i oprowadzając zwiedzających. Powieść może więc służyć w pewnym sensie jako swoisty przewodnik, gdy będziemy chcieli zobaczyć to miejsce w Londynie. A jest ono interesujące, słynie z niezwykłej architektury i roślinności, nadającej cmentarzowi niepowtarzalny klimat. Tę atmosferę udało się Audrey Niffenegger przenieść do powieści.
Ta dość przeciętna powieść obyczajowa dużo zyskuje, gdy zaczynają się w niej pojawiać wątki spirytystyczne. Elspeth od pierwszego dnia pobytu siostrzenic w Londynie uczestniczy w ich życiu. Powieść jest pisana także z jej perspektywy, co być może nie wykracza poza potoczne przypuszczenia na temat „życia po życiu”, ale konwencja książki całkowicie to usprawiedliwia. Również – formę nawiązania i utrzymywania przez siostry kontaktu ze zmarłą Elspeth. Odtąd nic nie jest takie samo. Wychodzi na jaw zawiła rodzinna historia sprzed lat, o której dotąd milczano. Znów potwierdza się z całą mocą, że geny to dziwna rzecz.
No i zakończenie, zaskakujące, szokujące, rodzące wiele pytań, także etycznych. Audrey Niffenegger już w swojej poprzedniej powieści „Zaklęci w czasie” sportretowała niezwykłą miłość, przekraczającą bariery czasu i przestrzeni. Tutaj również opisuje uczucie wykraczające poza racjonalną konwencję. Czy miłość może zwyciężyć kosztem innych istnień? Odpowiedź pisarki zadziwia i intryguje, a finał książki wzbudza uczucie niedowierzania i nikogo nie pozostawi obojętnym. Co się znajduje na granicy życia? Sami przecież – świadomie lub nie – szukamy odpowiedzi na pytanie, jak to wszystko będzie wyglądać kiedyś, po tamtej stronie. Warto zastanowić się nad tym wspólnie z autorką, nawet jeśli w ogólnym rozrachunku książka niespecjalnie mocno „rzuca na kolana”.
koniec
26 stycznia 2012

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Superwizja
Joanna Kapica-Curzytek

15 IV 2024

Zamieszkały w Berlinie brytyjski reportażysta podróżuje po niemieckim wybrzeżu. Jego znakomite „Duchy Bałtyku” są zapisem odkrywania, skrawek po skrawku, esencji niemieckiej duszy.

więcej »

PRL w kryminale: W kamienicy na Złotej
Sebastian Chosiński

12 IV 2024

W 1957 roku, na fali październikowej „odwilży”, swój powieściowy debiut opublikowała – dotychczas zajmująca się głównie dziennikarstwem – Anna Kłodzińska (w tym momencie miała już czterdzieści dwa lata). Wtedy nikt jeszcze nie mógł przewidywać, że za sprawą książki „Śledztwo prowadzi porucznik Szczęsny” na literacką scenę wkroczy jedna z najbardziej znanych postaci peerelowskiej literatury kryminalnej.

więcej »

Destrukcyjne układy
Joanna Kapica-Curzytek

11 IV 2024

W czeskiej powieści kryminalnej „Pięć martwych psów” najważniejsze są zwierzęta, i to nie tylko te tytułowe. Zespół śledczych z Ołomuńca musi poradzić sobie z trudnym zadaniem.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Esensja czyta: Luty 2012
— Jędrzej Burszta, Miłosz Cybowski, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek

Tegoż autora

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek

Smuga cienia
— Joanna Kapica-Curzytek

Bieg codziennego, zwykłego życia
— Joanna Kapica-Curzytek

Oblicza strachu
— Joanna Kapica-Curzytek

Smutki i radości
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.